Jednym z warunków otrzymania wsparcia z rządowego programu „Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Małych i Średnich Firm” jest niezaleganie przez wnioskodawcę z płatnościami podatku na dzień 31 grudnia 2019 r. lub na dzień złożenia wniosku. Jednocześnie z regulaminu wynika, że rozłożenie płatności na raty lub jej odroczenie nie jest uznawane za zaległość. Jednak regulamin nie odnosi się do przypadku, w którym przedsiębiorca ubiegający się o pomoc złożył wniosek o odroczenie terminu płatności podatku lub rozłożenie zapłaty podatku na raty, ale nie otrzymał jeszcze decyzji w tym zakresie. Dodatkowo z regulaminu nie wynika, czy decyzja o odroczeniu lub rozłożeniu na raty powinna być ostateczna. Jak się okazuje, to istotny problem.

Wniosek o umorzenie lub decyzja podatkowa – różnica ma znaczenie

Jak twierdzi Grzegorz Keler, adwokat w kancelarii SPCG, w praktyce organy podatkowe często przyjmują, że po upływie terminu płatności podatku powstaje zaległość podatkowa, nawet jeżeli przed tym terminem podatnik złożył wniosek o udzielenie jednej z tych ulg. Przyjmując takie założenie, należałoby uznać, że po upływie terminu zapłaty, a przed otrzymaniem decyzji o udzieleniu ulgi, w świetle regulaminu na dzień złożenia wniosku nie jest spełniony warunek niezalegania w płatnościach podatków. Jeżeli dodatkowo zaległości takie istniały na dzień 31 grudnia 2019 r., to zgodnie z regulaminem przedsiębiorca nie może ubiegać się o zwrot.

Podkreślmy również, że z regulaminu nie wynika także, czy decyzja o odroczeniu lub rozłożeniu na raty powinna być ostateczna. Ma to istotne znaczenie, ponieważ z uwagi na wstrzymanie i zawieszenie biegu terminów procesowych, obecnie decyzja taka nie może nabrać waloru ostateczności. - W praktyce więc do czasu „odmrożenia” terminu spełnienie warunku niezalegania poprzez uzyskanie decyzji w przedmiocie ulgi jest niemożliwe – uważa Grzegorz Keler.

Zobacz w LEX: Tarcza antykryzysowa przewiduje szereg rozwiązań dla przedsiębiorców. Z czego dokładnie mogą skorzystać? >

 

Informacja PFR wprowadza w błąd

Na profilu PFR w jednym z portali społecznościowych opublikowano infografikę, z której wynika, że jeżeli przedsiębiorca złożył wniosek o przesunięcie płatności lub rozłożenie na raty, to może ubiegać się o wsparcie. To dobra informacja, gdyż pozwala na ubieganie się o pomoc z PFR również podmiotom, które nie otrzymały jeszcze decyzji o odroczeniu lub rozłożeniu na raty. Otwiera to również dodatkową „furtkę” przedsiębiorcom, którzy mają problem z regulowaniem zobowiązań podatkowych, umożliwiając im ubieganie się o wsparcie pod warunkiem złożenia wniosku o prolongatę.

Jednak, jak zauważa Grzegorz Keler, bazowanie na takiej informacji, nie mającej oparcia w postanowieniach regulaminu, może być ryzykowne. Jeżeli w przyszłości PFR zmieni zdanie w tym zakresie, może okazać się, że wsparcie jednak przedsiębiorcy się nie należało, a ponadto wnioskodawca złożył nieprawdziwe oświadczenie o niezaleganiu w podatkach.

W tym miejscu pojawia się jednak problem źródła prawa i obowiązywania regulaminu PFR. Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax wskazuje, że informacja umieszczona w popularnych serwisach społecznościowych – nawet jeśli nie znajduje pokrycia w regulaminie pomocy – według PFR może być wiążąca. Na stronie czwartej regulaminu w definicjach znajduje się bowiem wskazanie, że pojęcie dokumentu wykonawczego oznacza każde obwieszczenie, komunikat, informację, instrukcję, podręcznik oraz inny dokument o zbliżonym charakterze, a także każdą stronę internetową i interfejs internetowy, aplikację, program komputerowy i formularz elektroniczny, wykorzystywane przez PFR i/lub banki dla jakichkolwiek celów związanych z realizacją programu, weryfikacją spełnienia warunków programowych oraz udzieleniem, obsługą, zwrotem, spłatą lub zwolnieniem ze zwrotu finansowania.

Pozostaje jednak pytanie, jak informacje zamieszczane w internecie będą traktowane w przypadku sporów.

 

Cena promocyjna: 63.2 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Pomoc z PFR pełna wątpliwości

Wątpliwości dotyczącej dofinansowania z ramach tarczy finansowej jest zresztą więcej. Pisaliśmy już m.in.:, że regulamin korzystania z tarczy finansowej jest nieprecyzyjny. Są w nim pojęcia związane z rachunkowością, które w prawie bilansowym w ogóle nie występują lub znaczą zupełnie coś innego.

Zwracaliśmy też uwagę, że w samej tarczy finansowej definicje zmieniają się z dnia na dzień.

To jednak nie koniec. Nie wiadomo na przykład, czy wsparcie należy się przedsiębiorcy, który wystąpił o zwolnienie z płatności składek ZUS, ale jeszcze nie otrzymał informacji o zwolnieniu.

- Regulamin o tym milczy, w związku z czym ostrożność nakazywałaby przyjąć, że jeżeli upłynął już termin płatności składek, to powstała zaległość i o wsparcie ubiegać się nie można – komentuje Grzegorz Keler.

Kolejna wątpliwość dotyczy możliwości skorzystania ze wsparcia w przypadku zaległości w zapłacie podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2019. Warto przypomnieć, że formalnie termin ten nie został przedłużony, a jedynie umożliwiono odstąpienie od naliczania odsetek w przypadku rozliczenia PIT do  1 czerwca 2020 r. Na szczęście ten problem ma zostać usunięty po przyjęciu tzw. Tarczy 3.0, zgodnie z którą dla potrzeb ustalania spełnienia warunku braku istnienia zaległości podatkowych w celu skorzystania ze wsparcia finansowego w ramach programów rządowych nie uwzględnia się zaległości podatkowych, których zapłata po upływie terminu płatności może zostać objęta zaniechaniem poboru odsetek od zaległości.