Zmiany mają uszczelnić system podatkowy. Ułatwią też urzędom skarbowym wytypowanie podatników do kontroli.
– Zmiany w przepisach dotyczących cen transferowych [stosowanych w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi kapitałowo, rodzinnie lub osobowo – red.] są bardzo obszerne, wręcz rewolucyjne. Podatnicy muszą się do nich dobrze przygotować. Do tej pory mogli prowadzić dokumentację cen transferowych na bieżąco albo czekać, aż przyjdzie urząd skarbowy i poprosi o jej okazanie w ciągu 7 dni. Od stycznia nie ma już możliwości wyboru, a podatnicy w zeznaniu rocznym CIT-8 muszą oświadczyć, że mają dokumentację cen transferowych. W związku z tym trzeba prowadzić ją na bieżąco – mówi agencji Newseria Biznes Renata Dłuska, partner w firmie doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.
Z początkiem 2017 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące dokumentowania transakcji z podmiotami powiązanymi. Nowelizacja wprowadza do krajowego porządku prawnego regulacje wypracowane przez Unię Europejską i OECD. Nowe przepisy nakładają na firmy i przedsiębiorców dodatkowe obowiązki sprawozdawcze, ale w opinii Ministerstwa Finansów uszczelnią system podatkowy i ułatwią identyfikację tych podmiotów, które zaniżają wysokość swoich dochodów.
– Ceny transferowe to ważny temat dla urzędów skarbowych. Zmiana przepisów jest oczywiście poszukiwaniem dodatkowych źródeł dochodów budżetowych. Na pewno wynika to również z faktu, że na zaostrzenie przepisów zdecydowała się Unia Europejska, co było pokłosiem głośnych spraw firm międzynarodowych, które nie płaciły podatków i transferowały zyski do rajów podatkowych – wyjaśnia Renata Dłuska.
Zgodnie z nowymi przepisami do sporządzania bieżącej dokumentacji cen transferowych są zobowiązane podmioty, których przychody lub koszty w roku poprzedzającym sięgnęły 2 mln euro. Muszą one dokumentować transakcje z podmiotami powiązanymi, które miały istotny wpływ na wysokość ich dochodu lub straty. Obowiązek sprawozdawczy obejmuje również tych, którzy dokonują transakcji z podmiotami z rajów podatkowych.
– Część podatników odetchnie z ulgą. Szczególnie tych, których obroty nie przekraczają 2 mln euro, ponieważ oni będą zwolnieni z obowiązku przygotowania dokumentacji cen transferowych, nawet jeżeli 90 proc. ich obrotu to transakcje z podmiotami powiązanymi. Natomiast podatnicy, którzy osiągnęli obroty albo ponosili koszty powyżej 2 mln euro, automatycznie są zobowiązane do przygotowania dokumentacji cen transferowych – mówi Renata Dłuska.
Obowiązek sprawozdawczy będzie dla firm i przedsiębiorców mniej lub bardziej uciążliwy, w zależności od kwoty obrotów. Przykładowo, podatnicy, którzy przekroczyli próg kwotowy w wysokości 10 mln euro, oprócz bieżącej dokumentacji cen transferowych będą musieli również przygotowywać analizy porównawcze, czyli uzasadnienie rynkowości cen.
Wprowadzone w styczniu regulacje zwiększyły też próg powiązań kapitałowych z dotychczasowych 5 proc. do poziomu 25 proc.
– Dotychczasowy próg powiązań kapitałowych, który determinował obowiązek dokumentowania cen transferowych, był ustawiony bardzo nisko. W grupach kapitałowych, przy symbolicznych ilościach udziałów, ten obowiązek zachodził i nie miało to żadnego uzasadnienia, bo 5 proc. praw do głosu nie daje realnej władzy ani możliwości wypływu na to, co się dzieje w spółce. Teraz ten próg został podwyższony i wiem, że w wielu przypadkach jest to zmiana na lepsze –mówi partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.
Podatnicy do zeznania CIT-8 będą musieli dołączyć załącznik CIT-TP. Muszą w nim szczegółowo wykazać, jakie transakcje, z jakimi podmiotami i o jakiej wartości zostały przeprowadzone w minionym roku. Dostarczy to urzędnikom precyzyjnych informacji, które pozwolą wytypować podatników do przeprowadzenia kontroli skarbowej.
– Po zmianie przepisów kontrole będą skuteczniejsze, ponieważ będą wycelowane w konkretnych podatników, u których potencjał do znalezienia zaległości podatkowych jest duży. Natomiast już od początku 2016 roku obserwujemy intensywne kontrole w zakresie cen transferowych. Kontrolowane są wyłącznie podatki dochodowe za lata, które niedługo ulegną przedawnieniu. Są to zwykle podmioty należące do dużych grup kapitałowych, więc wiadomo, że tematem przewodnim są ceny transferowe – mówi Renata Dłuska.