Korekty dotyczą recept rocznych. Ilość leku, którą jednorazowo w aptece może otrzymać pacjent (na podstawie rocznej recepty), powinna być przeliczalna na czas trwania terapii. Jednorazowo pacjent może wykupić lek maksymalnie na 120 dni. Kolejne ilości leku z recepty rocznej może zrealizować dopiero po upływie 90 dni od pierwszej realizacji. Ma to przeciwdziałać wykupywaniu leków "na zapas" i ich marnotrawieniu. Powoduje z kolei problem w przypadku opakowań, które ma ustaloną liczbę tabletek a także maści, kropli i leków wziewnych. 

Czytaj także na Prawo.pl: Leki najwyżej na 120 dni - przepis dotyczy też "starych" recept

Określanie w sposób zautomatyzowany ilości leku do wydania pacjentowi w aptece ma umożliwić zaktualizowane oprogramowanie gabinetowe lekarzy (to lekarz decyduje o dawkowaniu, a farmaceuta uwzględnia je wydając pacjentowi leki na podstawie rocznej recepty). Szczególnie problematyczne okazały się leki w postaci maści, kropli czy wziewów. Dlatego obligatoryjność korzystania z nowego rozwiązania już dwa razy resort zdrowia przesuwał. Ma obowiązywać od 1 lipca. 

 

Czytaj także na Prawo.pl: Lekarze muszą uaktualnić systemy gabinetowe do 30 czerwca

W międzyczasie w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że pacjenci na recepcie nie dostaną już informacji o dawkowaniu w tabletkach, kropach czy wziewach, ale w mililitrach i miligramach. 

Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, który brał udział w rozmowach na ten temat z Centrum e-Zdrowia i Ministerstwem Zdrowia, uspokaja pacjentów. Zaznacza, że lekarze nie będą musieli wpisywać dawkowania w mililitrach, ale - tak jak obecnie - w kroplach, bo to system przeliczy krople na mililitry. Także system obliczy część leku, którą jednorazowo może w aptece otrzymać pacjent. 

W systemie gabinetowym dostępne mają być różne schematy dawkowania, z których będzie mógł skorzystać lekarz. - Będą nowe schematy, które umożliwią prawidłowe wpisanie ilości leku, także wtedy, gdy terapia zakłada przerwę. Tak jest w przypadku tabletek antykoncepcyjnych, które przyjmuje się przez 21 dni, a następnie jest siedem dni przerwy - dodaje Tomasz Zieliński. 

Z kolei w sytuacji, do której nie będzie można zastosować żadnego ze schematów, lekarz będzie mógł wpisać dawkowanie na przykład: dwa opakowania na miesiąc, a w udostępnionym do tego polu szczegółowo opisać dawkowanie dla pacjenta. 

Wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego ma nadzieję, że rozwiązanie to docelowo pozwoli także na "odpięcie" recepty rocznej od jednej apteki. Obecnie bowiem recepta taka musi być realizowana do końca w aptece, w której lek na jej podstawie wydano pierwszy raz. Wynika to z tego, że informacje o ilości zrealizowanego leku na podstawie konkretnej recepty będą przesyłane na platformę P1. 

Nie tabletki i krople, ale mililitry?

Porozumienie Rezydentów OZZL zaalarmowało, że od 1 lipca, zamiast przekazywać pacjentom informacje dotyczące dawkowania w sposób intuicyjny - krople, tabletki, wziewy - na skutek decyzji Ministerstwa Zdrowia lekarze będą musieli przekazywać informacje o dawkach leków wyrażone w mililitrach.  

Takie rozwiązanie spowodowałoby utrudnienie w komunikacji z pacjentem, który miałby problem z odczytaniem dawkowania zapisanym na recepcie.

W rozmowie z Prawo.pl Michał Macur z zarządu Porozumienia Rezydentów OZZL zaznacza, że obecnie system przy wypisywaniu dawkowania recept rocznych "wykrzacza się".

- Na wdrożonych do tej pory rozwiązaniach nie da się właściwie pracować - przy wpisywaniu danych pojawiają się błędy - mówi. Podkreśla, że komunikat Porozumienia Rezydentów OZZL o utrudnieniach związanych z receptą roczną powstał na podstawie stanu na dzień 7 maja i przy braku wyjaśnień ze strony Centrum e-Zdrowia mimo podejmowanych prób wyjaśnienia zaistniałych problemów.

- Niewątpliwie są problemy komunikacyjne - zaznacza Michał Macur. - Nie jesteśmy jedynym środowiskiem uważającym że wprowadzane zmiany są nieczytelne, podobnego zdania jest np. Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce oraz Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia - mówi. 

Ministerstwo Zdrowia we wpisie w mediach społecznościowych podkreśliło, że dostrzega zastrzeżenia dotyczące zmian w schematach dawkowania w receptach rocznych. - Pracujemy nad rozwiązaniami - zapewnia resort.