W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie w czwartek rozpoczęło się posiedzenie Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia (TZDSOZ), któremu przewodniczy Maria Ochman z NSZZ "Solidarność". W spotkaniu mieli wziąć udział przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia, ale nikt z komitetu nie pojawił się na posiedzeniu. - Odbieram to jako obawę przed prowadzeniem merytorycznej rozmowy i dyskusji na argumenty - powiedział Adam Niedzielski, minister zdrowia. Jednym z punktów posiedzenia jest ścieżka wzrostu wynagrodzeń na najbliższe lata do roku 2027. - To jest ten punkt najistotniejszy, punkt, na który szczególnie zwracamy uwagę, bo ten punkt dotyczy realizacji dużej części postulatów m.in. komitetu protestacyjnego, co ubolewam nikt z tego komitetu na dzisiejsze spotkanie nie przyszedł. Mimo zaproszeń kierowanych zarówno przez Ministerstwo Zdrowia jak i przez przewodniczącą Zespołu Trójstronnego do spraw ochrony zdrowia – dodaje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Jak mówią jednak Prawo.pl uczestnicy spotkania nie padły na nim żadne konkretne propozycje. Kolejny raz Zespół ma się spotkać pod koniec września i dopiero wówczas resort ma je przedstawić.
Andrusiewicz: w spotkaniu uczestniczą wszystkie strony
Według Andrusiewicza w posiedzeniu bierze udział szerokie grono reprezentantów sektora ochrony zdrowia, strona społeczna NSZZ "Solidarność", OPZZ i strona pracodawców Pracodawcy RP, Federacja Szpitali Polskich oraz Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. - Mamy każdą ze stron, która powinna zabierać głos w zakresie ochrony zdrowia, wynagrodzeń w ochronie zdrowia, bo to dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone wynagrodzeniom w ochronie zdrowia - powiedział Andrusiewicz. Tyle, że w posiedzeniu nie uczestniczy Forum Związków Zawodowych, które w TZDSOZ reprezentuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Porozumienie Chirurgów, uczestniczące w proteście, napisało na Twitterze, że Maria Ochman w żaden sposób nie została upoważniona przez do jakichkolwiek negocjacji w imieniu protestujących. - Po co ta cyniczna i populistyczna ściema Panie Ministrze - pytają.
Maria Ochman jest przewodniczącą Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”, zasiada w prezydenckiej Radzie do Spraw Ochrony Zdrowia. Jej zdaniem część postulatów protestujących można poprzeć, ale niektóre są zaporowe. - Pojawia się pytanie, w jaki sposób one są zdaniem protestujących możliwe do zrealizowania? - powiedziała w rozmowie z Rynkiem Zdrowia. - Uważam, że aby rozmawiać o postulatach, trzeba przede wszystkim siadać do stołu. Koledzy wiedzą, że innej drogi nie ma - dodała. W posiedzeniu Zespołu nie uczestniczyli też przedstawiciele zawodów niemedycznych, którzy planują dopiero utworzenie związku zawodowego. Z nimi nawet nie rozmawia Komitet protestacyjny. O ta grupa też walczy o lepsze wynagrodzenie i warunki pracy.
Największy związek zawodowy ochrony zdrowia protestuje i nie jest na posiedzeniu
- Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych jest największą organizacją związkową wśród zawodów medycznych w Polsce. Jesteśmy także największym związkiem zawodowym skupionym w 400-tysięcznej centrali Forum Związków Zawodowych. Związek został założony w 1995 r. i w tej chwili liczy ok. 80 000 członków. Działamy w ponad 600 szpitalach, przychodniach i innych instytucjach opieki zdrowotnej na terenie całego kraju. Struktura administracyjna naszego związku to 16 Regionów, obejmujących swoim zasięgiem województwa - tak o sobie pisze OZZPiP. Związkowi przewodniczy Krystyna Ptok, która zasiada też w Komitecie Protestacyjno-Strajkowym Ochrony Zdrowia. To FZZ zgłosiło w marcu br zdanie odrębne do stanowiska Zespołu popierającego propozycję MZ w sprawie minimalnych wynagrodzeń w OZ. Wątpliwość dotyczyły podziału grup zawodowych i nie uznawania posiadanych kwalifikacji.
W sierpniu FZZ na znak protestu, złożyło deklarację rezygnacji z prac w Zespole. W czwartek przed południem Komitet protestacyjny oświadczył, że nie weźmie udziału w spotkaniu z ministrem Niedzielskim w ramach Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia, bo to zespół dwustronny. MZ deklarowało, że w przypadku braku możliwości osobistego uczestnictwa w posiedzeniu, będzie możliwość udziału online. Protestujący medycy nie przyszli na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego. Podtrzymują, że najpierw chcą spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim, który jest osobą decyzyjną. Trzeba też powiedzieć, że przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Naczelnej Rady Lekarskiej, Krajowej Izby Fizjoterapeutów, Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, przedstawiciele ratowników medycznych nie są członkami Zespołu Trójstronnego. Mogą uczestniczyć w obradach, jeśli zostaną zaproszeni.
Co ustalono na zespole
Adam Niedzielski po posiedzeniu Zespołu, powiedział, że było bardzo konkretnym i rzeczowym spotkaniem. - Chcemy wypracować porozumienie na bazie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Chcemy również wyodrębnić zawód ratownika medycznego - informuje Ministerstwo Zdrowia na Twitterze. Tyle, że zapowiedź przygotowania projektu ustawy o zawodzie ratownika medycznego padła już w czerwcu podczas protestu ratowników, a potem na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia. Biorący w nim udział przedstawiciele ratowników zauważyli jednak, że nawet jak powstanie ich samorząd, to formalnie nie będzie mógł ich reprezentować w Zespole, bo nie będzie reprezentatywny. Domagali się zapewnienia miejsce przy wspólnym stole jako członek zespołu, a nie ekspert.