Grabowski odpowiadał na pytania Krystyny Skowrońskiej i Teresy Piotrowskiej z PO, związane ze stosowaniem podatku VAT, dotyczące m.in. wprowadzenia tzw. metody kasowej rozliczeń VAT, o czym we wtorek mówił premier Donald Tusk.
Zgodnie z obecnymi przepisami tzw. mali podatnicy (o obrotach do 1,2 mln euro rocznie) mogą stosować metodę kasową rozliczenia VAT, która przewiduje, że podatek odprowadza się dopiero wtedy, gdy kontrahent zapłaci fakturę, nie później jednak, niż 90 dni od dostawy towaru lub wykonania usługi.
"Nie ma zbyt wielu podatników, którzy korzystają z tej metody, choć co najmniej 95 proc. podatników mieści się w tym limicie przychodów. (...) To, o ile dobrze pamiętam, liczba poniżej 10 tys. na ok. 1,6 mln zarejestrowanych podatników VAT" - powiedział Grabowski.
Jego zdaniem przyczyna leży m.in. w tym, że firmy stosujące tę metodę mogą odliczać podatek tylko wtedy, gdy same też uregulują swoje zobowiązania wobec kontrahentów. Dodał, że istnieje ryzyko, że "duży dłużnik" nie zawsze chce współpracować z małą firmą stosującą metodę kasową, bowiem odliczyć podatek może dopiero wtedy, gdy zapłaci swojemu wierzycielowi.
Grabowski wyjaśnił, że przepisy unijne wykluczają wprowadzenie ogólnej zasady rozliczenia kasowego VAT do naszego prawa. "Nie znam kraju europejskiego, który stosuje metodę kasową dla wszystkich podatników" - dodał.
Poinformował, że ustalony w Polsce limit obrotów, który umożliwia stosowanie metody kasowej jest wysoki, np. w Estonii i Słowenii wynosi 200 tys. euro, na Łotwie niecałe 100 tys. euro, w Szwecji i Luksemburgu 300 tys. euro. Wyższy jest w Wielkiej Brytanii, gdzie wynosi 1,3 mln funtów.
Grabowski wskazał, że innym czynnikiem, który powoduje, że niewielu podatników wybiera metodę kasową, może być konieczność odprowadzenia podatku po 90 dniach, nawet gdy kontrahent nie zapłacił faktury. "W tej chwili rząd planuje zmianę tej zasady, tak żeby ona nie była barierą w wybieraniu tej metody" - powiedział.
Dodał, że resort finansów pracuje także nad zmianami dotyczącymi ulgi na tzw. złe długi, aby ta instytucja była szerzej stosowana.
We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni do rządu powinien trafić projekt ustawy, która zmieni niektóre zasady rozliczania podatku VAT, m.in. z jednej strony wprowadzi sankcje za odliczanie podatku VAT bez zapłacenia, a z drugiej pozwoli firmom, które nie dostały zapłaty, by nie musiały odprowadzać podatku.
Tusk zaznaczył, że rząd chce precyzyjnie i adekwatnie interpretować przepisy europejskie, ponieważ nie może popełnić błędu. "Kwestia przejścia na VAT kasowy z memoriałowego może dotyczyć zarówno wydzielonej branży, jak i poziomu wielkości firmy. Chcielibyśmy umożliwić przechodzenie na rozliczenie kasowe wszystkim, którzy mają obrót 1,2 mln euro rocznie" - poinformował premier. (PAP)
mmu/ je/ jra/
Czytaj także
Tusk: projekt zmian w rozliczaniu VAT w ciągu dwóch tygodni:
Zmiany VAT korzystne dla małych firm
Eksperci: zmiana metody rozliczania VAT wpłynie pozytywnie na firmy