Dyrektywa budynkowa wejdzie w życie dwa lata od daty jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym UE, czyli w maju 2026 roku. Już teraz polski rząd przygotowuje się do jej wdrożenia.
Dyrektywa budynkowa nie reguluje obowiązku wymiany źródeł ciepła na „twardo”. - Przewiduje jedynie, że państwa unijne powinny dążyć do zaprzestania korzystania z gazu ziemnego (niekoniecznie samych urządzeń!) do 2040 r. Natomiast nie oznacza to, że nie będziemy w ogóle korzystać z gazu. Dalej będzie gaz sieciowy, ale już nie ziemny tylko pochodzenia organicznego, czyli biometan. Jego spalanie też emituje CO2, ale nie uruchamia dodatkowego węgla z zasobów kopalnych – uspokaja Jan Ruszkowski z Departamentu Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan.
Jednak to nie wymiana kotłów będzie wyzwaniem dla tysięcy spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, ale poprzedzająca ją termomodernizacja. Bez szczelnych oraz docieplonych ścian wymiana kotłów nie ma najmniejszego sensu. W takim wypadku instalacja pompy ciepła, kotłowni na biogaz lub pelet owszem, poprawi powietrze w okolicy, ale nie przyniesie właścicielowi oszczędności na rachunkach.
Pierwsze apele o zapewnienie środków na termomodernizację trafiają do rządu. Okazuje się bowiem, że środków brakuje m.in. spółdzielniom mieszkaniowym. A ministerstwa: Rozwoju i Technologii oraz Funduszy i Polityki Regionalnej zapewniają, że środki na ten cel są i będzie ich jeszcze więcej. Ruszyły też prace nad stworzeniem Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK), który również będzie dysponował pieniędzmi na termomodernizację.
Czytaj też: Świadectwa energetyczne to fikcja, sprzedający i wynajmujący omijają prawo
Problemem nie kotły tylko miliony budynków do termomodernizacji
Według szacunków budynków wymagających termomodernizacji może być nawet 7 milionów. Skala termomodernizacji będzie więc ogromna.
- Sama wymiana źródła ciepła, choć zawsze kosztowna, technicznie nie jest skomplikowana i często nie wymaga dużego remontu. Wciąż jednak miliony budynków w Polsce to „wampiry” energetyczne, które najpierw należy poddać termomodernizacji. Bez niej wymiana źródła ciepła nie ma sensu ekonomicznego - ostrzega Jan Ruszkowski z Departamentu Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan.
Budynek, który ma nieszczelne okna, nieocieplone ściany i strop, zużywa bardzo dużo energii. - W takim wypadku instalacja pompy ciepła, kotłowni na biogaz lub pelet - owszem, poprawi powietrze w okolicy, ale nie przyniesie właścicielowi oszczędności na rachunkach. Nie chodzi oczywiście o nowe budynki deweloperskie sprzed kilku lat, ale te starsze. Bez termomodernizacji, po wymianie źródła ciepła rachunki za ogrzewanie jeszcze bardziej poszybowałyby w górę. A takich budynków Polsce szacuje się, że jest kilka milionów – twierdzi.
Częścią takich budynków zarządzają spółdzielnie mieszkaniowe. Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZWSMRP) zwrócił się nawet z apelem do premiera w tej sprawie. - Pomimo systematycznej termomodernizacji budynków spółdzielczych, przeważnie za środki własne, nadal potrzeby w tym zakresie są ogromne. Niska efektywność energetyczna wielu bloków, nieefektywne źródła ciepła (węglowe, olejowe kotłownie lokalne i osiedlowe) to problemy, z którymi wciąż mierzy się wiele spółdzielni mieszkaniowych w Polsce. Brak środków finansowych utrudnia lub w wielu przypadkach uniemożliwia termomodernizację oraz wymianę nieefektywnych źródeł ciepła. Programy wdrożone przez państwo w perspektywie finansowej na lata 2014-2020 nie stanowiły wystarczającego wsparcia dla spółdzielni mieszkaniowych, a w wielu przypadkach zasady w nich ustalone uniemożliwiały pozyskanie środków przez spółdzielnie mieszkaniowe - zwraca uwagę Jerzy Jankowski, prezes zarządu ZRSMRP.
Odpowiedzi ZRSMRP udzieliło ministerstwo Rozwoju i Technologii. Zapewniło ono, że środki na ten cel będą.
Czytaj w LEX: Obowiązki właścicieli i zarządców obiektów budowlanych związane z wyposażeniem budynków w system automatyki i sterowania >
Cena promocyjna: 3.6 zł
Cena regularna: 36 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 36 zł
Kar nie będzie, ale unijne pieniądze i ekodoradcy - tak
Wiele wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych zastanawia się, co się stanie jeżeli nie przeprowadzą termomodernizacji i wymiany źródeł ciepła na czas. Sankcji finansowych nie będzie, ale bardzo wysokie rachunki za ciepło - już tak. Termomodernizację i zainstalowanie nowego źródła ciepła wymusi więc czysta ekonomia.
Dyrektywa nie nakłada kar na właścicieli ani zarządców budynków za nie wywiązanie się z obowiązku wymiany źródła ciepła. Jedynie przewiduje, że państwa unijne będą musiały wykazać poziom zaoszczędzonej energii w poszczególnych kategoriach budynków - 16 proc. energii pierwotnej do 2030 r. i i 22 proc do 2035 r.
