Po przyjęciu ustawy NFI będą działać, ale utracą prawo do nazwy "Narodowe Fundusze" oraz nie będą korzystać ze zwolnień podatkowych z zachowaniem rocznego vacatio legis. Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r.

"Podstawowym celem przedłożonej ustawy jest uchylenie, w związku z zakończeniem Programu Powszechnej Prywatyzacji, ustawy z dnia 30 kwietnia 1993 r. o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji (Dz. U. Nr 44, poz. 202, z późn. zm.), a także doprowadzenie do zmiany firm podmiotów, które pierwotnie stanowiły narodowe fundusze inwestycyjne oraz likwidacja związanych z tymi funduszami preferencji podatkowych" - napisano w informacji zamieszczonej na stronie internetowej prezydenta.

Zwolnienia te obejmują dochody NFI z tytułu dywidend oraz innych przychodów z udziału w zyskach osób prawnych, które mają siedzibę w Polsce oraz z tytułu sprzedaży akcji spółek mających siedzibę w Polsce. Z podatku zwolnione są także dochody osób fizycznych uzyskane ze sprzedaży akcji NFI.

Jak szacował rząd, uchylenie ustawy o NFI może przynieść rocznie mniej więcej 4,1 mln zł wpływów w sektorze finansów publicznych, z tego 3,2 mln zł powinno trafić do budżetu państwa, a 0,9 mln zł do jednostek samorządu terytorialnego.

W 1995 r. utworzono 15 NFI, które stanowiły element Programu Powszechnej Prywatyzacji. Skarb państwa wniósł do nich akcje sprywatyzowanych przedsiębiorstw. Każdy pełnoletni obywatel Polski był uprawniony do nabycia Powszechnych Świadectw Udziałowych, które mógł sprzedać albo wymienić na akcje jednego z funduszy.

Sejm jednogłośnie uchwalił ustawę pod koniec marca.(PAP)