W trakcie czwartkowego posiedzenia komisji przedstawiono informację Ministerstwa Zdrowia na temat aktualnej sytuacji dotyczącej sprzedaży opioidów w Polsce oraz planów przeciwdziałania nielegalnemu dostępowi do środków odurzających tego rodzaju. Najważniejsze informacje zreferował wiceminister zdrowia Marek Kos. Jak wskazał, statystyki teoretycznie wskazują, że Polska jest jednym z krajów o najniższej skali nadużywania opioidów w Europie. Jednak z drugiej strony, wydarzenia z ostatnich dni są niepokojące, a dodatkowym problemem jest to, że przestępczość związana z tym zjawiskiem jest trudna do ścigania. Wymaga bowiem współpracy wielu organów, a walka z nadużyciami jest szczególnie skomplikowana w internecie. 

Nie tylko fentanyl 

Co ciekawe, według danych statystycznych to wcale nie fentanyl jest największym problemem. Liczba recept wystawianych na ten lek systematycznie spada od 2019 r., w którym wyniosła łącznie ponad 143 tys. W 2023 r. wystawiono ich 117 tys., a w pierwszych pięciu miesiącach 2024 r. - 45 tys. Generalnie liczba recept wystawianych na leki opioidowe w Polsce spada. 

Jest jednak lek, w którego przypadku minister Kos wskazywał na niepokojącą tendencję. Chodzi o oksykodon, czyli silnie działającego leku przeciwbólowego z grupy opioidów, wskazany w leczeniu bólu o nasileniu umiarkowanym bądź silnym. Jego chemiczna struktura jest zbliżona do kodeiny. Od 2019 r. liczba recept wystawianych na oksykodon wzrosła o ponad 50 proc., a od 2023 r. - o 11 proc. Już w tym roku wystawiono ponad 104 tys. recept na ten lek. Jak podkreślał minister Kos, MZ będzie monitorować sytuację. - Być może lek ten jest po prostu potrzebny pacjentom, ale wymaga to sprawdzania - wskazał. 

Czytaj też: Fentanyl "na życzenie" przez nieszczelny system e-recept i teleporad

Najtrudniej walczyć w internecie 

Służby i urzędy cały czas borykają się też z brakiem skutecznych narzędzi dotyczących walki z nielegalnym wystawianiem recept i sprzedażą leków w Internecie. Wciąż wzrasta też liczba pacjentów korzystających z tzw. receptomatów. W zeszłym roku skorzystało z nich ponad milion osób, wystawiono łącznie 2 mln 850 tys. recept. Rośnie również wartość przepisywanych leków. Z danych MZ wynika, że pacjenci korzystający z receptomatów rzadko są zainteresowani lekami refundowanymi, częściej tymi, których ten system nie obejmuje. 

Dyrektor Departamentu Nadzoru Farmaceutycznego Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego podkreślał, że najtrudniejsza jest walka z ofertami w zakresie leków opioidowych, które pojawiają się w internecie. Inspekcja nie ma bowiem narzędzi, by nakazać danemu portalowi ich usunięcie. Niektóre z nich - np. Allegro - zdecydowały się na dobrowolną współpracę, dzięki czemu usunięto z portalu ponad 100 tys. ofert. Nadal pojawiają się one np. na Facebooku, który nie był zainteresowany rozwiązaniem tego problemu.