Faktoring staje się coraz popularniejszym sposobem finansowania działalności gospodarczej. Świadczy o tym liczba korzystających z niego przedsiębiorstw, która w 2009 r. wzrosła w Polsce o ok. 14% do 5,6 tys. podmiotów. Mimo zahamowania wzrostu w 2009 r., firmy PZF na przestrzeni dwóch lat osiągnęły imponujący, 60%-owy wzrost obrotów. W pierwszym półroczu 2010 r. obroty firm faktoringowych zrzeszonych w PZF przekroczyły 19 mld zł, co oznacza wzrost o 34,6% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. „Wyniki za cały 2010 r. będą w dużej mierze uzależnione od obrotów w ostatnim kwartale. Sądzę, że realny wzrost obrotów całej branży wyniesie ok. 25-30%” – prognozował Mirosław Jakowiecki, Przewodniczący Komitetu Wykonawczego Polskiego Związku Faktorów. Zdaniem panelistów biorących udział w Kongresie, szansą dla branży jest obserwowane ożywienie gospodarcze. Powrót do rynkowych wzrostów w 2010 r. po kryzysie finansowym jest już pewnikiem. „Firmy szukają po kryzysie kapitału na finansowanie i rozwój działaności, dziś więc jest najlepszy moment na wzrost w faktoringu” – powiedziała Kate Sharp, reprezentująca rynek brytyjski.
O potencjale wzrostu faktorignu w Polsce świadczy również fakt, że dziś z tej usługi korzysta zaledwie ok. 2% z ponad 300 tys. firm, dla których ta usługa jest dedykowana. Niska penetracja polskiego rynku widoczna jest również w odniesieniu do wielkości gospodarki. „Na rozwiniętych rynkach finansowych obroty w faktoringu sięgają 6-7% wartości PKB. W Polsce ten wskaźnik jest znacząco niższy, co znacza, że przed nami jeszcze dzisiątki lat wzrostu tej branży” – stwierdził Mirosław Jakowiecki. Zdaniem Johna Gielena, prezesa organizacji EU Federation for the Factoring and Commercial Finance Industry (EUF), ważnym elementem zapewniającym długookresowy rozwój faktoringu jest sprzyjające otoczenie prawne. „Polski Związek Faktorów jest jednym z najlepiej zorganizowanych związków branżowych w Europie. To stanowi bardzo dobry prognostyk na przyszłość, ponieważ tylko zjednoczona branża może skutecznie wpływać na proces legislacji, zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim, zapewniając dobre warunki prawne funkcjonowania” – powiedział Gielen.
Innym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi branży jest postępująca informatyzacja działalności operacyjnej faktorów. Zastosowanie systemów informatycznych pozwala podwyższyć nie tylko efektywność funkcjonowania, ale również bezpieczeństwo transakcji faktoringowych. „Wprowadzenie faktury elektronicznej oznacza wyższy poziom bezpieczeństwa. Dziś faktorzy udzialają finansowania na podstawie kopii lub skanów faktur. Działając w oparciu o elektroniczny oryginał, będą mogli zmniejszyć ryzyko oszustwa” – zauważył Josep Selles, reprezentujący Factors Chain International.
Zdaniem polskich, jak i zagranicznych ekspertów podstawową barierą wzrostu jest niski poziom świadomości wśród przedsiębiorców oraz wynikający z tego niewielki popyt zgłaszany przez nich na faktoring. „Faktoring to produkt skomplikowany. Trudności w zrozumieniu jego istoty powodują, że przedsiębiorcy mniej chętnie z niego korzystają” – zauważył Roberto Weckop, przedstawiciel faktorów z Niemiec. Tylko połączenie wysiłków całej branży może przynieść wymierne rezultaty w postaci podwyższenia świadomości i dalszego rozwoju rynku. Dlatego kluczowe stają się działania edukacyjne, które powinny obejmować nie tylko obecnych, ale też potencjalnych klientów, całą branżę usług finansowych, środowisko akademickie oraz same firmy faktoringowe.
Dużym wyzwaniem dla faktorów jest również zagrożenie nawrotem spowolnienia gospodarczego i kryzysu finansowego. Jak pokazuje doświadczenie roku 2009, spadek aktywności firm przekłada się na wolniejszy rozwój faktoringu, a podwyższone ryzyko niespłacenia wierzytelności czy bankructwa firm zmusza faktorów do zaostrzenia kryteriów przy udzielaniu finansowania. Spadek obrotów na polskim rynku w 2009 r. wynikał również z zaostrzenia kryteriów w udzielaniu zabezpieczeń dla transakcji faktoringowych przez towarzystwa ubezpieczeniowe (faktoring pełny). Dlatego należy kontynuować na zasadach stałej współpracy rozmowy z ubezpieczycielami, tak aby lepiej rozumieli oni zalety współpracy z faktorami i precyzyjniej szacowali ryzyko transakcji faktoringowych.
Perspektywiczne produkty
Na świecie mianem faktoringu określa się wiele różnych rodzajów finansowania dla firm na podstawie ich wierzytelności. Jednak niektóre z nich są stosowane szczególnie często. Obecnie trudno stwierdzić, czy większą popularność zdobędzie faktoring niepełny (z regresem) czy pełny (bez regresu), w którym faktor, poza finansowaniem i zarządzaniem należnościami, przejmuje na siebie ryzyko braku zapłaty od kontrahenta swojego klienta. Z jednej strony, faktoring pełny cieszy się w ostatnich latach rosnącą popularnością wśród polskich klientów, co jest oznaką dojrzewania rynku. Z drugiej strony, podstawową potrzebą przedsiębiorców jest finansowanie, które zapewnia również faktoring niepełny.
Na świecie obserwujemy dynamiczny rozwój usługi dyskonta faktur (ang. invoice discouting) w ramach której klient otrzymuje wyłącznie finansowanie, a sam jest w dużej mierze odpowiedzialny za zarządzanie należnościami oraz dochodzenie swoich wierzetelności. W 2009 r. usługa ta generowała 32% obrotów faktoringowych na świecie, zdobywając szczególnie dużą popularność w Europie Zachodniej. W Polsce usługa ta nie jest ewidencjonowana jako faktoring, ale w długim okresie może zyskać znaczącą pozycję na rynku. W kontekście faktoringu trudno oceniać popularność asset based lending. Usługa ta, szturmem zdobywająca rynki zagraniczne, znacznie różni się od faktoringu. Finansowanie w jej przypadku nie jest oparte na wierzytelnościach, a na aktywach, w związku z czy nie może być uznana za faktoring.
W Polsce będzie natomiast rosła popularność faktoringu eksportowego. Finansowanie wierzytelności eksporterów zyskuje na znaczeniu wraz ze wzrostem wolumenu międzynarodowej wymiany handlowej. W miarę, jak rynek Polski będzie coraz ściślej integrował się w rynkami innych krajów Unii Europejskiej, ta usługa będzie zdobywać zwolenników. Oferta różnych rodzajów faktoringu dostępnych na polskim rynku jest niezwykle bogata. W czasie Międzynarodowego Kongresu Faktoringu przedstawiciele poszczególnych firm wchodzących w skład PZF przybliżyli istotę wielu z nich, w tym: restrukturyzacyjnego, odwróconego, samorządowego i wymagalnościowego. „Gama produktów faktoringowych w Polsce, poza dyskontem faktur, jest pełna, dzięki czemu pozwala całkowicie zaspokoić potrzeby klientów” – zauważył Andrzej Żbikowski, Wiceprzewodniczący Komitetu Wykonawczego PZF.
O potencjale wzrostu faktorignu w Polsce świadczy również fakt, że dziś z tej usługi korzysta zaledwie ok. 2% z ponad 300 tys. firm, dla których ta usługa jest dedykowana. Niska penetracja polskiego rynku widoczna jest również w odniesieniu do wielkości gospodarki. „Na rozwiniętych rynkach finansowych obroty w faktoringu sięgają 6-7% wartości PKB. W Polsce ten wskaźnik jest znacząco niższy, co znacza, że przed nami jeszcze dzisiątki lat wzrostu tej branży” – stwierdził Mirosław Jakowiecki. Zdaniem Johna Gielena, prezesa organizacji EU Federation for the Factoring and Commercial Finance Industry (EUF), ważnym elementem zapewniającym długookresowy rozwój faktoringu jest sprzyjające otoczenie prawne. „Polski Związek Faktorów jest jednym z najlepiej zorganizowanych związków branżowych w Europie. To stanowi bardzo dobry prognostyk na przyszłość, ponieważ tylko zjednoczona branża może skutecznie wpływać na proces legislacji, zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim, zapewniając dobre warunki prawne funkcjonowania” – powiedział Gielen.
Innym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi branży jest postępująca informatyzacja działalności operacyjnej faktorów. Zastosowanie systemów informatycznych pozwala podwyższyć nie tylko efektywność funkcjonowania, ale również bezpieczeństwo transakcji faktoringowych. „Wprowadzenie faktury elektronicznej oznacza wyższy poziom bezpieczeństwa. Dziś faktorzy udzialają finansowania na podstawie kopii lub skanów faktur. Działając w oparciu o elektroniczny oryginał, będą mogli zmniejszyć ryzyko oszustwa” – zauważył Josep Selles, reprezentujący Factors Chain International.
