Senackie komisje na wtorkowym posiedzeniu mają zajmować się ustawą o wspieraniu działalności innowacyjnej, która przewiduje zachęty podatkowe dla innowacyjnych firm. Rada Podatkowa Konfederacji Lewiatan apeluje o wprowadzenie kilku poprawek, które wyeliminują wątpliwości interpretacyjne i uproszczą korzystanie z ulgi na badania i rozwój.
Zdaniem Przemysława Pruszyńskiego, sekretarza Rady Podatkowej, doprecyzowania wymaga katalog kosztów kwalifikowanych ulgi na badania i rozwój (B+R), gdyż obecnie nie obejmuje wszystkich istotnych wydatków związanych z działalnością badawczo - rozwojowej. Lewiatan apeluje o zamianę określenia „zatrudnionych w celu realizacji działalności B+R" na „realizujących działalność B+R".
Rada Podatkowa zwraca także uwagę, iż narzędzia bezpośrednio wykorzystywane do realizacji działalności badawczo - rozwojowej, jak np. pipety, igły, szkło optyczne, termosy, statywy - nie zostały objęte ulgą. Obecne brzmienie przepisu nie przesądza, iż sprzęt laboratoryjny, niespełniający wymogu środka trwałego, mieści się w katalogu materiałów i surowców.
Brak jest jednoznacznego określenia, czy nabycie ekspertyz, opinii, usług doradczych i równorzędnych od pomiotów innych niż jednostki naukowe może podlegać odliczeniu. Rada postuluje rozdzielenie niniejszego kosztu kwalifikowanego na dwie kategorie. Pierwszą poprzez umożliwienie nabycia ekspertyz, opinii, usług doradczych i usług równorzędnych od wszystkich podmiotów w celu realizacji projektu B+R. Drugą nabycie badań naukowych świadczonych lub wykonywanych na podstawie umowy przez jednostkę naukową w rozumieniu ustawy o zasadach finansowania nauki.
W ocenie Konfederacji Lewiatan nie ma także uzasadnienia dla różnicowania wysokości odliczenia w zależności od wielkości przedsiębiorcy. Jeżeli maksymalne odliczenie ma wynieść 50 proc. to powinno przysługiwać zarówno MSP jak i dużym podmiotom.