"Potrzebujemy szybkiego porozumienia między parlamentem Europejskim a państwami członkowskimi w sprawie nowelizacji budżetu (na 2013 rok), aby uniknąć sytuacji, w której Komisja Europejska będzie musiała opóźnić niektóre wypłaty, aby mieć środki na uregulowanie najważniejszych należności" - powiedział rzecznik KE Olivier Bailly.
Zastrzegł, że Unii nie grozi paraliż, do jakiego doszło niedawno w Stanach Zjednoczonych wskutek braku porozumienia w sprawie ustawy budżetowej. "To nie jest paraliż finansowy UE. Nie można tego porównać w żaden sposób z sytuacją w USA. W nadchodzących tygodniach Unia będzie nadal funkcjonować właściwie" - powiedział rzecznik.
Już w marcu tego roku Komisja poinformowała, że będzie potrzebować dodatkowo 11,2 mld euro w budżecie na 2013 rok. Od uzupełnienia unijnej kasy o tę kwotę Parlament Europejski uzależnił zgodę na uzgodnione w lutym przez przywódców państw Unii wieloletnie ramy finansowe na okres 2014-2020. Przed wakacjami kraje UE zgodziły się wyłożyć dodatkowo 7,3 mld euro, a w minionym tygodniu ambasadorowie krajów członkowskich uzgodnili wstępnie drugą nowelizację rocznego budżetu o brakujące 3,9 mld euro.
Decyzja ambasadorów wymaga jednak jeszcze zatwierdzenia przez ministrów państw UE, dlatego PE odłożył dopiero na listopad głosowanie zarówno nad wieloletnim budżetem 2014-2020, jak i nowelizacją rocznego budżetu na 2013 r.
Sytuację unijnej kasy dodatkowo skomplikowało to, że wpływy z ceł były o 20 procent mniejsze, niż wcześniej przewidywano. Dlatego Komisja Europejska zwróciła się do państw Unii o wyrównanie tej luki w przychodach, oszacowanej na 2,7 mld euro, co rządy wstępnie zatwierdziły. Potrzebna jest jeszcze zgoda eurodeputowanych.
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso zadzwonił w tej sprawie do przewodniczącego PE Martina Schulza i ostrzegł go, że w połowie listopada KE może zabraknąć środków na uregulowanie zobowiązań. Po interwencji Barroso eurodeputowani postanowili przegłosować zwiększenie budżetu na 2013 rok o 2,7 mld euro jeszcze na obecnym posiedzeniu PE w Strasburgu, w środę albo czwartek.
Z Brukseli Anna Widzyk
awi/ az/ kar/