"Wyrobimy się. Te dwa miesiące pozwolą nam przygotować pewne zmiany organizacyjne, które przeprowadzimy w fazie przed uchwaleniem ustawy. Później, jak będzie uchwalana ustawa, nastąpi przyspieszenie. Na dziś można spokojnie powiedzieć, że planowany termin wejścia w życie ustawy o KAS, czyli 1 stycznia 2017 r., nie jest zagrożony" - powiedział.
Poinformował, że prace nad ustawą zostały odłożone z powodu "pewnych zakłóceń" wywołanych przez związki zawodowe celników. Według Banasia zachowały się one nieodpowiedzialnie.
"Można mieć takie, czy inne postulaty, ale bezpieczeństwo państwa jest najważniejsze. Wzywanie w tym okresie, kiedy mamy tak ważne dwie imprezy, jak Światowe Dni Młodzieży i Szczyt NATO, do brania chorobowego i absencji, jest nieodpowiedzialne. My sobie z tym poradziliśmy, niemniej uznaliśmy, że w imię odpowiedzialności i bezpieczeństwa ludzi należy jednak przesunąć okres procedowania (ustawy o KAS - PAP) na okres po wakacjach" - dodał wiceminister.
Przeciw włączeniu Służby Celnej do KAS protestują celnicy. Obawiają się zwolnień z pracy, rozmundurowania służby. Podkreślają, że zmiana nie poprawi skuteczności walki z szarą strefą, tymczasem Służba Celna wypracowuje dla budżetu państwa 1/3 dochodów.
Zgodnie z zapowiedziami szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka, aby dać możliwość dokładnych i głębokich rozmów oraz uzgodnień dotyczących ustawy o KAS, Sejm będzie pracował nad nią po wakacjach.
Wiceminister finansów Wiesław Janczyk mówił w zeszłym tygodniu po posiedzeniu rządu, że projekt ten będzie procedowany po szczycie NATO i Światowych Dniach Młodzieży. Zgodnie z kalendarzem sejmowym najszybciej mogłoby to nastąpić we wrześniu, bowiem w sierpniu nie ma posiedzeń Sejmu. Szczyt NATO odbędzie się w dniach 8-9 lipca, a Światowe Dni Młodzieży od 26 do 31 lipca.
"Prowadziliśmy przez cały czas dialog i wydaje mi się, że uzyskaliśmy konsensus, że potrzeba jeszcze trochę czasu na to, żeby to środowisko mogło zostać zorientowane, jeśli chodzi o skutki tej regulacji. Podjęliśmy decyzję, że ten dokument będzie procedowany już po Światowych Dniach Młodzieży i po szczycie NATO" - tłumaczył Janczyk.
Natomiast premier Beata Szydło wskazała, że rząd jest otwarty na dialog, ale nie ulegnie naciskom. "Rząd nie będzie ulegał niczyjej presji, jesteśmy gotowi do dialogu, ale na pewno nie będziemy ulegali presji" - powiedziała Szydło.
"Zmiany w administracji skarbowej i celnej zostaną przeprowadzone, dlatego że taka jest potrzeba, taki jest interes polskiego państwa. W tej chwili są przygotowane rozwiązania. Jeżeli jest jeszcze potrzeba na rozmowę, to te rozmowy będziemy prowadzić" - podkreśliła.
Według Ministerstwa Finansów kwestia utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej jest jednym z priorytetów resortu. Utworzenie jednej instytucji łączącej administrację podatkową, kontrolę skarbową i służbę celną ma m.in. poprawić efektywność i skuteczność instytucji odpowiedzialnych za pobór danin. Obecnie służby działają w modelu rozproszonym, każda z nich ma niezależne systemy informatyczne, bazy danych są rozproszone i nie ma bieżącej wymiany informacji między nimi.
"Jednym z kluczowych powodów powołania KAS jest zmniejszanie szarej strefy oraz uszczelnianie systemu podatkowego. Skoncentrowanie działań dotyczących zwalczania oszustw i przestępczości podatkowej w jednym urzędzie (celno-skarbowym) pozwoli na sprawne typowanie, przygotowanie i przeprowadzenie kontroli" - tłumaczy MF.
Według ministerstwa wiedza i doświadczenie zatrudnionych w KAS funkcjonariuszy umożliwi efektywną walkę z nieprawidłowościami i przyniesie pozytywne skutki finansowe dla budżetu. Ponadto chronić będzie przedsiębiorców uczciwie prowadzących swoją działalność gospodarczą, którzy obecnie skarżą się na nadmiar kontroli. (PAP)
mmu/ dym/