Rozporządzenie EUDR zabroni wprowadzania produktów na rynek UE, jeśli okaże się, że ich produkcja przyczyniła się do wylesiania, degradacji lasów lub jest niezgodna z odpowiednimi przepisami środowiskowymi kraju produkcji – w związku z czym należy dokonywać ich regularnego przeglądu. Rozporządzenie dotyczy siedmiu towarów wysokiego ryzyka, tj. drewna, soi, oleju palmowego, kawy, kakao, bydła i kauczuku, jak również produktów z nich pochodzących, takich jak czekolada, skóra i papier.

Już od końca bieżącego roku ponad 100 tys. polskich przedsiębiorstw zostanie objętych obowiązkami Rozporządzenia EUDR. Warto pamiętać, że rozporządzenie stosuje się automatycznie i jednolicie we wszystkich państwach członkowskich. Wobec niejasnych przepisów unijnych i braku projektu polskiej ustawy, panuje chaos w zakresie rozumienia jego wymogów i wpływu na rynki UE.

Przeczytaj także: Nowe obowiązki dla firm. Przepisy o wylesianiu dotyczą nawet mięsa i kawy

 

Czego dotyczy rozporządzenie o wylesianiu (EUDR)

Regulacja obejmuje szeroki zakres produktów odnośnych, wymienionych w Załączniku I do Rozporządzenia. Przepisy dzielą uczestników rynku na „podmioty” (pierwszy raz wprowadzające produkty na rynek) i „podmioty handlowe” (odsprzedające produkty już obecne na rynku). Przedsiębiorstwa, które importują lub eksportują któryś ze wskazanych produktów, zobowiązane będą do udowodnienia, że wprowadzane do obrotu produkty są zgodne z wymogami rozporządzenia. Dotyczy to każdego przedsiębiorstwa, niezależnie od tego, czy ma siedzibę i czy dochodzi do wylesiania na obszarze unijnym czy poza nim; choć odpowiedzialność spoczywać będzie jedynie na podmiotach z siedzibą w UE. Z naszych obserwacji wynika, że najbardziej narażeni na ryzyko są producenci żywności i wyrobów drewnianych.

Do najważniejszych wymogów wynikających z rozporządzenia należy:

  • Zbieranie informacji na temat surowców, ich ilości, krajów pochodzenia i dostawców.
  • Ocena ryzyka niezgodności z przepisami i złożoności łańcucha dostaw.
  • Opracowanie odpowiednich procedur w celu ograniczenia ryzyka niezgodności.

Pierwotnie, okres przejściowy dla dużych i średnich przedsiębiorstw wyznaczono do 30 grudnia 2024 r., natomiast małym i mikroprzedsiębiorstwom wyznaczono czas do 30 czerwca 2025 r.  Komisja Europejska zaproponowała jednak przesunięcie tych działań o 12 miesięcy – wciąż czekamy na potwierdzenie przez Parlament Europejski i Radę.

Czytaj w LEX: Firmy spożywcze i produkty związane z wylesianiem: obowiązki, terminy i sankcje > >

 

Nowość
Prawo ochrony środowiska. Przed egzaminem
-20%
Nowość

Anna Barczak, Anna Haładyj, Marta Woźniak

Sprawdź  

Cena promocyjna: 39.21 zł

|

Cena regularna: 49 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 34.3 zł


Rozporządzenie o deforestacji - wpływ na rynki unijne

Omawiany akt zastępuje rozporządzenie EUTR z 2013 r. i w dużej mierze opiera się na tych samych rozwiązaniach, jak chociażby System Należytej Staranności. I choć nowe przepisy rozszerzają zakres produktów o surowce inne niż drewno, pewne rozwiązania administracyjne funkcjonowały na mniejszą skalę już od lat. Większość państw stoi jednak na stanowisku, że wejście przepisów w życie tak wcześnie poskutkuje znaczną niestabilnością łańcuchów dostaw na świecie.

W marcu br. austriackie ministerstwo rolnictwa wezwało do odroczenia wdrożenia przepisów. Apel ten został powtórzony przez ministerstwa wielu państw członkowskich, a także Europejską Partię Ludową. W Polsce pod apelem podpisała się Polska Izba Przemysłu Drzewnego. W sierpniu wola opóźnienia wyrażona została przez rząd amerykański, który argumentował, że narażenie na wylesianie produktów sojowych i bydlęcych importowanych z USA wynosi mniej niż 1 proc. – w przeciwieństwie jednak do chociażby Brazylii, w której około 11 proc. bydła pochodzi z terenów wylesianych. Co ciekawe, w USA trwają równolegle prace nad Ustawą o lasach, która ma zapewniać ramy dla długoterminowych działań mających na celu zwalczanie nielegalnego wylesiania w sposób analogiczny.

Wielu dostawców spoza UE nie jest świadomych nowych wymogów i nie będzie w stanie się do nich dostosować. Wzrost kosztów produkcji i konieczność zmiany dostawców mogą wpłynąć na wyższe ceny produktów. Przedsiębiorcy poniosą dodatkowe koszty związane z weryfikacją łańcucha dostaw i zapewnieniem zgodności z przepisami. Niepodjęcie odpowiednich działań może się jednak wiązać ze znacznie poważniejszymi konsekwencjami. wśród sankcji znalazły się m.in. kara grzywny wynosząca 4 proc. rocznego obrotu rocznego i czasowy zakaz wprowadzania do obrotu (szczególnie dotkliwe np. dla producentów mebli nieskupiających się na innej działalności).

Zobacz w LEX: Rozporządzenie w sprawie wylesiania będzie opóźnione [projekt UE] > >

 

Nadal brakuje ustawy o wylesianiu

Polska jest jednym z kilku państw, w których do tej pory wciąż nie wyznaczono odpowiedniego organu do stosowania Rozporządzenia EUDR, mimo że termin na to już minął. Pewną wskazówką może być Rozporządzenie EUTR, dla którego rolę właściwego organu pełni Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Brak jest również projektu ustawy implementującej rozporządzenie, który mógłby rozwiać niektóre wątpliwości związane ze stosowaniem omawianych przepisów. Zdziwić może chociażby, że zdaniem Komisji Europejskiej tereny wylesione wskutek klęsk żywiołowych, takich jak powodzie i pożary, również traktować należy jako nielegalne wylesianie. Z naszej praktyki wynika jednak, że polscy przedsiębiorcy wykazują się czujnością, co daje nadzieję na pomyślne dostosowanie się do nowych wymogów.

Autorzy:

Grzegorz Wójcik, dyrektor w Zespole ds. Podatku Dochodowego od Osób Prawnych w KPMG w Polsce

Grzegorz Wójcik

Mateusz Banaś, ekspert w Zespole ds. Podatku Dochodowego od Osób Prawnych w KPMG w Polsce

Mateusz Banaś