"Osiem partii skupionych wokół reformy państwa porozumiało się w sprawie reformy wypłat środków dla członków rodziny królewskiej. Reforma ma trzy cele: modernizację, większą kontrolę i transparentność funkcjonowania rodziny królewskiej" - czytamy w oświadczeniu premiera Belgii Elio Di Rupo cytowanym w czwartek przez belgijskie media.
Rząd w Brukseli był pod presją reformy od czasu, gdy belgijskie media donosiły, że królowa Fabiola, wdowa po belgijskim królu Baldwinie, założyła prywatną fundację, by uniknąć płacenia podatku od spadku. Na początku roku 84-letnia eksmonarchini zrezygnowała z fundacji, a premier zmniejszył dla niej tegoroczną dotację.
Zgodnie z ostatnimi postanowieniami belgijskiego rządu tylko król lub królowa, jego lub jej następca oraz małżonek, a także owdowiały małżonek, będą w przyszłości uprawnieni do otrzymywania pieniędzy od państwa. Uprawnieni będą też monarcha lub monarchini, którzy abdykują.
Ponadto rodzina królewska traci swoje wyjątkowe prawo do niepłacenia podatku od dochodów i podatku VAT.
Premier Di Rupo podkreślił, że reforma dotycząca rodziny królewskiej to "najbardziej znacząca reforma od czasu powstania belgijskiej monarchii".
jzi/ ro/