Wykorzystanie istniejących rozwiązań wymaga formy rozporządzenia, co może okazać się środkiem szybszym w zastosowaniu i efektywniejszym wobec braku konieczności przechodzenia całego procesu ustawodawczego. Pierwszym z już istniejących instrumentów, który może zostać wykorzystany jest zaniechanie poboru. Zgodnie z art. 22 par. 1 ordynacji podatkowej, minister właściwy do spraw finansów publicznych może, w drodze rozporządzenia, w przypadkach uzasadnionych interesem publicznym lub ważnym interesem podatników:

  • zaniechać w całości lub w części poboru podatków, określając rodzaj podatku, okres, w którym następuje zaniechanie, i grupy podatników, których dotyczy zaniechanie,
  • zwolnić niektóre grupy płatników z obowiązku pobierania podatków lub zaliczek na podatki oraz określić termin wpłacenia podatku i wynikające z tego zwolnienia obowiązki informacyjne podatników, chyba że podatnik jest obowiązany do dokonania rocznego lub innego okresowego rozliczenia tego podatku.

Zobacz również: Firmy nie mogą rozliczać podatków, ale urzędy kontynuują kontrole >>

Zagrożenie epidemiczne wystarczającą przesłanką

Bez wątpienie stan zagrożenia epidemicznego i związane z nim ograniczenia dla biznesu należy uznać za ważny interes podatników, stanowiący podstawę zarządzenia zaniechania poboru. Rozwiązanie to mogłoby zostać z powodzeniem wykorzystane dla wstrzymania poboru zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych, czy zwolnienia pracodawców jako płatników z obowiązku poboru zaliczek na podatek dochodowy wynikających ze stosunku pracy.

 

Zaniechanie poboru było już wcześniej wykorzystywane przez ministra finansów w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa publicznego i w toku usuwania skutków różnego rodzaju żywiołów i mogłoby z powodzeniem być wykorzystane również teraz do ulżenia przedsiębiorców w okresie pandemii. Instytucja ta mogłaby zostać wykorzystana również do zwolnienia z opodatkowania świadczeń pomocowych otrzymanych przez przedsiębiorców w związku z pandemią COVID-19.

Odroczenie terminów składania deklaracji

Drugim rozwiązaniem, które może zostać wykorzystane do odroczenia terminów na składanie deklaracji, czy zeznań (które w okresie wzmożonej pracy zdalnej może być często nadmiernie uciążliwe lub niewykonalne dla przedsiębiorców) jest odroczenie w drodze rozporządzenia terminów przewidzianych w prawie podatkowym, o którym mowa w art. 50 ordynacji. Na podstawie tej regulacji minister właściwy do spraw finansów publicznych może, w drodze rozporządzenia, przedłużać terminy przewidziane w przepisach prawa podatkowego z pewnymi wyjątkami. Rozwiązanie to może zostać wykorzystane również do odroczenia w czasie obowiązku składania deklaracji podatkowych lub informacji podatkowych. W przeszłości rozwiązanie to było już wielokrotnie stosowane również w tych celach.

Zważywszy na powyższe, minister finansów powinien rozważyć niezwłoczne wykorzystanie omawianych instytucji i wydanie stosownych rozporządzeń w celu doraźnego wsparcia przedsiębiorców. Działania powinny zmierzać w szczególności do zwolnienia podatników z obowiązku zapłaty w tym trudnym okresie podatku od towarów i usług, zaliczek na podatek dochodowy, czy poboru w charakterze płatnika zaliczek na podatek dochodowy od osób zatrudnionych u przedsiębiorców dotkniętych ograniczeniami wynikającymi ze stanu zagrożenia epidemicznego. Jednocześnie minister finansów powinien w drodze rozporządzenia odroczyć przynajmniej do końca czerwca 2020 r. terminy do składania zeznań i deklaracji, których złożenie byłoby wymagane w obecnym okresie, nie wyłączając zeznań rocznych w podatkach dochodowych za rok 2019, czy w zakresie bieżących deklaracji w podatku od towarów i usług.

 

Cena promocyjna: 31.8 zł

|

Cena regularna: 159 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 159 zł


Reakcja na zagrożenie niezbędna

Powinno to pozwolić na szybszą – a zatem i lepszą – reakcję na aktualne zagrożenia dla biznesu, do czasu kompleksowego opracowania i określenia wsparcia w drodze specustawy.

Należy również wskazać, że i teraz przedsiębiorcy nie są zdani tylko na łaskę władzy i pozbawieni możliwości działania. W odniesieniu do zobowiązań podatkowych i z zakresu ubezpieczeń społecznych istniejące regulacje już teraz umożliwiają im bowiem występowanie do organów podatkowych lub Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o przyznanie im ulg w spłacie tych zobowiązań. Rozwiązania te mają jednak charakter indywidualny, więc zainteresowani przedsiębiorcy powinni sami wystąpić w swoich indywidualnych sprawach ze stosownymi wnioskami.

Możliwe ulgi w ZUS

Zgodnie z art. 29 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ze względów gospodarczych lub innych przyczyn zasługujących na uwzględnienie ZUS może na wniosek dłużnika odroczyć termin płatności należności z tytułu składek oraz rozłożyć należność na raty, uwzględniając możliwości płatnicze dłużnika oraz stan finansów ubezpieczeń społecznych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zdaje się potwierdzać, że przywołany art. 29 ust. 1 ustawy może być wykorzystywany w zaistniałych okolicznościach, a rozprzestrzeniająca się pandemia COVID-19 może stanowić podstawę przyznania ulgi. Należy jednak pamiętać, że odraczana może być wyłącznie zapłata tych składek, których termin płatności jeszcze nie minął. W przypadku składek nieopłaconych w terminie przedsiębiorcy mogą zwracać się z wnioskiem o rozłożenia zaległości na raty.

Ważna przychylność urzędów

Bez wątpienia w zaistniałych okolicznościach ograniczenia nałożone na przedsiębiorców w związku ze stanem zagrożenia epidemicznego należy uznać wystarczającą podstawę do wystąpienia z wnioskiem o przyznanie ulgi, a więc o odroczenie terminu zapłaty podatku, rozłożenie jego zapłaty na raty lub nawet – o odroczenie terminów na dokonanie określonych czynności, takich jak złożenie deklaracji podatkowej. Decyzje organów podatkowych w tych sprawach są uznaniowe (organ może odmówić przyznania ulgi nawet, jeżeli zgodzi się z podatnikiem, że za jej przyznaniem przemawia jego ważny interes), jednak należy oczekiwać, że w aktualnych okolicznościach organy podatkowe będą spoglądać na podobne wnioski z większą przychylnością.

Powyższe sprawia, że nawet w przypadku bierności ustawodawcy czy ministra finansów podatnicy posiadają narzędzia, które mogą być wykorzystane do odroczenia w czasie terminów zapłaty podatków lub składek na ubezpieczenia społeczne, jak również do dokonania czynności takich jak składanie deklaracji lub informacji, których spełnienie w zaistniałej sytuacji może być uciążliwe.