Polityka Insight opublikowała raport „Liderzy CIT. Jak polskie firmy płacą podatki”. Publikacja zawiera ranking liderów wśród podatników CIT w różnych zestawieniach, w tym rankingi sektorowe i branżowe. Raport ten oparto na publikowanej przez Ministerstwo Finansów i aktualizowanej co kilka miesięcy liście największych firm podlagających podatkowi dochodowemu od osób prawnych.
Banki na czele
Największe kwoty z tytułu CIT płacą instytucje finansowe. Zgodnie z wynikami badań Polityki Insight wśród 13 indywidualnych podmiotów, które w latach 2012-2020 przekazały do kasy państwa ponad 1 mld zł tego podatku, aż siedem to banki działające w Polsce. Najwięcej, bo aż 6,1 mld zł przez analizowane 9 lat zapłacił Bank Pekao, na drugim miejscu był Santander Bank Polska (5,2 mld zł), a na trzecim ING Bank Śląski (4,3 mld zł). W sumie udział wszystkich instytucji finansowych w płatnościach największych podatników CIT osiągnął w 2020 r. aż 20 proc.
Wysokie podatki płacą też firmy handlowe. To największa pod względem liczby grupa podatników CIT. W 2020 r. wśród największych podatników było aż 465 firm zajmujących się handlem detalicznym i 123 zajmujących się handlem hurtowym. Na ich tle wyróżniały się zwłaszcza Jeronimo Martins Polska oraz Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska – przedsiębiorstwa te zapłaciły w latach 2012-2020 odpowiednio 3,9 mld zł oraz 1,6 mld zł. Wśród pozostałych indywidualnych podatników CIT na uwagę zasługują też Philip Morris Polska Distribution z branży tytoniowej (1,3 mld zł zapłaconego podatku w latach 2012-2020) czy P4, czyli właściciel sieci komórkowej Play (1 mld zł).
Najwięksi podatnicy odpowiadają za 62,3 proc. dochodów z CIT. Łącznie jest to grupa 2,6 tys. przedsiębiorstw.
Liczy się też historia
Jak zaznaczono w raporcie, sama lista z MF nie jest miarodajna dla oceny rzetelności przedsiębiorstw na niej ujętych. Dlatego w raporcie znalazły się też:
- porównanie podatników CIT w ramach tej samej branży,
- zestawienie wszystkich dostępnych danych o podatku CIT zapłaconym w latach 2012-2020,
- analiza czterech wskaźników: podatku CIT w ujęciu absolutnym, w relacji do przychodu oraz w relacji do wartości dodanej, a także tempa wzrostu płatności.
W rezultacie można się dowiedzieć, ze firmy z różnych branż mają inną rentowność – w handlu relacja zysku do obrotów jest bardzo niska, a w działalności usługowej (np. usługi IT) relatywnie wysoka. To przekłada się bezpośrednio na wartość należnego państwu CIT, który wylicza się na podstawie dochodów firm, a nie ich obrotów. Innym często popełnianym błędem jest analiza danych podatkowych wyłącznie dla jednego roku. Takie dane mogą być zaburzone np. poniesieniem przez firmę wydatku inwestycyjnego, który odlicza się od podstawy opodatkowania, albo rozliczaniem straty z lat ubiegłych, co powoduje, że mimo osiągnięcia zysku firma nie jest zobowiązana do zapłacenia w danym roku fiskalnym podatku CIT.
Pełny raport jest do pobrania na stronie http://politykainsight.pl/bibliotekaraportow
Sprawdź również książkę: CIT. Komentarz. Podatki i rachunkowość. Tom I i Tom II [PRZEDSPRZEDAŻ] >>