Celem ustawy jest, przy zachowaniu obecnych przychodów budżetowych z podatku akcyzowego na samochody, próba wyeliminowania takich niekorzystnych zjawisk, jak zaniżanie wartości samochodów, manipulowanie przedmiotem opodatkowania w celu wykazania, iż przywieziony pojazd samochodowy nie jest samochodem osobowym, a np. ciężarowym i zjawiska rejestrowania bardzo drogich samochodów poza granicami Polski.
W tym celu projekt przewiduje objęcie podatkiem wszystkich pojazdów do 3,5 tony. Stawka akcyzy nie będzie ustalana od wartości samochodu, a od pojemności silnika i europejskiej normy poziomu emisji spalin. przy jednoczesnym uwzględnieniu deprecjacji samochodów ze względu na ich wiek lub ponadnormatywnej deprecjacji w przypadku nadmiernego zużycia nabywanego samochodu.
Współczynnik deprecjacji będzie ustalany w zależności od okresu deprecjacji i liczony w miesiącach od pierwszej rejestracji. W przypadku samochodów o ponadnormatywnym stopniu utraty wartości podatek będzie ustalany z uwzględnieniem dodatkowego współczynnika deprecjacji ustalonego na podstawie opinii biegłego, który uwzględni przebieg samochodu, jego stan techniczny, rok produkcji oraz wyposażenie.
Projektowana nowelizacja wyłącza z definicji samochody elektryczne, zwalnia z podatku motocykle (dziś także nie objęte podatkiem akcyzowym), samochody zabytkowe (muszą spełnić dodatkowe kryteria uznania za zabytkowy) oraz autobusy (te, które mieszczą się w kategorii do 3,5 t, ponieważ autobusy są objęte podatkiem od środków transportowych) i wprowadza, w przypadku samochodów wyposażonych w hybrydowy układ napędowy, możliwość obniżenia akcyzy o 20 proc.
Projektowana nowelizacja miałaby wejść w życie pierwszego dnia drugiego miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia.