Ustawa okołobudżetowa przewiduje zmiany szeregu ustaw, które są niezbędne w celu prawidłowego wykonania budżetu na 2014 rok. W ustawy okołobudżetowej związanej z budżetem na 2014 r. resort finansów proponuje wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe o 5 proc. Ministerstwo tłumaczy, że jest to konieczne, aby w 2018 r. osiągnąć minimum wymagane przepisami UE. Zgodnie z nimi do tego czasu akcyza ma stanowić 60 proc. średniej ważonej ceny papierosów, nie mniej jednak niż 90 euro za tysiąc sztuk. Resort przewiduje, że podwyżka może spowodować wzrost cen paczki papierosów średnio o ok. 1 zł.
W trakcie konsultacji społecznych projektu przeciw wzrostowi akcyzy zaprotestowała branża tytoniowa. Według Krajowego Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego zmiana w kształcie zaproponowanym przez MF spowoduje prawie 10 proc. wzrost podatku, a nie 5 proc. - jak twierdzi resort finansów. Zdaniem organizacji poziom podwyżek podatku akcyzowego w ciągu ostatnich lat był zbyt wysoki, a dodatkowo następuje o wiele szybciej, niż wynika to z naszych zobowiązań unijnych - podatki stanowią w Polsce już 84,61 proc. średniej ceny papierosów.
"Drastyczne podwyżki akcyzy wprowadzone w ostatnich latach, których następstwem jest niekontrolowany wzrost szarej strefy, spowodowały również, że w 2012 r. po raz pierwszy od czterech lat wpływy do budżetu z tytułu akcyzy na wyroby tytoniowe były niższe od zakładanych" - ostrzegła organizacja w opinii na temat projektu.
Ministerstwo Finansów zaproponowało też podwyższenie o 15 proc. akcyzy na alkohol etylowy. Resort szacuje, że podwyżka w tej skali przełoży się na wzrost ceny alkoholu 40-proc. o ok. 1,8 zł brutto za 0,5 litra. Jednocześnie fiskus liczy na wpływy wyższe o 780 mln zł w porównaniu z dochodami osiągniętymi w 2012 r.
Z związku z tymi planami list do premiera Donalda Tuska wystosował we wrześniu Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Ocenił w nim, że podwyżka akcyzy nie zwiększy wpływów do budżetu. Jak pokazują przykłady innych krajów, m.in. państw nadbałtyckich, jednorazowa, wysoka podwyżka akcyzy prowadzi jedynie do załamania legalnej sprzedaży, wzrostu nielegalnego rynku, a w konsekwencji do zmniejszenia wpływów do budżetu - argumentowano.
Resort finansów zaplanował utrzymanie zamrożenia funduszu wynagrodzeń w budżetówce (z wyjątkami dotyczącymi pewnych instytucji) na poziomie z 2011 r. W projekcie zaproponowano też uniezależnienie kwoty dofinansowania do miesięcznego wynagrodzenia osoby niepełnosprawnej od kwoty płacy minimalnej. Dofinansowanie to ma wynieść - w zależności od stopnia niepełnosprawności - 480 zł, 960 zł lub 1920 zł. W przypadku osób z orzeczoną chorobą psychiczną dofinansowanie będzie wyższe o 640 zł.
Projekt przewiduje także zmiany, które umożliwiają kontynuowanie finansowanie z Funduszu Pracy staży podyplomowych i szkoleń specjalizacyjnych lekarzy, dentystów, pielęgniarek i położnych. W Funduszu Pracy przeznaczono na ten cel w 2014 r. 835,3 mln zł.
Jednocześnie zmniejszone mają być wydatki na wsparcie rynku biopaliw z 1,5 proc. do 0,5 proc. planowanych w poprzednim roku wpływów z akcyzy od paliw silnikowych. Wydatki te wyniosą 132 mln zł i co ma przynieść budżetowi oszczędność w wysokości ponad 264 mln zł.
W ubiegły piątek rząd przyjął projekt budżetu na 2014 r. Dochody wyniosą 276 mld 912 mln 22 tys. zł, a wydatki nie będą wyższe niż 324 mld 637 mln 37 tys. zł. W efekcie deficyt ma nie przekroczyć 47 mld 725 mln 15 tys. zł.
Prognozę dochodów na 2014 r. rząd oparł na przewidywanej wyższej niż w 2013 r. dynamice wzrostu PKB, czyli 2,5 proc., wobec spodziewanych 1,5 proc. w br. Zgodnie z prognozami rządu inflacja ma wynieść 2,4 proc.; wynagrodzenia w gospodarce narodowej wzrosną o 3,5 proc., zatrudnienie spadnie o 0,1 proc., a wzrost spożycia prywatnego wyniesie 4,6 proc. (w ujęciu nominalnym). Zaplanowano przychody z prywatyzacji w wysokości 3,7 mld zł.
mmu/ mki/ ura/