Z komunikatu resortu sprawiedliwości wynika, że rozporządzenie podnosi opłaty dwukrotnie. Stawki minimalne dla pełnomocników z wyborów są równe należnościom za urzędówki, jakie prawnikowi wypłaca Skarb Państwa.

Minister ocenił na platformie X, że zmiana rozporządzeń jest realizacją postulatu prawników i „wzmocnieniem prawa obywateli do obrony”.

Czytaj także: Prof. Manowska: Prof. Bodnar kwestionuje Izbę Kontroli SN, ale skargi do niej kieruje

Ministerstwo: Ceny usług prawniczych nie wzrosną

Jednocześnie resort podkreślił w komunikacie, że podwyżki opłat adwokackich nie podniosą kosztów usług prawniczych. „Oznacza to, że nie odczują ich obywatele. Regulacja stawek będzie korzystna zarówno dla prawników, jak i dla ich klientów, ponieważ więcej adwokatów będzie zainteresowanych sprawami z urzędu” - czytamy.

Jak pisze MS, honorarium dla prawnika jest w dalszym ciągu ustalane z klientem według cen rynkowych w umowie prowadzenia sprawy. Stawki z rozporządzenia mają zaś znaczenie, gdy sąd ustala należny osobie wygrywającej sprawę zwrot kosztów poniesionych na pełnomocnika. Im wyższa jest stawka minimalna, tym wyższa będzie kwota zwrotu - bliższa faktycznie poniesionym kosztom.