Wszystko po to, by skuteczniej ścigać przestępców. Resort podkreśla, że podobne przepisy są już międzynarodowym standardem.

Nowelizowana ustawa o zmianach w Ordynacji podatkowej zakłada m.in. szerszy niż do tej pory wgląd w dokonywane przez nas operacje finansowe. Chodzi nie tylko o rachunki bankowe. Do przekazywania informacji zobowiązywane będą urzędy pocztowe, domy maklerskie, fundusze inwestycyjne i emerytalne, SKOK-i, a nawet firmy ubezpieczeniowe. Skarbówka będzie się mogła dowiedzieć w ten sposób o dokonywanych wpłatach i wypłatach, kredytach i pożyczkach, a nawet formie ich zabezpieczenia.

– To jest norma w krajach OECD, UE i na świecie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wiesława Dróżdż, rzeczniczka Ministra Finansów. – Organy ścigania przestępstw podatkowych mają takie uprawnienia i w przypadku podejrzenia, że ktoś dopuszcza się przestępstw podatkowych, mają prawo zwrócić się do banku o udostępnienie szerszej informacji.

Tym bardziej, że jak mówi rzeczniczka resortu, nie chodzi o nic nowego. Szefowie organów skarbowych już dziś mają podobne uprawnienia. Mogą jednak pytać banki tylko o salda na rachunkach bankowych osób, które podejrzewają o przestępstwa finansowe.

– Ta propozycja ma poszerzyć kompetencje tak, by organy kontrolne mogły sprawdzić, jakie przelewy były dokonywane z takiego podejrzanego konta – tłumaczy Wiesława Dróżdż.

Urząd skarbowy występując o takie informacje będzie musiał spełnić szereg warunków formalnych. Ministerstwo zapewnia, że skarbówki nie będą nadużywały nadanych im kompetencji. Po tego typu działania sięgałyby jedynie w uzasadnionych przypadkach.

– Nie chodzi o żadne losowanie, dziś Kowalski, jutro Nowak i zajrzyjmy, co ma na koncie. Absolutnie nie – zastrzega Dróżdż. – Chodzi o skuteczne ściganie przestępstw podatkowych, które zataczają często międzynarodowe kręgi.

Dzisiaj urząd skarbowy może wystąpić do banku mieszczącego się np. we Francji o pełne informacje, dotyczące obywatela Polski i takie informacje uzyskuje. W przypadku polskich banków jest to niemożliwe, bo nie pozwalają na to przepisy.

– Dlatego też chcemy, żeby w polskim prawie zagościło takie uprawnienie, żebyśmy nie mieli w naszym kraju mniej uprawnień niż za granicą – mówi rzeczniczka ministerstwa.

Według resortu obowiązujące rozwiązania prawne, które pozwalają jedynie na sprawdzenie salda w banku, są niewystarczające i nie gwarantują skutecznego ścigania przestępstw podatkowych

– To jest za mało informacji, kiedy tropi się np. przestępstwa karuzelowe, w których wyłudzanie podatku VAT polega przede wszystkim na generowaniu fałszywych faktur – mówi Wiesława Dróżdż. – Aby sprawdzić , czy one faktycznie są prawdziwe, czy fałszywe, czy dokonano przelewu, organy kontrolne muszą mieć prawo do prześledzenia podejrzanego konta bankowego.

Nowelizacja Ordynacji podatkowej jest na etapie konsultacji międzyresortowych. Resort zapewnia, że wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione.

– Wszystkie uwagi są wyjaśniane, analizowane i będą brane pod uwagę – mówi rzeczniczka Ministra Finansów. – To jest tak wczesny etap konsultacji społecznych, że jesteśmy na etapie analizy.

Wiadomo już, że wątpliwości, co do zasadności i zakresu wprowadzanych zmian są. I to duże. Zgłaszają je przede wszystkim radcy prawni, przedsiębiorcy i środowisko bankowe. Bankowcy obawiają się, że przestanie istnieć tajemnica bankowa, co może skutkować tym, że ludzie przestaną zaciągać pożyczki w bankach czy lokować tam swoje pieniądze.

– Tajemnica bankowa nadal będzie obowiązywała – zastrzega Wiesława Dróżdż. – Ale kiedy w trakcie postępowania kontrolnego okaże się, że istnieją podstawy do tego, by podejrzewać, że ktoś dokonał przestępstwa podatkowego, wtedy na uzasadniony wniosek naczelnik urzędu skarbowego będzie mógł prześledzić dane konto.

Zobacz także:

BCC krytykuje planowane zmiany Ordynacji podatkowej >>>