Oczywiście nie tego, którego znamy z ikon, przedstawiających biskupa z Mirry. A przynajmniej nie tego, którego znalibyśmy, gdybyśmy te ikony obejrzeli, wychodząc poza popkulturową wersję korpulentnego, starszego pana z długą, białą brodą, ubranego w spiczastą czapkę i czerwony płaszcz. I to właśnie charakterystyczna broda, czapka z pomponem i czerwony płaszcz to wzór przemysłowy (009067234-0002) zarejestrowany w Europejskim Urzędzie ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) przez firmę Martom ze Świdnicy.

Czytaj:
Nie każdy może przebrać się za Świętego Mikołaja. Jego strój został zastrzeżony>>
Swojej marki trzeba pilnować - odzyskanie praw do znaku trudne i bardzo kosztowne>>

#Sporostrój – Mikołaj nie może być „zarezerwowany”

Wzorem przemysłowym - jak definiuje to Prawo własności przemysłowej - jest postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów, kolorystykę, fakturę lub materiał wytworu oraz przez jego ornamentację. Wzór przemysłowy jest kategorią przeznaczoną do ochrony wyglądu zewnętrznego dowolnego produktu przemysłowego lub rzemieślniczego (z wyłączeniem programów komputerowych).

Czytaj w LEX: Sieńczyło-Chlabicz Joanna - Przesłanki zdolności rejestrowej wzoru przemysłowego >>>

- Zgodnie z przepisami, dzięki takiej rejestracji tylko uprawniony do wzoru może się nim posługiwać, co oznacza, że ma on „monopol” w Unii Europejskiej do produkcji czy sprzedaży takiego stroju – tłumaczy Klaudia Wierzbicka, rzecznik patentowy z kancelarii Kulikowska & Kulikowski. - Brzmi to bardzo absurdalnie, więc kancelaria rzeczników patentowych z Poznania postanowiła złożyć wniosek o unieważnienie tej rejestracji – wskazuje. Przytacza fragment uzasadnienia wniosku: "zakwestionowany wzór powinien zatem zostać uznany za nieważny, by magia Bożego Narodzenia została uratowana”. Czy zostanie, przed obecnymi Świętami się nie dowiemy.

Czytaj w LEX: Graficzny interfejs użytkownika (GUI) jako wzór przemysłowy >>>

Czytaj w LEX: Indywidualny charakter jako przesłanka ochrony wzoru niezarejestrowanego >>>

Mikołaj i renifer jako znak towarowy

Częściej firmy, które chcą zabezpieczyć swoje prawa do wykorzystywania świątecznych akcentów, wybierają ścieżkę rejestracji znaku towarowego. Znakiem towarowym jest każde oznaczenie, które nadaje się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorcy od towarów innego przedsiębiorcy i jest możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony.

-  Znaki, w których zawarte są symbole takie jak postać Mikołaja, renifery, choinka, itp. jednak zwykle dotyczą opakowań produktów, najczęściej spożywczych, a nie samych produktów jako takich –  wskazuje rzecznik patentowy Joanna Piłka z Kancelarii Patentowej PATPOL sp. z o.o. – Warto tu jednak podkreślić, że podmioty, które wykorzystują te symbole w znakach towarowych, nie zyskują w ten sposób na nie wyłączności. Symbole te nie mogą stać się własnością wyłączną jakiegoś podmiotu, ponieważ należą do domeny publicznej i każdy podmiot może je wykorzystywać – wskazuje. Właściciel takiego znaku towarowego może zabraniać wprowadzania na rynek tylko takich produktów z tymi symbolami, które są zbyt mocno podobne do znaków towarowych.

Czytaj w LEX: Charakter znaku towarowego jako dobra prawnego - LINIA ORZECZNICZA >>>

Czytaj w LEX: Swoboda wypowiedzi a prawo ochronne na znak towarowy >>>

 

Obrazek wykreowany przez Coca-Colę

Jeżeli chodzi o samego Świętego Mikołaja to – jak wspomniano wyżej – jego dzisiejszy, powielany na świątecznych gadżetach wizerunek, w zasadzie w niczym nie przypomina postaci średniowiecznego biskupa przede wszystkim za sprawą Coca-Coli. W 1931 r. rysownik Huddon Sundblom na zlecenie Coca-Coli stworzył wizerunek, który za sprawą wieloletniego promowania przez Coca-Colę utrwalił się w zbiorowej wyobraźni całego świata.

- Obecnie, to właśnie ten wizerunek św. Mikołaja wykreowany przez Coca-Colę jest utożsamiany z postacią św. Mikołaja – mówi Anna Gołębiowska, radca prawny w kancelarii GKR Legal. - A zatem, praw do samej postaci św. Mikołaja jako takiej nie można przypisać nikomu, jednakże Coca-Cola posiada prawa autorskie oraz prawa z rejestracji znaku towarowego do konkretnego wizerunku św. Mikołaja, którego stworzyła – wskazuje. Dodaje, że choć gros dzisiejszych wizerunków Św. Mikołaja odnosi się do wersji spopularyzowanej przez Coca-Colę, trudno wyobrazić sobie, że korporacja podjęłaby działania prawne wobec takich opracowań, o ile nie będą to dosłowne, identyczne reprodukcje stworzonych przez nią ilustracji.

