Projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych, formalnie przyjęty we wtorek przez rząd, zawiera m.in. przepisy dotyczące cen transferowych. Nowela ma znieść uciążliwy obowiązek dokumentowania tzw. pośrednich transakcji rajowych. W praktyce chodzi o bardzo szeroki krąg transakcji z podmiotami niepowiązanymi z danym podatnikiem, które mogą mieć związki biznesowe z osobami czy firmami w krajach stosujących szkodliwą konkurencję podatkową. Może to dotyczyć nawet transakcji między dwiema polskimi spółkami, jeśli ich wartość przekraczała 500 tys. zł rocznie, a jedna z nich mogła mieć powiązania z taką "rajową" firmą. Przepisy te obowiązują od początku 2021 r.

Sprawdź PROCEDURĘ w LEX: Obowiązek sporządzania lokalnej dokumentacji cen transferowych >>>

Argumenty biznesu przekonały MF

Zapowiedź zniesienia tego obowiązku znalazła się w opublikowanym 22 sierpnia raporcie z konsultacji publicznych projektu noweli do ustawy o CIT. Ministerstwo Finansów, które sporządziło ten dokument, zapowiedziało wykreślenie z niej przepisów art. 11o ust. 1a i 1b, gdzie te obowiązki dokumentacyjne przewidziano. Rządowe Centrum Legislacji nie opublikowało dotychczas ostatecznej wersji projektu, w którym znalazłaby się realizacja tej obietnicy.

 

Mimo tego braku, eksperci podatkowi chwalą resort finansów za zamiar redukcji tej podatkowej biurokracji. Jak zauważa Piotr Wiewiórka, doradca podatkowy i partner w PwC, obowiązek dokumentowania  pośrednich transakcji z rajami podatkowymi jest dość uciążliwy, zwłaszcza dla dużych podatników, a skarbowi państwa nie przynosi znaczących zysków.

Czytaj też: Nadchodzą zmiany w transakcjach handlowych>>

- Każdy obowiązek dokumentacyjny ma oczywiście na celu ułatwienie kontroli podatkowej, ale w tym przypadku oznacza wręcz konieczność wszechstronnego weryfikowania partnerów biznesowych, z którymi przecież najczęściej zawiera się umowy w dobrej wierze. W przypadkach podejrzeń nieprawidłowości służby skarbowe mają przecież możliwość sprawdzenia, czy to samodzielnie, czy z pomocą służb innych krajów, czy partner biznesowy polskiej firmy postępuje zgodnie z prawem - przypomina ekspert.

Także Aleksy Miarkowski, doradca podatkowy i partner w SSW Pragmatic Solutions uważa, że to obciążenie biurokratyczne jest niewspółmierne w stosunku do efektów budżetowych. Dodaje, że w wielu przypadkach taki obowiązek w praktyce trudno rzetelnie zrealizować, skoro "rzeczywisty beneficjent” takiej transakcji mógł być trudny do znalezienia przez firmę niezatrudniającą wywiadowni gospodarczych.

- Poza tym, zauważmy że obowiązki dokumentacyjne w zakresie cen transferowych mają uzasadnienie, ale w transakcjach między podmiotami powiązanymi. Tymczasem ten obowiązek dotyczył również podmiotów niepowiązanych, gdzie nawet Ministerstwo Finansów przyznało, że nie ma obowiązku przygotowywania analiz porównawczych czyli tzw. benchmarków, które są istotą badania cen transferowych - zauważa Aleksy Miarkowski.

Liczy się projekt, nie tylko obietnice

Eksperci zastrzegają jednak, że konkretnych przepisów, wykreślających owe fatalne reguły z art. 11o ust. 1a i 1b ustawy o CIT, jeszcze nie opublikowano. Piotr Wiewiórka sugeruje dodatkowo, by uregulowano jeszcze pewną istotną kwestię przejściową. - Co mają zrobić podatnicy z dotychczas już sporządzoną dokumentacją, wymaganą przez przepisy obowiązujące od stycznia? Przecież wielu z nich, mimo praktycznych trudności, zapobiegliwie realizowało ten obowiązek i poniosło koszty sporządzania dokumentacji - przypomina ekspert.

Inne projektowane zmiany do przepisów o cenach transferowych też idą w kierunku zmniejszenia liczby podmiotów obowiązanych do sporządzania dokumentacji. W przypadku transakcji dokonywanych bezpośrednio z krajami i terytoriami uważanymi za raje podatkowe próg dokumentacyjny ma być podniesiony ze 100 tys. do 200 tys. zł. Dla transakcji na towarach i transakcji finansowych próg ma wynosić 2,5 mln zł.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o CIT zawiera także wiele innych nowych przepisów istotnych dla firm. Znalazło się w nim m.in. zawieszenie wprowadzenia tzw. podatku minimalnego od przedsiębiorstw o niskiej lub ujemnej rentowności. Danina ta ma jednak obowiązywać, w nieco zmienionej formie, od 2023 r. Projekt wprowadza też zmiany dotyczące zagranicznych spółek kontrolowanych i podatku od przerzuconych dochodów. Większość przepisów planowanej noweli ma wejść w życie z początkiem 2023 r.

 

Sprawdź również książkę: CIT. Komentarz. Podatki i rachunkowość >>