Domański wyjaśnił, że niższa realizacja wpływów z VAT do budżetu względem planu w bieżącym roku wynika z niższej prognozowanej inflacji niż pierwotnie zakładał budżet na 2024 r. (6,6 proc. vs. 3,7 proc. obecnie), jak również z niższej dynamiki sprzedaży detalicznej.
- Z punktu widzenia niemal każdego niższa inflacja to jest dobra informacja, oczywiście nie z punktu widzenia wpływów VAT – powiedział Domański. - Sprzedaż detaliczna w Polsce rośnie, ale nie tak dynamicznie, jak można było zakładać. Skłonność do oszczędzania wspierana wysokimi stopami procentowymi jest wysoka. (…) Sprzedaż detaliczna nie rośnie tak szybko, jak prognozowano i to też przekłada się na trochę niższe realizacje VAT – dodał.
Minister podkreślił, że wpływy z VAT z miesiąca na miesiąc rosną dwucyfrowo i nie ma mowy o spadkach rdr w tej kategorii, tylko o niższej realizacji względem planu. Szef MF wskazał ponadto, że ceny uprawnień do emisji CO2 są na niższym poziomie niż zakładano, co oznacza dla MG ubytki prawie 8 mld zł względem planu. Domański zwrócił także uwagę na niższe wpływy z CIT, głównie ze względu na kondycję eksporterów.
Zdaniem ministra finansów rynek zacznie korygować w górę prognozy dynamiki PKB na przyszły rok.
- W tym roku wzrost PKB widzimy w okolicy 3,0 w przyszłym roku 3,9 proc. Za chwile niektóre instytucje będą podnosiły swoje prognozy wzrostu na 2025 r., bo prawdopodobnie niedoszacowany jest wpływ KPO - powiedział Domański.
Czytaj również: Cyfryzacja i prawo międzynarodowe kluczowe dla zmian w podatkach