WZORY dokumentów w LEX:

 

Cena promocyjna: 152.09 zł

|

Cena regularna: 169 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 126.75 zł


"Królowa Świąt" jest tylko jedna, ale to nie Mariah Carey

Ale Święta nie mogą obejść się także bez odpowiedniej oprawy muzycznej – i nie, nie chodzi tu raczej o kolędy, a klasyczną świąteczną składankę, która nie może obejść się bez „All I Want For Christmas is You”, Mariah Carey. - Świadoma tego Mariah Carey postanowiła oficjalnie mianować się „Królową Świąt” i w tym roku próbowała zastrzec na swoją rzecz w USA znaki towarowe „Queen of Christmas”, skrót "QOC", a także dwa podobne znaki - „Princess of Christmas” oraz „Christmas Princess” – wskazuje mec. Anna Gołębiowska. Chodziło o znak na towary takie jak: perfumy, nagrania muzyczne, streaming materiałów audio i wideo, biżuteria, kubki, ubrania, dekoracje świąteczne, wino.

Czytaj w LEX: Promińska Urszula - Znak towarowy wspólny i gwarancyjny jako kategorie normatywne znaków towarowych >>>

Sprzeciw wniosły dwie inne piosenkarki, Darlene Love i Elizabeth Chan. Ta ostatnia argumentowała m.in., że  „Boże Narodzenie jest dla wszystkich i jest przeznaczone do dzielenia się, a nie posiadania. -Decyzją Urzędu Patentowego i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych wnioski o rejestrację znaków zostały odrzucone i tym samym Mariah Carey nie udało się uzyskać wyłącznego prawa do posługiwania się przydomkiem „Królowa Świąt” – mówi mec. Gołębiowska.

Jak podkreśla natomiast mec. Klaudia Wierzbicka, również na terenie Unii Europejskiej nie wszystkie próby zarejestrowania symboli świątecznych jako znaków towarowych skończyły się uzyskaniem prawa ochronnego.
- Dla przykładu można podać nieudaną próbę rejestracji czekoladowego renifera przez Chocoladefabriken Lindt & Sprüngli AG. Trybunał Sprawiedliwości UE w swoim wyroku (sygn. T‑337/08) stwierdził, że opakowanie w kształcie renifera, w kolorze złotym, z czerwoną plisowaną wstążką z małymi dzwoneczkami nie odbiega w sposób istotny od zwykłych opakowań handlowych przedmiotowych towarów. Tym samym, opakowanie to jest pozbawione charakteru odróżniającego dla wyrobów czekoladowych – podkreśla.

Sprawdź w LEX: T-336/08, CHOCOLADEFABRIKEN LINDT & SPRÜNGLI v. URZĄD HARMONIZACJI RYNKU WEWNĘTRZNEGO (ZNAKI TOWAROWE I WZORY PRZEMYSŁOWE) - Wyrok Sądu >

Sprawdź w LEX: C-529/07, CHOCOLADEFABRIKEN LINDT & SPRÜNGLI AG v. FRANZ HAUSWIRTH GMBH - Wyrok Trybunału Sprawiedliwości >

Znak nie może być opisowy ani zbyt ogólny

Jak tłumaczy ekspertka, uzyskanie prawa ochronnego na symbole świąteczne takie jak wizerunek Św. Mikołaja, choinki, renifery jest możliwe, jednakże muszą one być przedstawione w takiej formie, aby nadawały się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz muszą być możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony.

- Oznaczenie nie może składać się wyłącznie z elementów opisowych (np. Abonament na Święta i Nowy Rok, Z. 316172) czy elementów, które weszły do języka potocznego (np. Wesołych Świąt, Z.143827). Ponadto, znak nie może składać się wyłącznie z kształtu wynikającego z jego charakteru (np. zwykła zielona choinka) i nie nadawać się do odróżniania w obrocie towarów, dla których został zgłoszony. Tym samym, problematycznym może być uzyskanie rejestracji znaku towarowego, który przypomina bombkę np. na towary z klasy 28 – Ozdoby choinkowe – podkreśla. Nie należy zgłaszać znaków towarowych, na które inny uprawniony uzyskał już prawo ochronne, ponieważ możemy narazić się na nieprzyjemne konsekwencje w postaci sporu o naruszenie znaku.

Czytaj w LEX: Włosko-niemiecki spór o wzór części Ferrari. Omówienie wyroku TS z dnia 28 października 2021 r., C-123/20 (Ferrari) >>>