Zgodnie z przepisami opublikowanej właśnie ustawy z 10 lipca 2015 r. o administracji podatkowej, niektóre kategorie podatników i płatników o istotnym znaczeniu gospodarczym lub społecznym – w szczególności tych wykonujących określony rodzaj działalności gospodarczej lub osiągających określoną wysokość przychodu netto w rozumieniu przepisów o rachunkowości – mogą być obsługiwane przez naczelnika urzędu skarbowego innego niż właściwy miejscowo. Przewiduje też delegację dla ministra finansów do określenia w drodze rozporządzenia tych kategorii podatników.
Zobacz: Ustawa o administracji podatkowej opublikowana >>
Ustawa ta stwarza więc możliwość tego, aby za pomocą rozporządzenia przemodelować system ustalania właściwości urzędów skarbowych w stosunku do pewnych kluczowych na polskim rynku przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów zapowiedziało wydanie rozporządzenia, powołującego do istnienia tzw. Scentralizowany Wyspecjalizowany Urząd Skarbowy w Warszawie.
Klaudia Kaniecka zwraca uwagę, że ustawodawca zapomniał chyba o przepisach Ordynacji podatkowej dotyczących wezwań, zgodnie z którymi podatnik musi wyrazić zgodę na osobiste stawienie się w organie podatkowym niewłaściwym dla niego miejscowo. Z tych regulacji jasno wynika, że pomimo zmiany właściwości organu podatkowego w stosunku do pewnych kategorii podatników, a także odpowiedniego poinformowania tych podatników o zmianie właściwości, żadne wezwanie, które będzie dotyczyło przedsiębiorcy mającego swoją siedzibę oraz miejsce prowadzenia działalności gospodarczej poza województwem mazowieckim, nie będzie mogło wywoływać skutków dla tego podatnika, chyba że podatnik wyrazi chęć osobistego stawienia się we właściwym urzędzie.
Jeśli więc celem ustawodawcy jest możliwość obsługi największych podmiotów w Polsce przez Scentralizowany Urząd Skarbowy w Warszawie, to zdaniem ekspertki Pracodawców RP, pojawia się uzasadniona obawa o to, że w praktyce taka zmiana przyniesie więcej kłopotów, niż korzyści. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z klasyczną zmianą właściwości, to trzeba wskazać, że przepisy Ordynacji podatkowej uniemożliwią stosowanie przepisów ustawy o administracji podatkowej oraz rozporządzenia ministra finansów w tym zakresie. Ustawodawca skoncentrował się bowiem wyłącznie na przepisach prawa materialnego, zapominając jednocześnie o procedurze podatkowej.
Informacja pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego