Chodzi o art. 37 projektowanej ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych (nr UC34), który zmienia ustawę o związkach zawodowych, umożliwiając przedstawicielom związków zawodowych, którzy są osobami niezatrudnionymi przez pracodawcę, wstęp na teren zakładu pracy.

– To jest bardzo szeroki przepis, którego wydźwięk jest taki: ty pracodawco, jeżeli takie jest żądanie przedstawiciela związku zawodowego, to masz go wpuścić na teren zakładu pracy. Są tylko dwa warunki. Po pierwsze, ma to być przedstawiciel zakładowej organizacji związkowej, która swym działaniem obejmuje tego pracodawcę albo związku zawodowego, którego członkami są osoby wykonujące pracę zarobkową na rzecz tego pracodawcy. A to oznacza, że np. działacz ponadzakładowej organizacji związkowej (np. centrali) też będzie mógł wejść na teren zakładu pracy. W zasadzie wejść będzie mógł każdy, kto jest przedstawicielem związku zawodowego i ma upoważnienie. Po drugie, taka obecność nie może utrudniać należytego wykonywania pracy i związkowiec musi przestrzegać wewnętrznych przepisów obowiązujących u danego pracodawcy. To jest bardzo szerokie uprawnienie. Wrzutka legislacyjna, na końcu projektu – mówi Łukasz Kuczkowski, radca prawny, partner zarządzający kancelarii Raczkowski. I dodaje: - Przepis oceniam negatywnie. 

Czytaj również: Związki zawodowe chcą lepszego dostępu do zakładów, pracodawcy mówią o zagrożeniach>>

Czytaj też w LEX: Obowiązki informacyjne pracodawcy wobec zakładowej organizacji związkowej >

Będzie nakaz i będzie kara  

Projekt przewiduje dodanie do ustawy o związkach zawodowych nowego art. 28(1) ust. 1, zgodnie z którym pracodawca zapewnia dostęp do zakładu pracy lub innego miejsca wyznaczonego przez pracodawcę do wykonywania pracy osobom niezatrudnionym przez tego pracodawcę, które są przedstawicielami:

  1. zakładowej organizacji związkowej, która swym działaniem obejmuje tego pracodawcę,
  2. związku zawodowego, którego członkami są osoby wykonujące pracę zarobkową na rzecz tego pracodawcy.

Co więcej, w myśl ust. 2, osoba korzystająca z prawa dostępu jest zobowiązana przestrzegać wewnętrznych przepisów obowiązujących u danego pracodawcy. Korzystanie zaś z prawa dostępu nie może powodować utrudnień w należytym wykonywaniu pracy.

Jednocześnie autorzy projektu zamierzają zmienić art. 35 ustawy o związkach zawodowych, który przewiduje sankcje za naruszenie wolności związkowej poprzez dodanie w ust. 1 nowego pkt 8, w myśl którego ten, kto w związku z zajmowanym stanowiskiem lub pełnioną funkcją nie zapewnia dostępu do zakładu pracy lub innego miejsca wyznaczonego przez pracodawcę do wykonywania pracy osobom, o którym mowa w art. 28(1), podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

- Dodanie art. 28(1) w ustawie o związkach zawodowych w zakresie wejścia na teren zakładu pracy ma służyć w szczególności realizacji zapisów dyrektywy 2022/2041. W myśl motywu 24 dyrektywy środki mające na celu promowanie rokowań zbiorowych mogą obejmować środki ułatwiające przedstawicielom związków zawodowych dotarcie do pracowników. Zasada niedyskryminacji jest zawarta w kodeksie pracy (rozdział IIa). Art. 18(3a) kodeksu pracy zawiera otwarty katalog kryteriów dyskryminacji. Przepisy ustawy o związkach zawodowych dotychczas obowiązujące umożliwiały pełną swobodę negocjacji związkom zawodowym oraz pracodawcom, natomiast nie odnoszą się do praw związkowych. W obecnych przepisach ustawy o związkach zawodowych jest zagwarantowane pełny dostęp związków zawodowych oraz pracodawców do rokowań układowych, ograniczenia dotyczą jedynie negocjowania układów zbiorowych pracy dla pewnych grup pracowników – napisało MRPiPS w uzasadnieniu do projektu.

Ww. motyw 24 dyrektywy 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej, do którego odwołuje się MRPiPS stanowi: - W kontekście kurczącego się zasięgu rokowań zbiorowych kluczowe znaczenie ma promowanie przez państwa członkowskie rokowań zbiorowych, ułatwianie korzystania z prawa do rokowań zbiorowych mających na celu ustalanie wynagrodzeń, a co za tym idzie, upowszechnienie ustalania wynagrodzeń przewidzianego w umowach zbiorowych, aby zwiększyć ochronę pracowników w postaci wynagrodzenia minimalnego. Państwa członkowskie ratyfikowały Konwencję MOP nr 87 dotyczącą wolności związkowej i ochrony praw związkowych z 1948 r. oraz Konwencję MOP nr 98 dotyczącą stosowania zasad prawa organizowania się i rokowań zbiorowych z 1949 r. Prawo do rokowań zbiorowych zostało uznane w tych konwencjach MOP oraz w Konwencji MOP nr 151 dotyczącej ochrony prawa organizowania się i procedury określania warunków zatrudnienia w służbie publicznej z 1978 r. i w Konwencji MOP nr 154 dotyczącej popierania rokowań zbiorowych z 1981 r., a także w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz w EKS. Art. 12 i 28 Karty gwarantują odpowiednio wolność zgromadzania się i stowarzyszania się oraz prawo do rokowań i działań zbiorowych. Zgodnie z preambułą Karta potwierdza te prawa, ponieważ wynikają one w szczególności z Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz z Kart Społecznych przyjętych przez Unię i Radę Europy. W stosownych przypadkach zgodnie z prawem krajowym i praktyką krajową państwa członkowskie powinny podejmować środki promujące rokowania zbiorowe mające na celu ustalanie wynagrodzeń. Środki takie mogą obejmować między innymi środki ułatwiające przedstawicielom związków zawodowych dotarcie do pracowników.

Czytaj też w LEX: Prawnokarna ochrona w zbiorowym prawie pracy - na przykładzie ochrony zrzeszania się w związki zawodowe >

 

Cena promocyjna: 55.48 zł

|

Cena regularna: 76 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 55.48 zł


Rokowania a wstęp na teren zakładu pracy

Zdaniem mec. Łukasza Kuczkowskiego, zaprojektowany przepis nie ma nic wspólnego z rokowaniami zbiorowymi i układami zbiorowymi pracy.Uprawnienie jest bardzo szerokie i nie jest niczym ograniczone, w szczególności koniecznością prowadzenia rokowań. Osoba, która będzie żądała wstępu na teren zakładu pracy nie musi być nawet członkiem związku zawodowego. Wystarczy, że będzie jego przedstawicielem i będzie posiadała upoważnienie związku. De facto to może być każdy – podkreśla mec. Kuczkowski. Jego zdaniem nie dość, że nie ma ograniczeń w dostępie do zakładu pracy, to jeszcze nie wiadomo, po co ma być ten dostęp. – Jeżeli już, to w przepisie powinno być wyraźnie wskazane, że ma być to dostęp w celu wykonywania określonych funkcji związkowych. Ale jeżeli celem ma być np. agitacja albo wsparcie strajkujących kolegów, to przedstawiciel nie powinien mieć automatycznego dostępu do zakładu pracy po rygorem odpowiedzialności karnej, tym bardziej, że nie ma to nic wspólnego z rokowaniami. Już dziś praktyka jest taka, że pracodawcy nie przeciwstawiają się temu, by na rokowania strona związkowa przychodziła razem z prawnikiem czy innymi osobami wspierającymi związki w negocjacjach. Tego wymaga też szacunek dla drugiej strony. Chyba, że delegacja liczy 50 osób i jest to nadmiarowe, biorąc pod uwagę tematykę spotkania – mówi mec. Kuczkowski. I dodaje: - Nie uważam, że tak szerokie uprawnienie jest konieczne do realizacji dyrektywy 2022/2041.

