Projekt odpisu podatkowego na naukę został przygotowany wspólnie przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Największe firmy, płacące milionowe podatki, swój odpis będą mogły rozdzielić pomiędzy dwa albo nawet trzy ośrodki naukowe. Adresaci zmian są zainteresowani takim rozwiązaniem, choć wskazują swoje oczekiwania wobec konkretnych rozwiązań projektu ustawy.
– Oczywiście tu diabeł tkwi w szczegółach: czy jeśli przekażę 1 proc. podatku do konkretnej jednostki badawczej, to czy mogę mieć jeszcze wpływ na to, czym się będzie ta jednostka zajmowała – zauważa w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Michał Jaworski, dyrektor ds. strategii w Microsoft.
Jak podkreśla, to rozwiązanie byłoby najbardziej korzystne dla obu stron, a przedsiębiorcy chętniej by się na przekazanie części podatku na naukę decydowali.
– Byłoby to bardzo ważne dlanaszej firmy. Jeżeli mogę wybrać jednostkę badawczą, to już jest lepiej, bo mogę w ten sposób wesprzeć tych, którzy tworzą pewne rzeczy, które mogę wykorzystać. Natomiast jeżeli bym jeszcze miał możliwość wpływu na to, jak te pieniądze będą dalej wydane, na rzeczy, które są mi najbliższe, to wtedy byłoby naprawdę idealnie – tłumaczy Michał Jaworski.
Projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych w ubiegłym tygodniu trafił do konsultacji społecznych.
Wciąż nieudana współpraca na linii nauka-biznes
Według dyrektora w Microsoft, obecnie wciąż dużym problemem jest sceptyczne podejście niektórych naukowców do komercyjnej współpracy z biznesem.
– To jest model współpracy, który jest znany w krajach zachodnich, w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych, że jednak zetknięcie naukowca z biznesem to nie jest plama na honorze, tylko zupełnie normalny fragment CV, który nawet podnosi wartość tego naukowca. Świadczy o tym, że on robi rzeczy bardzo praktyczne, ale jednocześnie nowatorskie – podkreśla dyrektor ds. strategii w Microsoft.
Na korzyści ze współpracy firm ze szkołami wyższymi wskazuje też Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. Barbara Kudrycka.
– W uczelniach zauważalny jest już inny stosunek do przedsiębiorców, dużo bardziej uczelnie otwierają się na współpracę z przedsiębiorcami i odwrotnie, przedsiębiorcy są coraz bardziej zainteresowani współpracą. Myślę, że być może jesteśmy w przededniu rewolucji innowacyjnej w Polsce – twierdzi minister Kudrycka.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uważa, że możliwość przekazania 1 proc. podatku na rzecz nauki będzie dla uczelni i instytutów swoistym konkursem na najlepiej rokującego partnera dla biznesu, z uwagi na to, że przedsiębiorcy nie powierzą swoich pieniędzy komuś, z czyjej działalności nie będą mogli czerpać korzyści w przyszłości.
Czytaj także: