W czwartek, 20 lutego. miała się odbyć sejmowa podkomisja, na której miały zostać przedstawione wstępne założenia ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Została odwołana, po wcześniejszym udostępnieniu materiałów zainteresowanym stronom. Ich upublicznienie wywołało bowiem burzę wśród przedsiębiorców. Kierunkiem regulacji są poważnie zaniepokojeni. Osią sporu jest to, kto ma odpowiadać za zbieranie i dystrybuowanie opłat od przedsiębiorców. W myśl tych wstępnych założeń miałby to być Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Przedsiębiorcy są natomiast zdania, że zawiadywać tym powinny odpowiednie organizacje odzysku opakowań.
Decydować nie powinien ani płatnik, ani beneficjent
- Nie mamy oficjalnych założeń ani projektu ani oceny skutków regulacji, a jedynie krótką informację, która ujrzała światło dzienne, zostaliśmy zapoznani z pewnym modelem – mówi Maciej Kiełbus, partner zarządzający w Ziemski&Partners Kancelaria Prawna Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy sp.k., współpracujący ze Związkiem Miast Polskich. Jak przekonuje, wstępna, ubiegłoroczna propozycja modelu ROP była nie do zaakceptowania dla strony samorządowej.
- Obecny model przyjmujemy z ostrożnym optymizmem – dodaje prawnik.
Czytaj w LEX: Przegląd obowiązków związanych z gospodarką opakowaniami oraz odpadami opakowaniowymi >
W obecnej wersji systemu gospodarowania odpadami brakuje bowiem źródła finansowania ze strony wprowadzających, co biorąc pod uwagę prawodawstwo unijne, jest konieczne. Tłumacząc, dlaczego nie powinny być to organizacje przedsiębiorców, prawnik mówi, że o kluczowych elementach systemu nie powinien decydować ten, kto jest ekonomicznie zainteresowany, by tych środków było mniej. Także nie ten, kto chciałby dostawać jak najwięcej. Ani płatnik, ani beneficjent nie powinni być podmiotami decydującymi o systemie.
Jego zdaniem w tej układance trzy niezależne podmioty publiczne będą miały kluczowe znaczenie. Są to
- NFOŚiGW, który będzie pobierał opłat. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, którego rozporządzenie będzie określało stawki w granicach i na podstawie szczegółowych wytycznych oraz
- ośrodek analityczny, którym będzie Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Ośrodek Badawczy.
Zobacz w LEX: Art. 22(a)Obowiązki wprowadzających produkty do obrotu w ramach systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta >
Zaniepokojeni przedsiębiorcy
Zupełnie inaczej na tę sprawę patrzą przedsiębiorcy.
- Przedstawiciele organizacji odzysku i sieci handlowych, także recyklerzy są zaniepokojeni takim obrotem sprawy. Jest to bowiem scentralizowany model przypominający system węgierski – mówi Piotr Mazurek, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z Konfederacji Lewiatan. Zaznacza jednak, ze nie jest to zdanie firm branży komunalnej.
- W jego efekcie w tych państwach realizowane są najniższe poziomy recyklingu w porównaniu z innymi krajami unijnymi – argumentują przedsiębiorcy w liście do ministra klimatu i środowiska.
Piotr Mazurek mówi, że są obawy, iż środki wpłacane przez przedsiębiorców nie będą szły na odpady, a na utrzymanie państwowych podmiotów zarządzających systemem. A powinien być on zarządzany, tak jak np. w Czechach przez prywatne firmy zrzeszone w organizacje.
Co na to wszystko firmy zajmujące się odpadami? Jak powiedział nam Karol Wójcik, przewodniczący rady programowej Izby Branży Komunalnej, przy systemie ostatnio zaprezentowanym przez ministerstwo (czyli Z NFOŚiGW w roli głównej), pojawiłaby się szansa, dla przedsiębiorców prywatnych i dla samorządów, na modernizację obecnych oraz nowe instalacje pozwalające lepiej sortować odpady. I dzięki temu bardziej opłacałaby się dobra segregacja. Na razie nie ma wyznaczonego nowego terminu spotkania ani zespołu doradczego ds. ROP, ani posiedzenia podkomisji na ten temat.
Czytaj także: ROP coraz bardziej niepokoi przedsiębiorców
Cena promocyjna: 71.11 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59.25 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.