Ulga termomodernizacyjna cieszy się coraz większą popularnością. Nabiera ona znaczenia zwłaszcza w sytuacji kryzysu energetycznego i konieczności oszczędzania energii, a także wprowadzanych świadectw energetycznych budynków.

- W rozliczeniach rocznych za 2021 r. skorzystało z niej już  597 tys. podatników. Rok wcześniej było to 466 tys. podatników a w rozliczeniach za rok 2019 o połowę mniej bo 219 tys. – wynika z danych przekazanych serwisowi Prawo.pl przez Ministerstwo Finansów.

Wiąże się to z tym, że ulga obowiązuje od 1 stycznia 2019 r. Pierwszy raz można było z niej skorzystać, składając zeznania właśnie za ten rok. Kwota odliczenia wyniosła za rok 2019 – 3,2 mld zł, za rok 2020 – 7,8 mld zł a za rok 2021 już 10,4 mld zł.

Zobacz również: Małżonkowie mają podwójny limit ulgi termomodernizacyjnej >>

Prospołeczne znaczenie ulgi

Ulga termomodernizacyjna staje się jednym z instrumentów popularyzujących nowoczesne, proekologiczne rozwiązania grzewcze. Pozwala bowiem obniżyć koszty energii elektrycznej poprzez montaż instalacji fotowoltaicznej, jak też obniżyć koszty ogrzewania dzięki takim urządzeniom jak pompy ciepła. Według danych Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła w 2022 r. w segmencie pomp ciepła do ogrzewania budynków zaobserwowano wzrost o 130 proc. Dzięki instalacji fotowoltaicznej o odpowiedniej mocy koszty energii i ogrzewania można praktycznie zredukować do zera, a ponadto obserwować w aplikacji jaka jest wielkość redukcji CO2 dzięki tym rozwiązaniom. Ma to oczywiście ogromne znaczenie prospołeczne. Ekologiczne rozwiązania zamiast kopciuchów bez wątpienia wpływają na jakość powietrza i zdrowie nas wszystkich. Dlatego ulga termomodernizacyjna powinna być dostępna dla wszystkich. Jednak tak nie jest.

Zobacz PROCEDURY w LEX:

 

Ograniczenia beneficjentów ulgi

Ulga ta przysługuje właścicielom budynków już wybudowanych, którzy podejmą się ich modernizacji, a właściwie termomodernizacji, co oznacza, że poniesione koszty modernizacyjne mają wpłynąć na zmniejszenie zużycia energii. Jednak problem tkwi w tym, że nie każdy wydatek można odliczyć, nawet jeśli poprawia efektywność energetyczną budynku, a tylko taki, który jest wskazany w rozporządzeniu.

Niestety ulga nie przysługuje też właścicielom budynku w trakcie ich budowy. A to jest wielkie utrudnienie, ponieważ to w trakcie budowy podejmuje się decyzje dotyczące rozwiązań grzewczych. Zatem podatnik zakładający instalację fotowoltaiczną i montujący pompę ciepła w nowo budowanym budynku nie skorzysta z możliwości obniżenia swoich wydatków na te rozwiązania w postaci ulgi, pomniejszającej przychody o te wydatki.

Co więcej, niestety również podatnicy decydujący się na przebudowę czy rozbudowę swoich domów nie mają prawa do ulgi. Potwierdza to najnowsza interpretacja skarbówki z 23 marca br. (nr 0111-KDSB2-1.4011.56.2023.3.JJ).

Czytaj w LEX: Ulga termomodernizacyjna na przykładach >>>

 

Monika Brzostowska, Patrycja Kubiesa

Sprawdź  

Cena promocyjna: 179.1 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Liczy się data zgłoszenia zakończenia prac

- Brak możliwości zastosowania ulgi termomodernizacyjnej dla budynku w budowie potwierdzany jest w licznych interpretacjach wydawanych przez Krajową Informację Skarbową. Zgodnie z ukształtowaną w tym zakresie linią interpretacyjną, ulga termomodernizacyjna przysługuje właścicielowi lub współwłaścicielowi istniejącego już budynku mieszkalnego jednorodzinnego, a takie brzmienie przepisu stanowi wykluczenie zastosowania ulgi dla wydatków poniesionych przed zakończeniem budowy budynku mieszkalnego, tj. przed  datą zgłoszenia zakończenia prac – podkreśla Michał Cielibała, doradca podatkowy, prezes Kancelarii Biurex.

Ekspert zauważa, że trzeba wskazać, że celem ulgi termomodernizacyjnej jest zachęcanie podatników do inwestowania w rozwiązania proekologiczne, które w nowym budownictwie zwykle są stosowane rutynowo, a w budynkach starszych – na nowo wymagają podjęcia przez podatnika decyzji o inwestycji.

