"To dobry dzień dla Polski i dla Europy. Udało się obronić kwoty, które Polska wynegocjowała. Otrzymamy 105,8 mld euro na rozwój polskiej gospodarki, rolnictwa, samorządów, regionów. Mimo tego, że budżet UE został zmniejszony, Polska jest największym beneficjentem funduszy unijnych. Nikt nigdy w historii Unii Europejskiej nie otrzymał tak dużych pieniędzy w ciągu 7 lat" - powiedział Rosati na wtorkowej konferencji prasowej.
Przekonywał, że sukces Polski jest równocześnie sukcesem Europy, bo - jak mówił - Polska rozwijająca się dzięki pieniądzom europejskim jest "potężnym kołem zamachowym, które wspomaga pozostałe gospodarki europejskie".
Po wielu miesiącach negocjacji i sporów z rządami państw UE Parlament Europejski przyjął we wtorek w Strasburgu nowy wieloletni budżet UE na okres 2014-2020. Za głosowało 537 europosłów, przeciwko było 126, a 19 wstrzymało się od głosu.
Nowy budżet, uzgodniony przez przywódców państw UE już w lutym tego roku, przewiduje wydatki w wysokości 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach. Po raz pierwszy wieloletnie ramy finansowe dla Unii będą realnie mniejsze niż poprzednie. To konsekwencja kryzysu gospodarczego i forsowanej przez kraje-płatników netto polityki zaciskania pasa.
Polska otrzyma jednak o ok. 4,5 mld euro więcej niż w latach 2007-2013 i będzie największym odbiorcą unijnych funduszy. Dla Polski przewidziano 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro w ciągu siedmiu lat.
laz/ par/ jra/