Jak zapewnił wiceszef resortu finansów Leszek Skiba, jest szansa, że jeszcze w tym tygodniu gotowe będzie rozporządzenie w tej sprawie, tak by olej rzepakowy został jednak objęty obowiązkiem monitoringu. Wiceminister tłumaczył, że olej nie pojawił się w ustawie, gdyż zdecydowano, by trafiły tam tylko towary akcyzowe, a pozostałe, którymi obrót może rodzić zagrożenie wyłudzeń podatków, mają być zapisane w specjalnym rozporządzeniu.
Projekt mającej ukrócić wyłudzenia w VAT ustawy o systemie monitorowania drogowego przewozu, nakłada nowe obowiązki na dziesiątki tysięcy przedsiębiorstw - głównie transportujących towary wrażliwe, takie jak paliwa, alkohol czy tytoń. W pierwotnej wersji projektu znajdowało się odwołanie do rozporządzenia, zgodnie z którym przedmiotem rejestracji i monitorowania objęte zostaną m.in. oleje roślinne, które mogą być wykorzystane jako dodatki do paliw silnikowych. W toku prac nad projektem uznano, iż katalog towarów objętych monitorowaniem powinien zostać wyrażony wprost w ustawie. Jednakże katalog w projekcie ustawy nie jest tożsamy z tym, który był zaproponowany w rozporządzeniu wykonawczym. W niejasnych okolicznościach zniknął z niego właśnie olej rzepakowy.
Zobacz: Czy obrót olejem rzepakowym nadal będzie furtką dla wyłudzeń VAT? >>