Takie zmiany ministerstwo chce wprowadzić, nowelizując ustawę o lasach oraz prawo ochrony środowiska. Informacja o założeniach projektu nowelizacji pojawiła się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

 

Zła kondycja parków, coraz lepsza Lasów Państwowych

Sytuacja finansowa w parkach narodowych jest tak zła, że nie są w stanie realizować tego, do czego zostały powołane. Potwierdził to w maju br. raport Najwyższej Izba Kontroli. Wytknął, że parki narodowe nie zrealizowały wszystkich zaplanowanych działań ochronnych. NIK zauważyła, że aż połowa parków nie dysponowała planami ochrony, mimo że były zobowiązane do ustanowienia ich do 15 listopada 2018 r.

Kontrolerzy podkreślili, że istotną przyczyną niewykonania tych zadań był brak stabilnego i wystarczającego finansowania z budżetu państwa. W 9 z 14 skontrolowanych parków narodowych otrzymane środki budżetowe nie wystarczały nawet na pokrycie wynagrodzeń pracowników. Wśród zaplanowanych, lecz niewykonanych, zadań były m.in. ustawowe zadania związane z prowadzeniem działań ochronnych w ekosystemach parku narodowego oraz udostępnianiem jego obszaru.

Zobacz też procedurę: Ustanawianie planów ochrony dla parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych >

Tymczasem Lasy Państwowe z roku na roku osiągają coraz wyższe zyski. W 2023 r. zysk Lasów Państwowych wyniósł blisko 750 mln zł, przychody blisko - 14,7 mld zł. Na ochronę przyrody LP przeznaczają skromny ułamek tej kwoty, ale z drugiej strony kwoty te stanowią poważny zastrzyk finansowy. Samo Państwowe Gospodarstwo Leśne podaje, że tylko w 2022 r. kwota, którą dofinansowały parki narodowe stanowiła jedną trzecią tego, co otrzymały one z budżetu państwa.

A źródła pozabudżetowe stanowią większość przychodów parków narodowych. Poza wsparciem ze środków funduszu leśnego są to m.in. pieniądze ze sprzedaży biletów wstępu, sprzedaży pozyskanego przez parki drewna, dzierżaw gruntów, z funduszy europejskich czy dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Zobacz też w LEX: Dochodowa ekologia w gminie - szkolenie online >

Przeczytaj także: Subwencja ekologiczna ma pomóc w tworzeniu nowych parków narodowych

 

Parki nie mają na wkład własny

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznaje, że działania w obszarze ochrony przyrody są niedofinansowane. Pilna realizacja części z nich, np. opracowanie planów ochrony dla parków narodowych, rezerwatów przyrody lub planów zadań ochronnych dla obszarów Natura 2000, wynika wprost z przepisów prawa. Inne, jak np. tworzenie nowych parków narodowych, rezerwatów przyrody czy inwentaryzacje przyrodnicze do utworzenia innych form, stanowią postulat podnoszony od lat nie tylko przez naukowców i sektor pozarządowy, ale również znaczną część społeczeństwa.
- W ostatnim okresie rozwiązanie problemu braku dostatecznych środków finansowych stało się jeszcze pilniejsze z uwagi na uruchamianie kolejnych naborów i możliwość pozyskania funduszy unijnych. Rzeczywisty dostęp do tych środków jest jednak limitowany przez brak możliwości sfinansowania wkładu własnego przez potencjalnych beneficjentów. Wśród nich kluczową grupę stanowią parki narodowe oraz regionalne dyrekcje ochrony środowiska, które tworzą podstawę systemu ochrony przyrody w Polsce – uzasadnia konieczność zmian prawa ministerstwo.

Z danych resortu wynika, że tylko około 1 proc. przychodów parków narodowych stanowią środki otrzymane z UE. Jest to wynikiem braku środków na finansowanie wymaganych wkładów własnych. Z uzyskiwanych przychodów parki narodowe nie są w stanie pokryć kosztów współfinansowania projektów, gdyż pozyskane środki przeznaczają przede wszystkim na pokrycie kosztów bieżącego funkcjonowania oraz realizację zadań określonych w art. 8b ust. 1 ustawy 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.