Zdaniem polskich, jak i zagranicznych ekspertów podstawową barierą wzrostu jest niski poziom świadomości wśród przedsiębiorców oraz wynikający z tego niewielki popyt zgłaszany przez nich na faktoring. „Faktoring to produkt skomplikowany. Trudności w zrozumieniu jego istoty powodują, że przedsiębiorcy mniej chętnie z niego korzystają” – zauważył Roberto Weckop, przedstawiciel faktorów z Niemiec. Tylko połączenie wysiłków całej branży może przynieść wymierne rezultaty w postaci podwyższenia świadomości i dalszego rozwoju rynku. Dlatego kluczowe stają się działania edukacyjne, które powinny obejmować nie tylko obecnych, ale też potencjalnych klientów, całą branżę usług finansowych, środowisko akademickie oraz same firmy faktoringowe.
Dużym wyzwaniem dla faktorów jest również zagrożenie nawrotem spowolnienia gospodarczego i kryzysu finansowego. Jak pokazuje doświadczenie roku 2009, spadek aktywności firm przekłada się na wolniejszy rozwój faktoringu, a podwyższone ryzyko niespłacenia wierzytelności czy bankructwa firm zmusza faktorów do zaostrzenia kryteriów przy udzielaniu finansowania. Spadek obrotów na polskim rynku w 2009 r. wynikał również z zaostrzenia kryteriów w udzielaniu zabezpieczeń dla transakcji faktoringowych przez towarzystwa ubezpieczeniowe (faktoring pełny). Dlatego należy kontynuować na zasadach stałej współpracy rozmowy z ubezpieczycielami, tak aby lepiej rozumieli oni zalety współpracy z faktorami i precyzyjniej szacowali ryzyko transakcji faktoringowych.
Perspektywiczne produkty
Na świecie mianem faktoringu określa się wiele różnych rodzajów finansowania dla firm na podstawie ich wierzytelności. Jednak niektóre z nich są stosowane szczególnie często. Obecnie trudno stwierdzić, czy większą popularność zdobędzie faktoring niepełny (z regresem) czy pełny (bez regresu), w którym faktor, poza finansowaniem i zarządzaniem należnościami, przejmuje na siebie ryzyko braku zapłaty od kontrahenta swojego klienta. Z jednej strony, faktoring pełny cieszy się w ostatnich latach rosnącą popularnością wśród polskich klientów, co jest oznaką dojrzewania rynku. Z drugiej strony, podstawową potrzebą przedsiębiorców jest finansowanie, które zapewnia również faktoring niepełny.
Na świecie obserwujemy dynamiczny rozwój usługi dyskonta faktur (ang. invoice discouting) w ramach której klient otrzymuje wyłącznie finansowanie, a sam jest w dużej mierze odpowiedzialny za zarządzanie należnościami oraz dochodzenie swoich wierzetelności. W 2009 r. usługa ta generowała 32% obrotów faktoringowych na świecie, zdobywając szczególnie dużą popularność w Europie Zachodniej. W Polsce usługa ta nie jest ewidencjonowana jako faktoring, ale w długim okresie może zyskać znaczącą pozycję na rynku. W kontekście faktoringu trudno oceniać popularność asset based lending. Usługa ta, szturmem zdobywająca rynki zagraniczne, znacznie różni się od faktoringu. Finansowanie w jej przypadku nie jest oparte na wierzytelnościach, a na aktywach, w związku z czy nie może być uznana za faktoring.
W Polsce będzie natomiast rosła popularność faktoringu eksportowego. Finansowanie wierzytelności eksporterów zyskuje na znaczeniu wraz ze wzrostem wolumenu międzynarodowej wymiany handlowej. W miarę, jak rynek Polski będzie coraz ściślej integrował się w rynkami innych krajów Unii Europejskiej, ta usługa będzie zdobywać zwolenników. Oferta różnych rodzajów faktoringu dostępnych na polskim rynku jest niezwykle bogata. W czasie Międzynarodowego Kongresu Faktoringu przedstawiciele poszczególnych firm wchodzących w skład PZF przybliżyli istotę wielu z nich, w tym: restrukturyzacyjnego, odwróconego, samorządowego i wymagalnościowego. „Gama produktów faktoringowych w Polsce, poza dyskontem faktur, jest pełna, dzięki czemu pozwala całkowicie zaspokoić potrzeby klientów” – zauważył Andrzej Żbikowski, Wiceprzewodniczący Komitetu Wykonawczego PZF.