W przypadku aut wykorzystywanych zarówno do działalności gospodarczej , jak i użytku prywatnego, propozycja przewiduje likwidację limitu kwotowego. Limit procentowy ma wynosić 50 proc. Obecnie wynoszą one 60 proc., nie więcej niż 6 tys. zł. Niestety, jak podkreśla Dawid Milczarek, menedżer w kancelarii Martini i Wspólnicy, ta korzystna zmiana będzie okupiona ograniczeniem prawa do odliczania VAT od innych wydatków eksploatacyjnych (serwis, części itd.), od których teraz podatnik ma 100 procent odliczenia.
Więcej na ten temat w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” >>>