We wtorek o północy minął termin składania deklaracji podatkowej za 2012 r. i rozliczenia się z fiskusem. Deklaracje można było wysłać pocztą, złożyć osobiście w urzędzie skarbowym, przekazać za pośrednictwem tzw. urzędomatu lub wysłać przez internet przez system e-Deklaracje. Ministerstwo Finansów namawiało do skorzystania zwłaszcza z tej ostatniej metody.
„W ostatnim dniu składania PIT-ów monitorowaliśmy system do północy, sprawdzając jego płynność. Liczyliśmy się z ewentualnym przesileniem, bo jeszcze wiele osób rozlicza się na ostatnią chwilę. Nie odnotowaliśmy jednak żadnych problemów, więc akcja zakończyła się pełnym sukcesem” – poinformowała.
W ostatniej dobie rozliczeń do systemu wpłynęło ponad 208 tys. elektronicznych dokumentów – wszystkie zostały przetworzone, a do podatników wysłano tzw. Urzędowe Potwierdzenia Odbioru potwierdzające ich złożenie.
„Za cel postawiliśmy sobie w tym roku, że satysfakcjonującym wynikiem będą już 3 mln 333 tys. 333 PIT-y, które wpłyną przez internet od osób fizycznych. Wpłynęło 3 mln 557 tys. 207 deklaracji elektronicznych PIT 28, 36, 36L, 37, 38, 39 oraz PIT 16, 16A i 19A, co pokazuje rosnącą skalę popularności e-Deklaracji. Odnotowaliśmy kolejny rekord” – powiedziała rzeczniczka.
Dróżdż wyjaśniła, że wcześniejsze jednodniowe utrudnienia w działaniu systemu wynikały z nadmiernego obciążenia związanego z nałożeniem się terminów składania deklaracji VAT (do 25 kwietnia) i ostatnimi dniami składania zeznań rocznych PIT za 2012 r.
Z danych MF wynika, że do końca kwietnia przez system e-Deklaracje złożono w sumie 12 mln 302 tys. 264 różnych deklaracji elektronicznych wobec 11 mln 282 tys. 416 złożonych w ubiegłym roku. Dla porównania w 2011 r. było ich ok. 6 mln 604 tys., w 2010 r. 3 mln 403 tys., w 2009 r. - 760 tys., a w 2008 niespełna 104 tys.
„To kolejny rekord wskazujący na to, że Polacy coraz chętniej rozliczają się przez Internet. Wzrost popularności systemu to wynik udogodnień wprowadzanych przez resort finansów. Możliwość przesyłania popularnych PIT-ów (PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38, PIT-39, PIT-16, PIT-16A, PIT-19A wraz z załącznikami) i deklaracji VAT (VAT-7, VAT-7K, VAT-7D) oraz PCC-3 bez kwalifikowanego podpisu elektronicznego oraz intuicyjność systemu e‑Deklaracje pozwala podatnikom zaoszczędzić czas i pieniądze” – uważa Dróżdż.
System e-Deklaracje działa od 1 stycznia 2008 r., ale przełom nastąpił w kwietniu 2009 r. Wtedy umożliwiono podatnikom PIT składanie zeznań podatkowych przez internet bez konieczności podpisywania ich elektronicznym podpisem kwalifikowanym.
W 2009 r. z tej możliwości mogli korzystać tylko podatnicy składający deklaracje PIT-37, w 2010 r. także podatnicy rozliczający się deklaracjami PIT-36, PIT-36L, PIT-38 oraz PIT-39. Potem możliwość tę rozszerzono o kolejne cztery deklaracje PIT, udostępniono także usługę umożliwiającą składanie przez internet bez kwalifikowanego e-podpisu korekt deklaracji i wspólnych rozliczeń małżonków (bez wymogu złożenia pełnomocnictwa przez jednego z małżonków). W 2012 r. do administracji podatkowej wpłynęło ponad 2 miliony zeznań PIT bez podpisu kwalifikowanego, ponad dwa razy więcej niż w 2011 r.
Kto nie zdążył złożyć deklaracji do wtorku o północy, a także rozliczyć się w tym czasie z fiskusem, może zostać ukarany grzywną. Spóźnialscy podatnicy powinni złożyć deklarację z wyjaśnieniem przyczyn opóźnienia, tzw. czynnym żalem. Według MF zazwyczaj urzędy skarbowe przyjmują tłumaczenia podatników i odstępują od wymierzenia kary finansowej.