Dyrektor urzędu kontroli skarbowej określił podatniczce zobowiązanie podatkowe w PIT. Decyzja organu została wysłana drogą pocztową do pełnomocnika podatniczki, który ją odebrał 14 października 2014 r. Jednak dopiero 15 grudnia 2014 r. pełnomocnik wniósł odwołanie od tej decyzji, jednocześnie składając wniosek o przywrócenie terminu do jego wniesienia. Pełnomocnik wskazywał, że zachorował i przebywał na zwolnieniu lekarskim do 10 grudnia 2014 r. Zdaniem pełnomocnika uchybienie terminu było niezależne od niego i niezawinione. Pełnomocnik przekonywał, że choroba uniemożliwiła sporządzenie odwołania i skuteczne zaskarżenie decyzji, a był jedyną umocowaną do tego osobą.
Pełnomocnik zawsze może wysłużyć się osobą trzecią
Dyrektor izby skarbowej nie przychylił się do wniosku pełnomocnika o przywrócenie terminu. Organ uznał, że choroba nie jest wystarczającym uprawdopodobnieniem braku winy w uchybieniu terminu, ponieważ pełnomocnik mógł wyręczyć się osobą trzecią. Zdaniem fiskusa, stwierdzenie, że przebywanie na zwolnieniu lekarskim uniemożliwiło wykonywanie obowiązków zawodowych jest niewystarczające dla oceny, czy profesjonalny pełnomocnik dołożył należytej staranności do prowadzenia sprawy. W konsekwencji organ stwierdził, że pełnomocnik nie uprawdopodobnił braku swojej winy w uchybieniu terminu i tym samym nie spełnił łącznie wszystkich przesłanek przywrócenia terminu, które określone są art. 162 w § 1 i § 2 O.p.
Pełnomocnik wniósł skargę do WSA. Wskazał, że organ zażądał najpierw przedstawienia przez pełnomocnika zaświadczenia lekarskiego wystawionego na formularzu ZUS ZLA, a wobec przedstawienia przed pełnomocnika orzecznictwa NSA, z których wynika bezpośrednio, że przedłożenie tych dokumentów jest niecelowe, odmówił przywrócenia terminu. Pełnomocnik podkreślił, że nie był w stanie wykonywać jakiejkolwiek pracy, a zwłaszcza wymagającej czytania i pisania, natomiast prowadzona przez niego kancelaria jest jednoosobowa i nie są w niej zatrudnieni żadni pracownicy.
Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny (I SA/Łd 563/15) uznał stanowisko organu podatkowego za prawidłowe. WSA uznał, że nawet gdyby choroba wymagała ciągłego leżenia to nie stanowi uprawdopodobnienia braku zawinienia, jeśli pełnomocnik mógł skorzystać z pomocy osób trzecich. Zdaniem sądu przedstawianie bardziej szczegółowych okoliczności wskazujących na depresję pełnomocnika jako przyczyny uchybienia terminu na etapie sądowym jest niezasadne.
Uprawdopodobnienie niezawinionego uchybienia terminu
Ostatecznie 20 lutego br. Naczelny Sąd Administracyjny (II FSK 352/16) uznał, że rację w sporze miał pełnomocnik podatniczki. NSA podzielił stanowisko pełnomocnika, że dostatecznie uprawdopodobnił, iż terminowe wniesienie odwołania było niemożliwe do wykonania przez przeszkody od niego niezależne, a to powinno skutkować przywróceniem terminu stosownie do treści art. 162 § 1 Op. Z przedstawionych dokumentów przez pełnomocnika wynika, iż w trakcie choroby był niezdolny do pracy, co uprawdopodabnia brak winy co do uchybienia terminu, a charakter dolegliwości może świadczyć o braku zawinienia także w zakresie nie podjęcia działań, aby skutecznie temu przeciwdziałać– podkreślił NSA.
NSA: depresja może uprawdopodobnić brak winy
Ograniczenie przesłanek przywrócenia terminu w kontekście stanu zdrowia jako niezawinionego działania wyłącznie do chorób nagłych nie odpowiada zasadom logiki i doświadczenia życiowego - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.