Organizacje zrzeszające pracodawców POZ zwróciły się do Daniela Rutkowskiego, prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), z apelem o zmianę podziału środków wynikających z rekomendacji nr 48/2024 z 24 maja 2024 r. dotyczącej sposobu lub poziomu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej. Według nich decyzja AOTMiT w sprawie wycen dla POZ wymaga korekty, bo zaproponowane przez agencję środki są niewystarczające, żeby wypłacić personelowi należne im środki podwyżkowe.
Wspólne stanowisko w tej sprawie wystosowały (6 sierpnia) do prezesa AOTMiT cztery organizacje: Pracodawcy RP, Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia – Porozumienie Zielonogórskie, Związek Pracodawców Opieki Integrowanej Opartej na Wartości SPOIWO oraz Stowarzyszenie IFIC Polska.
Nierówne traktowanie
Związkowcy twierdzą, że proponowany wzrost finansowania na poziomie 5,36 proc., przy podwyżce wydatków NFZ na wszystkie świadczenia opieki zdrowotnej ogółem o 11,09 proc., w żaden sposób nie pokryje kosztów podwyżek płac w POZ.
Czytaj także: Nowa wycena świadczeń. Zabrakło finansowego bodźca dla AOS >
– Proponowana wysokość środków pogłębia już trudną sytuację w przychodniach wiejskich i na terenach depopulacyjnych. Proponowany podział jest nieuczciwy, marginalizujący rolę POZ w systemie opieki zdrowotnej i jest czynnikiem dalej umacniającym odwróconą piramidę świadczeń, co jest w sprzeczności z zadeklarowanymi ostatnio celami strategicznymi Izabeli Leszczyny, minister zdrowia – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia – Porozumienie Zielonogórskie.
Czytaj także: Podwyżki wynagrodzeń w ochronie zdrowia od 1 lipca 2024 r. - wdrożenie >
Pogłębienie nierówności
Organizacje postulują o wzrost na poziomie co najmniej 9 proc. stawki. Jacek Krajewski podaje przykład: W przychodni wiejskiej, która ma 2329 zadeklarowanych pacjentów, całkowity wzrost wartości umowy od 1 lipca 2024 r. dla pielęgniarki POZ to 668,58 zł. Do pokrycia 10 godzin pracy podmiotu potrzebne są 2 pielęgniarki, których koszt dla pracodawcy wzrósł od 1 lipca łącznie o 1826,86 zł. – Nawet jeśli podmiot, ze stratą na jakości usług, podejmie decyzję o zwolnieniu jednej pielęgniarki, wzrost wartości umowy nie pokryje kosztu jej podwyżki – tłumaczy Krajewski.
Dodatkowo, w metodologii wyliczeń są brane pod uwagę jedynie formy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. – Po uwzględnieniu kontraktów i umów-zleceń, koszty personalne w większości jednostek POZ przekraczają 70–75 proc. budżetu placówek. Duża część personelu jest zatrudniona właśnie w ramach takich umów, zatem pomijanie ich kosztów jest błędem – podkreśla Tomasz Zieliński, wiceprezes FPZ.
Ustawa przewiduje także wzrost wynagrodzeń dla pracowników administracyjnych, ale w proponowanych wycenach nie uwzględniono kosztów zarządzania w jednostkach POZ. Niezrozumiały jest także brak wzrostu finansowania stawek dodatku kwotowego, wypłacanego za objęcie opieką chorych przewlekle w ramach opieki koordynowanej – dodaje.
Organizacje zrzeszające pracodawców POZ podkreślają, także, że wzrost wydatków na POZ jest inwestycją w zdrowie populacji i budowę odporności systemu, dlatego liczą, że ich apel zostanie wysłuchany, by uniknąć pogłębiania nierówności w dostępie do świadczeń i problemów w funkcjonowaniu podstawowej opieki zdrowotnej.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.