- Ulgi podatkowe są odejściem od powszechności opodatkowania dochodów i kolejne rozszerzanie kręgu beneficjentów nie wydaje się celowe. Jeśli zwiększać krąg uprawnionych do ulg, to należałoby się zastanowić nad najemcami, którzy podejmują inwestycje w budynkach czy lokalach mieszkalnych i im też dać prawo do ulgi – ocenia Michał Cielibała.

Warto poszerzyć katalog przedsięwzięć termomodernizacyjnych

Na możliwość ewentualnego poszerzenia beneficjentów tej ulgi wskazuje kolejny ekspert.  - Udostępnione przez Ministerstwo Finansów dane świadczą o tym, że ulga ta cieszy się dużym zainteresowaniem wśród podatników. Pochylając się nad obecną sytuacją energetyczną w kraju warto, aby ustawodawca widząc to duże zainteresowanie ulgą rozważył rozszerzenie jej o potencjalnie nowy krąg podatników będących w trakcie budowy nowo powstających domów jednorodzinnych, których przeznaczenie powiązane jest z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych – uważa Piotr Kabała, konsultant ds. podatków w Kancelarii Głowacki i Wspólnicy.

Dodatkowo, zdaniem eksperta, warte rozważenia przez ustawodawcę powinno być rozszerzenie katalogu przedsięwzięć termomodernizacyjnych zawartych w art. 2 pkt 2 ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków o nowe rozwiązania powiązane bezpośrednio z wytwarzaniem energii.

- Bardzo dobrym przykładem może być przydomowa turbina wiatrowa, która będąc urządzeniem do produkcji energii ze źródeł odnawialnych na potrzeby pojedynczego budynku jednorodzinnego może być dużo bardziej efektywna niż popularne obecnie panele fotowoltaiczne (interpretacja z 30 sierpnia 2022 r., nr 0115-KDIT2.4011.436.2022.3.ŁS). Turbina taka może potencjalnie wytwarzać nawet więcej energii elektrycznej w ciągu roku niż fotowoltaika o tej samej mocy (w Polsce dni wietrznych jest statystycznie więcej niż dni słonecznych) – podkreśla Piotr Kabała.

 

Dodatkowym aspektem wartym rozważenia, zdaniem eksperta, biorąc pod uwagę główny cel ulgi jakim jest zachęta do termomodernizacji jednorodzinnych budynków mieszkalnych jest waloryzacja limitu kwoty do odliczenia.

- Biorąc pod uwagę inflację i znaczny wzrost cen materiałów budowlanych na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zwiększenie odpowiednio kwoty do odliczenia byłoby na pewno kluczowym rozwiązaniem zwiększającym atrakcyjność przedsięwzięć termomodernizacyjnych promowanych w ramach ulgi – ocenia Piotr Kabała.

Modyfikacja ulgi pomogłaby wypełnić oczekiwania Unii

- Fakt, że poniesienie wydatków na etapie budowy domu nie uprawnia do ulgi potwierdzają nie tylko liczne interpretacje wydane przez dyrektora KIS, ale również stanowisko wyrażone przez Ministra Finansów, co spowodowane jest posłużeniem się w art. 26h ustawy o PIT pojęciem budynku mieszkalnego jednorodzinnego, który oznacza budynek już wybudowany – podkreśla Paulina Biskup-Nawrot, radca prawny w Kancelarii JKP. Legal.

Wskazuje ona, że w najnowszej interpretacji dyrektor KIS wskazał, że zasada ta obowiązuje nie tylko w przypadku budowy nowego budynku, ale również w sytuacji, gdy dochodzi do nadbudowy budynku. - Zdaniem organów skarbowych oznacza to, że w sytuacji, w której podatnik wymienia dach, ale jednocześnie dokonuje nadbudowy budynku prawo do ulgi termomodernizacyjnej mu nie przysługuje.  Jest to niewątpliwie krzywdzące podejście organów podatkowych, bowiem jeżeli w wyniku przeprowadzonych prac dochodzi do zwiększenia efektywności energetycznej budynku, to inwestycja spełnia definicje przedsięwzięcia termomodernizacyjnego – ocenia Paulina Biskup–Nawrot.

Jej zdaniem, ustawodawca mógłby rozważyć znowelizowanie przepisów dotyczących ulgi i objęcie nią również przedsięwzięć termomodernizacyjnych realizowanych już na etapie budowy domu. - Niewątpliwie pozwoliłoby to na zrealizowanie celu ulgi w szerszym zakresie i wpłynęłoby na popularyzację stosowania ekologicznych rozwiązań przez podatników już na etapie realizacji inwestycji budowlanych, co z kolei korzystnie wpłynie m.in. na wywiązywanie się przez Polską z nakładanych przez Unię Europejską obowiązków i celów w zakresie ochrony środowiska – zauważa Paulina Biskup–Nawrot.