W przedmiotowej sprawie organ podatkowy stwierdził, że wartość sprzedanej nieruchomości określona w akcie notarialnym nie odpowiadała wartości rynkowej z dnia dokonania sprzedaży i powołał biegłego do opracowania pisemnej opinii o wartości rynkowej. Ponieważ wartość rynkowa nieruchomości określona w opinii biegłego różniła się o więcej niż 33 proc. od wartości podanej przez podatnika, organ podatkowy kosztami opinii obciążył podatnika. Wysokość wynagrodzenia biegłego wynikała natomiast z umowy zawartej pomiędzy biegłym a naczelnikiem urzędu skarbowego.
Najpierw WSA w Krakowie w wyroku z 13 sierpnia 2010 r., I SA/Kr 64/10 wskazał, że niedopuszczalnym jest zawieranie, tak jak to uczyniono w sprawie, umowy cywilnoprawnej z biegłym. Przepisy regulujące obowiązek powołania biegłego w sprawie nie mogą być bowiem wyłączone lub ograniczone decyzją stron umowy cywilnoprawnej. Wynagrodzenie biegłego w sprawie zostało ustalone "z góry" zanim biegły podjął jakiekolwiek czynności, czyli w sposób zupełnie przypadkowy i dowolny antycypując wielkość i zakres wykonanych prac. WSA wyraźnie zaznaczył, że organ podatkowy ustalając wielkość wynagrodzenia w oparciu o zawartą umowę o dzieło nie ma żadnych podstaw do kontroli prawidłowości określonego wynagrodzenia. A nie może bezkrytycznie akceptować warunków płacowych przedstawionych przez biegłego, lecz jest zobligowany do ich sprawdzenia, uwzględniając kwalifikacje biegłego, potrzebny do jej wykonania czas itp.
Sprawa trafiła do NSA. Sąd kasacyjny, zgadzając się z WSA zwrócił uwagę, że stosunek między biegłym a organem zlecającym mu sporządzenie opinii jest stosunkiem między organem władzy publicznej a osobą fizyczną lub prawną. To oznacza, że skoro organ władzy publicznej wykonuje zadania z zakresu prawa publicznego, to źródłem powołania biegłego nie jest i nie może być stosunek cywilnoprawny dwóch równorzędnych podmiotów, gdyż jest to stosunek zawiązany na podstawie norm prawa procesowego.
NSA zauważa też, że art. 265 § 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej - o.p. zalicza do kosztów postępowania "koszty podróży i inne należności świadków, biegłych i tłumaczy, ustalone zgodnie z przepisami o należnościach świadków i biegłych w postępowaniu sądowym"; a w pkt 3 "wynagrodzenie przysługujące biegłym i tłumaczom". Tym samym w pkt 1 jest mowa ogólnie o kosztach podróży i innych należnościach świadków, biegłych i tłumaczy ustalonych zgodnie z przepisami o należnościach świadków i biegłych w postępowaniu sądowym, do których zalicza się także wynagrodzenie biegłego, utracony zarobek, a w pkt 3 o konkretnej należności biegłego, tj. o wynagrodzeniu przysługującym biegłym i tłumaczom. Użycie takich określeń oznacza, że pojęcie wynagrodzenie przysługujące biegłym i tłumaczom z pkt 3 mieści się w zakresie przedmiotowym "innych należności (prócz kosztów podróży) (...) biegłych (...) ustalonych zgodnie z przepisami o należnościach świadków i biegłych w postępowaniu sądowym". Z uwagi na to, że pkt 3 § 1 art. 265 o.p. jest tylko konkretyzacją pkt 1 § 1 art. 265 o.p., to zbędne było powtarzanie w nim określenia, że wynagrodzenie przysługujące biegłym powinno być ustalone zgodnie z przepisami o należnościach świadków i biegłych w postępowaniu sądowym, bo wynika to przecież z pkt 1.
Reasumując NSA stwierdził, że do ustalenia wysokości wynagrodzenia biegłego, powołanego przez organ podatkowy na podstawie art. 197 § 2 o.p. w zw. z art. 6 ust. 4 ustawy o pcc, do określenia wartości rynkowej przedmiotu czynności cywilnoprawnej, stosuje się zgodnie z art. 265 § 1 pkt 1 i 3 oraz art. 267 § 1 pkt 4 o.p. przepisy o należnościach świadków i biegłych w postępowaniu sądowym.
Przywołane akty prawne:
Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012, poz. 749 t.j.)