Samorządowa instytucja kultury wykorzystała zdjęcie poety na plakacie spektaklu. Fotografia została użyta dla przyciągnięcia uwagi i uatrakcyjnienia przekazu reklamowego. Na plakacie zamieszczono też ofertę sprzedaży biletów. Instytucja wykorzystała zdjęcie z pominięciem podania jego autorki oraz bez jej wiedzy i zgody.

Sporne zdjęcie zostało wykonane przez artystkę na studyjnej sesji w mieszkaniu poety. Na fotografii trzyma on pióro, a przed nim leży kartka papieru. Artystka dokonała zmiany kolorystycznej zdjęcia i jego kompozycji.

 

 

Pełnomocnik artystki wezwał instytucję do zapłaty odszkodowania oraz zadośćuczynienia za istotne naruszenie integralności dzieła i pominięcie podania autorki. Nie odniosło to jednak oczekiwanego skutku, więc sprawa trafiła do sądu.

Czytaj w LEX: Dozwolony użytek edukacyjny i naukowy w świetle art. 27 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych >>>

 

Sąd uznał roszczenia artystki

Sąd Okręgowy w Krakowie zwrócił uwagę, że pozwana instytucja jest podmiotem działającym na rzecz kultury, profesjonalistą w tym zakresie, który na co dzień w swojej działalności wykorzystuje różnego rodzaju utwory objęte prawami autorskimi osób trzecich. Tym samym nie dołożyła ona należytej staranności w celu ustalenia autorstwa fotografii. Działanie to doprowadziło do użycia zdjęcia bez zgody i wiedzy artystki. Sąd ocenił, że pozwany naruszył zarówno prawa autorskie osobiste, jak i majątkowe. Mając powyższe na uwadze, na rzecz artystki zasądzono odszkodowanie w wysokości 6200 zł oraz 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia. Wydany w tej sprawie wyrok okazał się niesatysfakcjonujący dla obu stron, więc złożyły one apelacje.

Sprawdź też: Czy szkoła jest zobowiązana do dokonywania opłat ZAiKS, jeśli na zajęciach tanecznych nauczyciel korzysta z nagrań muzycznych? >>>

Czytaj także: Serwisy internetowe do przechowywania i udostępniania wideo nie odpowiadają za prawa autorskie >>>

Uzasadnione zadośćuczynienie, ponieważ wyrządzono krzywdę

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że wbrew twierdzeniom pozwanego, artystka doznała krzywdy. Zeznała ona bowiem, że czuje się skrzywdzona bezprawnym wykorzystaniem jej utworu, z którym mocno się identyfikuje. Instytucja dokonała znacznej ingerencji w sporne zdjęcie. Natomiast na stworzonym przez plakacie oznaczono instytucję oraz scenarzystów i aktorów spektaklu, a pominięto autorkę zdjęcia, które było głównym elementem całej kompozycji. SA wskazał, że plakat został udostępniony na stronie internetowej, co wiązało się z dużą ilością odbiorców. Okoliczność ta dodatkowo negatywnie wpływa na dorobek artystki i jej więź ze zdjęciem poety. Ponadto rzutuje to na zmniejszenie rozpoznawalności jej autorstwa wśród odbiorców fotografii.

 

Cena promocyjna: 125.1 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Zdjęcie wykorzystano w celu komercyjnym

Pozwany bronił się, że wykorzystał zdjęcie w ramach użytku związanego z działalnością dydaktyczną. Zgodnie bowiem z art. 27 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, określone w ustawie podmioty, mogą na potrzeby zilustrowania treści przekazywanych w celach dydaktycznych lub w celu prowadzenia działalności naukowej korzystać z rozpowszechnionych utworów w oryginale i w tłumaczeniu oraz zwielokrotniać w tym celu rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów. Sąd podkreślił, że działania te nie mogą być realizowane w celu uzyskania korzyści majątkowych. Tym samym wskazany przepis nie może znaleźć zastosowania na gruncie niniejszej sprawy, ponieważ pozwany zmodyfikował zdjęcie, a więc nie wykorzystał utworu w oryginale. Dodatkowo stworzenie plakatu nie wiązało się z prowadzeniem działalności dydaktycznej, tylko komercyjnej, na co wskazywała konieczność zakupu biletów na reklamowane wydarzenie. Mając powyższe na uwadze, SA oddalił apelację instytucji.

Natomiast artystka domagała się podwyższenia zadośćuczynienia z zasądzonej kwoty 5 tys. do 6800 zł. Sąd wskazał, że ingerencja w wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, ze względu na jego charakter i w związku z oparciem go w pewnej mierze na swobodzie sędziowskiej, możliwa jest jedynie wówczas, gdy pominięto istotne okoliczności wpływające na jego szacowanie lub zasądzona kwota jest rażąco zaniżona lub zawyżona. W ocenie SA, opisana sytuacja nie zachodziła na gruncie niniejszej sprawy. 

Wyrok SA w Poznaniu z 20 grudnia 2021 r., sygn. akt I AGa 163/21