Jak czytamy w liście, dzisiaj ponad 70 proc. budżetu państwa jest wypracowywane przez małe i średnie firmy. Jednocześnie firmy te najczęściej nie korzystają z profesjonalnej pomocy prawnej i doradztwa podatkowego, które umożliwiają tzw. optymalizację podatkową, czyli płacenie mniejszych podatków i to właśnie tacy pracodawcy najczęściej padają ofiarą organów kontroli skarbowej.

Jako przykład świadomego niszczenia przez służby skarbowe spółek Pracodawcy RP wskazują dwie spółki, które z sukcesem zamknęły problem opcji walutowych, a dzisiaj UKS domaga się z tego tytułu nienależnych pieniędzy. Firmy te, które znaczącą część swojej produkcji eksportują, kupiły w roku 2008 i wcześniej oferowane przez banki instrumenty mające zabezpieczyć ryzyko wahań kursów walut pod nazwą opcje walutowe. W związku z gwałtownym osłabieniem polskiego złotego firmy te zostały narażone na milionowe straty. W wyniku podjętych działań udało im się spłacić zobowiązania, niestety w roku 2014 w obu firmach pojawili się kontrolerzy UKS, którzy zakwestionowali zasadność spłaty zobowiązań wobec banków jako kosztu uzyskania przychodu, co skutkuje wyrzuceniem tych spłat z kosztów i naliczeniem karnych odsetek.

Zobacz: Kontrola skarbowa sprawdza i kwestionuje wydatki na opcje walutowe >>

Pracodawcy RP przypominają, że początkowo służby skarbowe próbowały opodatkować przedsiębiorców będących ofiarami „opcyjnego tsunami”, bazując na art. 16 ustawy o CIT. Reakcja m.in. sejmowej komisji finansów publicznych ukróciła te praktyki. Minister finansów wydał więc 20 lutego 2015 r. niepublikowane dotąd wytyczne (DD5.8201.5.2015), na mocy których organy skarbowe kwestionują obecnie zaliczenie w koszty strat poniesionych na opcjach na podstawie art. 15 tej ustawy, który pozwala organom skarbowym dokonywać arbitralnej oceny „racjonalności” poniesionych przez przedsiębiorcę wydatków.

Jak wskazują Pracodawcy RP, w decyzjach dotyczących opcji walutowych organy skarbowe jak mantrę powtarzają, że ujemnymi skutkami finansowymi decyzji podatników co do zakupu opcji walutowych nie można obciążać Skarbu Państwa. Jednym z kluczowych zarzutów w stosunku do przedsiębiorców, którzy zakupili opcje walutowe, jest to, iż nie posiadając dostatecznej wiedzy i doświadczenia w zakresie finansowych instrumentów pochodnych, dali wiarę rekomendacjom banków, które jako podmioty gospodarcze w swoich działaniach nastawione są na osiągnięcie zysku. To zadziwiająca interpretacja roli banków przez UKS, w sytuacji gdy prawo bankowe wyraźnie definiuje je jako instytucje zaufania publicznego.

Pracodawcy RP przyznają, że jeżeli takie podejście resortu finansów, z jakim mamy do czynienia w sprawie opcji walutowych, zestawimy z opublikowaną w mediach informacją dotyczącą dyspozycji, że nie ma kontroli w celach prewencyjnych, kontrola ma przynosić wpływy budżetowe, to art. 15 ustawy o CIT doskonale się do tego celu nadaje. Apelują więc o jak najszybsze uchwalenie postulowanych przez prezydenta zmian w Ordynacji podatkowej wprowadzających m.in. zasadę in dubio pro tributario.

Zobacz: Zasada rozstrzygania wątpliwość na korzyść podatnika jest potrzebna >>

Informacja pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego