Deklarację taką szef rządu i minister złożyli w siedzibie Grupy Producentów Warzyw Fasgro w Staryni na Pomorzu. Jak mówił premier, państwo pomaga rolnictwu w ten sposób, że inwestuje w infrastrukturę, np. drogową, ale zapowiedział też, że "konstruowany będzie program mający wesprzeć inwestycje w kulturę produkcji rolnej".
A Grzegorz Puda zaapelował do rolników o tworzenie grup producenckich i współpracę. - Apeluję do rolników, aby się dogadywali i wspólnie prowadzili prace, które mają na celu nie tylko produkcję, ale także zwiększenie możliwości sprzedaży. Aby można było wspólnie wychodzić do dużych podmiotów, którym będzie można oferować materiał dobrej jakości – powiedział minister rolnictwa. - W ramach Krajowego Planu Odbudowy będziemy wspierać mniejszych przetwórców. Chcemy, aby powstawały małe targowiska i manufaktury, żeby mniejsi przetwórcy nie musieli martwić się o zbyt – dodał minister.
- My zrobimy wszystko z panem ministrem rolnictwa, żeby szanse polskiego rolnictwa i polskich grup producenckich jeszcze bardziej wzmocnić zarówno w Polsce, jak i w całej Europie - mówił Mateusz Morawiecki.
Czytaj: Dlaczego przedsiębiorcy nie wierzą w Polski Ład?>>