- Przepis budzi nasze zastrzeżenia z dwóch powodów. Projekt ustawy dotyczy układów zbiorowych pracy a proponowany art. 37, którym zmieniona ma zostać ustawa o związkach zawodowych, wykracza poza materie projektowanej ustawy. Taka nowelizacja ustawy o związkach zawodowych nie wynika też z unijnej dyrektywy 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej, której wdrożenie jest jednym z celów proponowanej ustawy. Ponadto nasi członkowie mają zastrzeżenia co do redakcji przepisu. Przepis ma bardzo ogólne brzmienie. Dopuszczenie zewnętrznego przedstawiciela związku zawodowego może dotyczyć każdej sytuacji, każdego miejsca pracy, nieznanej liczby przedstawicieli - może być to jedna osoba albo sto osób. Przepis w zaproponowanym brzmieniu daje przestrzeń do nadużywania tej instytucji - mówi Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. 

Jak podkreśla Robert Lisicki, przepis nie wskazuje celu, dla którego przedstawiciele związku zawodowego mieliby uzyskać dostęp do terenu zakładu pracy. Takie rozwiązanie nie może zakłócać funkcjonowanie firmy, wymagania operacyjne firmy lub naruszać obowiązujące przepisy bezpieczeństwa. - Pojawiają się głosy, iż w dyskusji należałoby uwzględnić odpowiedzialność związku zawodowego za zachowanie w tajemnicy informacji, jakie pozyskał zewnętrzny przedstawiciel, za szkody, jakie może spowodować jego działanie. Taki postulat dostępu do zakładu pracy związki zawodowe już zgłaszają od pewnego czasu, ale nie może być to tak niedookreślony dostęp - dodaje.  

Także Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, wskazuje, że przepis nie określa celu wejścia na teren zakładu pracy. Nie wiadomo więc, dlaczego dana osoba miałaby mieć ten dostęp. – To jest zbyt daleko idące uprawnienie. Na pracodawcy jako na organizatorze pracy spoczywa wiele obowiązków i powinien on mieć możliwość weryfikacji – mówi Siemienkiewicz. Jak twierdzi, nie widzi potrzeby wprowadzania tego do ustawy, skoro ochrona przed utrudnianiem  wykonywania działalności związkowej prowadzonej zgodnie z przepisami ustawy już istnieje (art. 35 ust. 1 pkt 2 ustawy o związkach zawodowych).

Czytaj też w LEX: Czy związki zawodowe mogą zablokować wypowiedzenie umowy? >

 


Odmowa traktowana jak przestępstwo

Mec. Kuczkowski zwraca też uwagę na to, że niezapewnienie dostępu do zakładu pracy lub innego miejsca wyznaczonego przez pracodawcę do wykonywania pracy będzie traktowane jak przestępstwo. A to oznacza, że osoby odpowiedzialne, np. członkowie zarządu spółki, mogą mieć sprawę karną i prokuratora na głowie. – To jest zbyt daleko idące. Związki zawodowe na pewno z tego będą korzystały, a dla zarządów może to mieć efekt mrożący, bo wyrok karny może mieć wpływ na karierę – zauważa mec. Kuczkowski. I dodaje: - Skoro osoba korzystająca z prawa dostępu jest zobowiązana przestrzegać wewnętrznych przepisów obowiązujących u danego pracodawcy, to na miejscu pracodawców jeszcze przed wpuszczeniem takiej osoby na teren zakładu pracy wymagałbym zapoznania się ze wszystkimi zasadami i dokumentami wewnętrznymi obowiązującymi w firmie, zwłaszcza w zakresie bhp, odbierając stosowne oświadczenie.

Czytaj też w LEX: Wpływ związków zawodowych na bhp w zakładzie pracy >