NIK skontrolowała 22 szpitale powiatowe. W połowie 2022 r. było 313 takich szpitali, które udziały świadczeń ze środków publicznych.

Problem z czasem pracy personelu medycznego

W trzech z kontrolowanych szpitali lekarze zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych pracowali bez przerwy przez kilka dni, a w skrajnym przypadku nawet ponad trzy dni (73 godziny). NIK zwraca uwagę, że może to stanowić zagrożenie dla pacjentów i lekarzy, choć zauważa równocześnie, że zapis w ustawie o działalności leczniczej dotyczący odpoczynku lekarzy pełniących dyżur medyczny nie obowiązuje lekarzy udzielających świadczeń na podstawie umów cywilnoprawnych. Dlatego wnioskiem pokontrolnym skierowanym do resortu zdrowia jest podjęcie działań legislacyjnych w tym zakresie.

Sprawdź w LEX: Czy czas odpoczynku lekarza rezydenta po dyżurze medycznym spoza specjalizacji należy wliczyć do podstawowego wymiaru czasu pracy? >

 

Cena promocyjna: 51.6 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 64.5 zł


Szpitale w powiatach miały też problem z przestrzeganiem norm zatrudnienia personelu medycznego, zwłaszcza pielęgniarek. W trzech placówkach niezgodnie z prawem zatrudniono nawet w ich miejsce opiekunów medycznych. W 17 szpitalach nie ustalono minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych lub robiono to w sposób nieprawidłowy. Zgodnie z prawem kierownik podmiotu ma obowiązek ustalać je co najmniej raz na trzy lata.

Czytaj w LEX: Przypisywanie pracowników do grup oraz zawarcie informacji w umowie o pracę w świetle ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych >

Czytaj także na Prawo.pl: Kosikowski: Problemy psychiczne lekarza to temat tabu

Aparatura bez przeglądu, a pacjent musi poczekać

Jedna trzecia aparatury medycznej, którą badani byli pacjenci w szpitalach powiatowych nie miała ważnych przeglądów technicznych. - Przeglądy stanu technicznego tej aparatury przeprowadzano nawet z dwuletnim opóźnieniem, co było niezgodne z ustawą o wyrobach medycznych i mogło stanowić zagrożenie dla pacjentów – podkreśla NIK.

Pacjenci muszą też długo czekać na udzielenie świadczeń zdrowotnych.

Jak informuje NIK, najwięcej osób w stanie stabilnym oczekiwało na świadczenia w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (AOS) do poradni: kardiologicznej, okulistycznej i neurologicznej. Natomiast w przypadku hospitalizacji najwięcej osób w stanie stabilnym oczekiwało na leczenie w oddziale: okulistycznym, chirurgii urazowo-ortopedycznej i chorób wewnętrznych.

Czytaj w LEX: Pielęgniarka na kontrakcie - odpowiedzialność na skutek przemęczenia >

Zarówno kolejka pacjentów, jak i czas oczekiwania na świadczenie uzależnione były od wielkości placówki, zakresu udzielanych świadczeń czy czasowego funkcjonowania jako „szpital covidowy”. Rekordowo długo musieli poczekać pacjenci w stanie stabilnym w Nysie, bo aż ponad cztery lata.

Choć szpitale przekształcane na „covidowe” lepiej prosperowały finansowo, to spadła w nich liczba pacjentów „niecovidowych”. W 2020 r. w porównaniu do roku 2019, spadła ogólna liczba pacjentów hospitalizowanych oraz ogólna liczba pacjentów leczonych ambulatoryjnie (odpowiednio o 37,5 proc. i 23,5 proc.).

Szpital w Wołominie z kolei pobierał opłatę od pacjentów za świadczenia gwarantowane, finansowane przez NFZ. - W kontrolowanej próbie pacjentów, od których pobierano opłaty, aż 187 ze 199 miało uprawnienia do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Łączna kwota wniesionych przez nich opłat wyniosła 38,5 tys. zł – donosi Izba.

Prawo.pl: NIK: W Łasku mniej świadczeń dla pacjentów przez administracyjne zaniedbania

Problemy szpitali z gospodarnością i finansami

Jak przypomina NIK w raporcie, w związku z ogłoszeniem stanu epidemii, zmienił się sposób finansowania szpitali, który przyczynił się do poprawy wyników finansowych szpitali powiatowych. W latach 2019–2021 przychody ogółem szpitali objętych kontrolą NIK sukcesywnie rosły i wynosiły odpowiednio: ponad 1,6 mld zł, 1,9 mld zł, prawie 2,4 mld zł (wzrost o ponad 46 proc.), a na koniec I półrocza 2022 r. przekroczyły 1,1, mld zł. Podczas gdy w 2019 r. tylko osiem ze skontrolowanych szpitali osiągnęło dodatni wynik finansowy, to w 2020 r. było ich już 13, a w 2021 r. – 16. Najbardziej dochodowymi komórkami organizacyjnymi skontrolowanych szpitali były oddziały utworzone w związku ze stanem epidemii Covid-19.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Jak uniknąć naruszeń praw pacjenta w placówce - wskazówki dla personelu i kadry zarządzającej >

Jednak NIK dostrzegł podczas kontroli wiele nieprawidłowości w gospodarce majątkowo-finansowej szpitali. Chodzi m.in. o zbyt opieszałe i nieskuteczne odzyskiwano należności przez szpitale. Niekiedy ulegały one przedawnieniu jak np. w szpitalu w Oławie, gdzie doszło do przedawnienia zadłużenia na łączną kwotę 17,3 tys. zł.

- Szpitale nieterminowo regulowały płatności z tytułu zaciągniętych zobowiązań, co było niezgodne z ustawą o finansach publicznych i wiązało się z koniecznością płacenia odsetek. Było to działanie niegospodarne, stanowiące naruszenie dyscypliny finansów publicznych – raportuje NIK. Choć wyniki finansowe szpitali powiatowych w okresie 2018–2021 poprawiły się, to rok 2021 blisko połowa szpitali powiatowych zamknęła stratą netto. Na koniec 2021 r. blisko 60 proc. szpitali powiatowych miało zobowiązania wymagalne, z czego 36 proc. stanowiły zobowiązania powyżej 1 mln zł.

Weź udział w szkoleniu: Jak wdrożyć ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w placówce medycznej? >