Skarga nadzwyczajna obowiązuje od 3 kwietnia, wprowadziła ją ustawa o Sądzie Najwyższym. 16 czerwca weszła w życie nowelizacja, która ograniczyła krąg podmiotów mogących wnieść skargę do SN - do wyłącznie Prokuratora Generalnego lub RPO. Jak dotąd oba podmioty poinformowały o skierowaniu do SN czterech skarg nadzwyczajnych - w tym Prokurator Generalny dwóch, jednej z zakresu prawa karnego. Chodzi o wyrok uniewinniający prokuratora oskarżonego o korupcję. Trzy dotyczą kwestii spadkowych, w tym prawa rodzinnego.

 

Cena promocyjna: 55.2 zł

|

Cena regularna: 69 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Dwie kolejne są opracowywane w zespole karnym biura RPO, kolejne dwie, trzy przez zespół cywilny. Podobnie jest w przypadku Prokuratora Generalnego - według nieoficjalnych informacji - przygotowanych zostało już kilka.

Czytaj: Prawie 3 tys. wniosków o skargi nadzwyczajne jest już u RPO>>

Pacjent żyje, bliscy bez zadośćuczynienia

Jak ustaliło Prawo.pl, Prokurator Generalny wniósł do Sądu Najwyższego pierwszą skargę nadzwyczajną dotycząca błędu medycznego. Dotyczy ona wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8 stycznia 2016 roku.  

Chodzi o sprawę Andrzeja P., który trafił do jednego z warszawskich szpitali. Jak ustalił sąd doszło do błędów diagnostycznego, terapeutycznego i wadliwej organizacji leczenia. W efekcie udar doprowadził do rozległego i nieodwracalnego rozstroju zdrowia.   15 października 2014 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz mężczyzny tytułem zadośćuczynienia kwotę 500 tysięcy złotych od szpitala i ubezpieczyciela, a tytułem odszkodowania blisko 17 tys. zł. Ponadto zasądził na rzecz żony powoda - 30 tysięcy tytułem zadośćuczynienia, a syna 100 tysięcy zł.     

Wyrok ten zmienił w 2016 r. sąd apelacyjny. Oddalił powództwo w zakresie zadośćuczynienia na rzecz żony i syna, uznając że tylko śmierć członka rodziny narusza dobra osobiste jego najbliższych. Jak uzasadnił rozległy i nieodwracalny rozstrój zdrowia jakiego doznał mężczyzna, nie spowodował jego śmierci, w związku w tym więź rodzinna, będąca przedmiotem ochrony z art. 448 kodeksu cywilnego, została zachowana. Przyznał, że nie na takim poziomie jak przed zdarzeniem.

Prokuratura: więzi rodzinne zostały zerwane

W ocenie Prokuratora Generalnego to orzeczenie wydano z naruszeniem zasady demokratycznego państwa prawa. W uzasadnieniu podkreślił, że doszło do naruszenia zasad, wolności i praw człowieka i obywatela określonych w art. 18 i 71 Konstytucji, a także prawa do życia rodzinnego, które obejmuje szeroko rozumiane więzi rodzinne pomiędzy małżonkami rodzicami i dziećmi. 

- Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, do zerwania więzi rodzinnej i szczególnej więzi emocjonalnej między członkami rodziny dochodzi także wskutek wywołania u osoby bliskiej ciężkiego, nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu. W konsekwencji sąd apelacyjny błędnie przyjął, że zadośćuczynienie pieniężne za naruszenie dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej i szczególnej więzi emocjonalnej między członkami rodziny, określanej jako prawo do życia w rodzinie, przysługuje osobom bliskim tylko w sytuacji, gdy następstwem czynu niedozwolonego jest śmierć człowieka, a nie istotny uszczerbek na zdrowiu - zaznaczono w skardze. 

Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy ponownie do rozpoznania sądowi apelacyjnemu. 

Czytaj: Dziecko przez błąd sądu dziedziczy długi - RPO kieruje do SN skargę nadzwyczajną>>

Zgodnie z art. 89 ustawy o SN skarga nadzwyczajna może być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu powszechnego lub sądu wojskowego kończącego postępowanie, jeżeli jest to konieczne "dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej". Może być też skierowana, jeśli orzeczenie narusza zasady lub wolności i prawa człowieka i obywatela określone w Konstytucji, orzeczenie w sposób rażący narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, lub zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Termin do wniesienia skargi nadzwyczajnej wynosi pięć lat od dnia uprawomocnienia się zaskarżonego orzeczenia, natomiast  w przypadku skierowania kasacji albo skargi kasacyjnej - roku od dnia ich rozpoznania. 

 

Czytaj: Skarga nadzwyczajna w kolizji ze skargą o stwierdzenie niezgodności z prawem>>

Do RPO głównie sprawy karne, do prokuratury - cywilne

Do prokuratury wpływa więcej spraw dotyczących orzeczeń z zakresu prawa rzeczowego, spadkowego, ubezpieczeń społecznych i prawa pracy oraz spraw o zapłatę. Z kolei z danych przekazanych przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że obecnie analizowanych jest 2018 wniosków o skargę nadzwyczajną na ponad 2900, które wpłynęły. Najwięcej spośród nich - 1383 dotyczy spraw karnych. 

Wnioski do RPO składają obrońcy, ale większość wnoszonych jest bezpośrednio przez obywateli. Niektóre - jak przyznają analizujący je prawnicy - są lakoniczne, sprowadzają się do podania wyroku, sygnatury. W innych powtarzane są tylko zarzuty apelacyjne. Są też jednak takie, w których wskazywane są wady prawne orzeczeń sądów odwoławczych. 

Różny jest też kaliber spraw. W karnych - począwszy od spraw prywatnoskargowych po sprawy dotyczące zabójstw.