Wyrok dotyczył mężczyzny, który w 2003 r. dostał wraz z ojcem i dwiema siostrami spadek po matce. W 2008 r. sąd wydał postanowienie o podziale spadku (tzw. dział spadku). W wyniku tego postanowienia udział mężczyzny w spadku zwiększył się o część, która przypadała na jego ojca. Otrzymał ją w zamian za umowę dożywocia. Rok później sprzedał kilka działek otrzymanych w spadku.
Mężczyzna toczył spór z izbą skarbową o to, czy ma zapłacić podatek od dochodu ze sprzedaży tej części spadku, którą otrzymał od ojca w zamian za umowę dożywocia.
Był przekonany, że skoro od daty śmierci matki w 2003 r. do momentu sprzedaży działek, czyli do 2009 r., minęło pięć lat, to nie musi zapłacić podatku dochodowego, bo ustawa o PIT nakazuje go zapłacić tylko wtedy, gdyby nie minęło jeszcze pięć lat.
Izba Skarbowa w Katowicach uznała inaczej. Stwierdziła, że mężczyzna musi zapłacić podatek od dochodu ze sprzedaży tej części spadku, którą otrzymał od ojca, bo nabył ją dopiero w 2008 r., w wyniku sądowego działu spadku. Nie minęło więc jeszcze pięć lat.
Mężczyzna zaskarżył tę interpretację do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, a sąd przyznał mu rację. Potwierdził, że zgodnie z kodeksem cywilnym spadek otwiera się już z momentem śmierci spadkodawcy i z tą chwilą spadkobierca stał się właścicielem całego spadku. To, że do działu spadku doszło później i że w jego wyniku udział mężczyzny się powiększył, niczego w tym zakresie nie zmieniło, bo było to tylko potwierdzenie, że nabył spadek - uznał WSA.
Skargę kasacyjną od tego wyroku złożyła izba skarbowa, a w czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok WSA i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania.
Uzasadniając swoją decyzję NSA wskazał, że wbrew temu, co stwierdził WSA, udział mężczyzny powiększył się w drodze działu spadku i od dochodu ze sprzedaży tej dodatkowej części mężczyzna musi zapłacić podatek (sygn. II FSK 1966/11).
Inaczej NSA orzekł w 2011 r. (sygn. II FSK 500/10). Wówczas uznał, że nie ma dwóch osobnych terminów nabycia spadku, tzn. z chwilą śmierci spadkodawcy i z chwilą działu spadku. To oznacza - uznał wtedy NSA - że pięcioletni termin liczy się dla całego spadku od śmierci spadkodawcy.
ede/ kjed/ pad/