- Swoistą karą będzie samo zwiększanie obciążeń dla paliw kopalnych i tym samym sztuczny wzrost ich cen, co ekonomicznie zmusi korzystających z nich do zmiany źródła ogrzewania - tłumaczy Marcin Iwanowski, adwokat w kancelarii Prokurent.
Jednocześnie unijne przepisy przewidują zabezpieczenie wsparcia finansowego na ten cel. Ponadto każde państwo musi stworzyć sieć punktów doradztwa (tzw. One Stop Shop). Zatrudnieni tam ekodoradcy będą bezpłatnie i kompleksowo pomagali wszystkim zainteresowanym, w tym osobom zagrożonym ubóstwem energetycznym, zorientować się w wymogach, dostępnych rozwiązaniach i źródłach wsparcia. Pomogą również napisać i złożyć i rozliczyć wniosek o dofinansowanie wymiany źródła ciepła.
Czytaj w LEX: Obowiązki właścicieli i zarządców obiektów budowlanych w świetle zmian w ustawie o charakterystyce energetycznej budynków >
Klasy budynków i plan renowacji, czyli co się zmieni w prawie
To od polskiego rządu zależy więc, jak odchodzenie Polski od gazu ziemnego będzie wyglądało i jak będzie „dyscyplinować” właścicieli (zarządców) nieruchomości. Pierwsze przymiarki do wprowadzenia dyrektywy do naszego ustawodawstwa już są. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje obecnie koncepcyjne nad wdrożeniem przepisów dyrektywy budynkowej, ale nie istnieją jeszcze gotowe projekty ustaw. Poza tym na przełomie III i IV kwartału br. Komisja Europejska wyda także zalecenia dotyczące ogłoszonych przepisów dyrektywy.
Resort rozwoju wyjaśnia Prawo.pl, że implementacja dyrektywy odbędzie się za pośrednictwem nowelizacji szeregu już obowiązujących ustaw, m.in. : o charakterystyce energetycznej budynków, prawa budowlanego, o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz poprzez opracowanie nowych aktów prawnych m.in.: Krajowego Planu Renowacji Budynków.
Najbardziej zaawansowane prace toczą się nad projektem określającym klasy energetyczne budynków, dzięki którym będzie można określić, ile budynek czy mieszkanie zużywa energii i czy i jakiej wymaga termomodernizacji. Obecnie znajdują się one na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych.
- Takie przepisy obowiązują już we wszystkich innych państwach unijnych. Tak samo, jak w wypadku sprzętu AGD lokale mieszkalne będą miały swoje klasy określające zużycia energii. Informacja o klasie energetycznej będzie widniała na świadectwie charakterystyki energetycznej budynku. Wpłynie ona na cenę zarówno zakupu, jak i wynajmu nieruchomości. Im klasa będzie niższa, tym i zużycie energii wyższe, a to oznacza wysokie rachunki za ciepło czyli wyższy koszt eksploatacji. Takie nieruchomości trudniej będzie sprzedać i wynająć i w ten sposób rynek nieruchomości zacznie realnie promować energooszczędność – wyjaśnia Jan Ruszkowski.
Czytaj w LEX: Kontrola domów przez uprawnione organy w zakresie źródeł ciepła >
Miliony na bloki
Z kolei Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zapewnia serwis Prawo.pl, że wsparcie na poprawę efektywności energetycznej budynków mieszkalnych jest możliwe zarówno z programów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), jak również z funduszy europejskich Polityki Spójności.
W ramach środków Polityki Spójności na lata 2021-2027 wsparcie w obszarze poprawy efektywności energetycznej budynków spółdzielni mieszkaniowych jest przewidziane w programie krajowym Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 (FEnIKS). Na poprawę efektywności energetycznej wielorodzinnych budynków mieszkalnych w sumie 110 mln EUR. Natomiast środki KPO w ramach inwestycji B.1.1.2 Wymiana źródeł ciepła i poprawa efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych przeznaczone są m.in. na termomodernizację budynków wielorodzinnych poprzez program TERMO w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mogą skorzystać zarówno z premii termomodernizacyjnej i grantu termomodernizacyjnego, jak również z grantu OZE. Obecnie budżet tej inwestycji z przeznaczeniem na instrumenty takie jak grant OZE, grant termomodernizacyjny i grant MZG to ok. 100 mln EUR. Ponadto w ramach procedowanej rewizji KPO planowane jest zwiększenie tej wartości do wysokości 240 mln EUR.
MFiPR rozpoczęło również pracę nad przygotowaniem Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK). Jego celem jest zapewnienie specjalnych środków, aby wesprzeć obywateli w finansowaniu inwestycji w efektywność energetyczną, nowe systemy ogrzewania i chłodzenia, a także w czystszą mobilność. Będą to środki na wsparcie osób fizycznych, których dotyka ubóstwo energetyczne i transportowe. Na przygotowanie planu Polska ma czas do końca czerwca przyszłego roku. Następnie odbędą się negocjacje z Komisją Europejską. Środki na inwestycje zostaną uruchomione od stycznia 2026. Czas na ich wydatkowanie będziemy mieli do 2032 r.
Natomiast na renowację budynków mieszkalnych w ramach 16 programów regionalnych dostępne jest łącznie 535,9 mln EUR. W programach regionalnych, poza programami dla województw: śląskiego i kujawsko-pomorskiego, z uzyskania wsparcia wyłączone są spółdzielnie mieszkaniowe. Spółdzielnie mieszkaniowe co do zasady mogą uzyskać wsparcie z programów krajowych np. FEnIKS. W programach regionalnych wsparcie mogą uzyskać wspólnoty mieszkaniowe, TBS, budownictwo komunalne.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.