Ministerstwo podkreśla, że jeśli nie znajdą się pieniądze na finansowanie lub współfinansowanie projektów przyrodniczych, to nie uda się w pełni wykorzystać dużych unijnych środków na ochronę przyrody, ale będą też problemy w skutecznej realizacji ustawowych zadań zarówno parków narodowych jak i regionalnych dyrekcji ochrony środowiska.

Zobacz też procedurę: Nadzór nad działalnością parków narodowych >

 

Lasy podzielą się zyskiem z wycinki

MKiŚ chce więc wprowadzić nowy mechanizm finansowania tych zdań poprzez wprowadzenia wpłat z Lasów Polskich. Wpłaty mają być dochodem NFOŚiGW, za pośrednictwem którego zostaną przekierowane na realizację zadań z zakresu ochrony przyrody. Wysokość corocznych wpłat będzie uzależniona od ilości drewna pozyskanego w danym roku kalendarzowym.
Szacuje się, że Lasy Państwowe będą pozyskiwały rocznie ok. 35-40 mln m3 drewna, z tendencją spadkową wynikającą z konieczności wypełnienia celów LULUCF (użytkowanie gruntów, zmiana użytkowania gruntów i leśnictwo), zmierzającą do redukcji emisji CO2 i zwiększenia pochłaniania. Zgodnie z przyjętymi założeniami do NFOŚiGW rocznie będzie wpływać od około 210 mln 406 tys. zł do 255 mln zł.

- Mechanizm powiązania wpłaty z wielkością pozyskania drewna zapewni pożądany społecznie i odpowiadający zasadzie proporcjonalności system, w którym za zwiększeniem pozyskania drewna (cięcia drzew) podąża zwiększenie środków na ochronę przyrody. Sprzyjać będzie pokojowi społecznemu, gdyż społeczeństwo będzie mieć pewność, że za oddziałującym na środowisko pozyskaniem drewna podąża zwiększenie środków na ochronę środowiska – uzasadnia resort.
Czytaj w LEX: Nowelizacja Kodeksu karnego w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej - problemy wybrane >

 

Także parki i uczelnie

Projektowany nowy mechanizm finansowania wymusza też zmiany w ustawie Prawo ochrony środowiska, gdzie trzeba uzupełnić listę źródeł wpływu do NFOŚiGW (art. 401 ust. 7) oraz dodać przepis określający kierunki finansowania ochrony środowiska. Wpłaty dokonane przez PGL LP do NFOŚiGW zostaną skierowane bowiem na dofinansowanie zadań związanych z ochroną środowiska i zwiększeniem lesistości kraju, określonych w art. 400a ust.1 pkt 28-30 ustawy – Prawo ochrony środowiska.

Czytaj w LEX: Utworzenie lub powiększenie obszaru parku narodowego >

MKiŚ wskazuje, że główną grupą beneficjentów nowego subfunduszu zarządzanego przez NFOŚiGW będą parki narodowe i regionalne dyrekcje ochrony środowiska, a jeśli wystarczy środków także instytuty badawcze i uczelnie.

Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, wskazuje, że sytuacja polskich parków narodowych jest bardzo zróżnicowana, choćby pod kątem możliwości generowania własnych dochodów.

- Choć na tle niektórych parków sytuacja finansowa Tatrzańskiego Parku Narodowego wydaje się bardzo dobra, to jednak duży ruch turystyczny generuje wysokie koszty operacyjne. Dlatego również w naszym przypadku wsparcie działań w zakresie ochrony przyrody jest zjawiskiem pożądanym. Systemowe rozwiązania, które wzmocnią stabilność finansową parków, uważamy za krok w dobrym kierunku, godnym wsparcia – mówi Szymon Ziobrowski.

Czytaj w LEX: Lasy Skarbu Państwa oddane w użytkowanie wieczyste lub przekazane do użytkowania >

W przypadku budżetu Roztoczańskiego Parku Narodowego 1/3 przychodów to dotacje celowe, 1/3 to przychody parku i 1/3 to pieniądze z programów unijnych i środki krajowe.

- Na wkład własny do projektów unijnych nierzadko trzeba oszczędzać latami. Uważam, że takie działania stabilizujące i systemowe są najbardziej pożądane – mówi Tomasz Grabowski, zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego.

Czytaj też w LEX: Gospodarka przestrzenna na terenie otuliny parku narodowego oraz innych obszarów chronionych >>