Celem takiego podejścia jest stworzenie klientom wielu okazji do zetknięcia się z firmą i jej ofertą. Co istotne, stworzenie wielu dróg dotarcia do informacji o firmie ma tę korzyść, że klient wybierze tę z nich, która jest dla niego najbardziej odpowiednia i najwygodniejsza. To ważne w przypadku osób korzystających z usług biur rachunkowych i kancelarii podatkowych, ponieważ ta grupa docelowa jest bardzo zróżnicowana. Mieszczą się w niej zarówno młode osoby, rozpoczynające przygodę z własnym biznesem, jak właściciele firm funkcjonujący na rynku od lat. Pierwsi z nich chętniej sięgną po smartfon, drudzy mogą zainteresować się informacją lub reklamą w lokalnym dzienniku – oba kanały komunikacji są równie skuteczne, ale skierowane są do różnego typu klientów.
I tu pojawia się zasadnicza kwestia – skuteczna komunikacja marketingowa to komunikacja wielokanałowa. Nie traktujmy tej koncepcji jako kolejnej teorii oderwanej od rzeczywistości, w której na co dzień funkcjonują małe i średnie firmy. Jak wcześniej wspomniano, dzisiaj dzięki dostępowi do internetu możemy korzystać z tak wielu sposobów kontaktu z klientem jak nigdy wcześniej. Aby jednak ta komunikacja była skuteczna, trzeba pamiętać o następujących kwestiach:
- spójność treści – niezależnie od tego, czy posługujemy się mediami społecznościowymi, zamawiamy reklamę, banner czy projektujemy nową stronę internetową ze wszystkich tych źródeł musi wychodzi jednolity pod względem treści przekaz. Nie oznacza to, że wszędzie ma być identyczny – zupełnie inaczej komunikujemy się za pośrednictwem Facebook’a, inaczej przygotujemy multimedialną ofertę, w inny sposób napiszemy o firmie na firmowej stronie www.
- uzupełnianie się poszczególnych kanałów – wielość form komunikacji ma zapewniać wygodę, a nie utrudniać dostęp do firmy. Na reklamie lub banerze podajemy adres witryny, a na stronie umieszczamy link do Facebooka lub firmowego bloga. Z newslettera klient może się przenieść na stronę z aktualnościami, ofertą itp.
- koordynacja – aby wszystkie kanały komunikacji działały właściwie muszą być odpowiednio zarządzane z naciskiem na spójność przekazu. W przeciwnym razie zamiast wielokanałowej komunikacji będziemy mieć chaotyczną dezinformację.