Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego potwierdza, że jest problem z archiwizowaniem papierowej dokumentacji medycznej pacjentów po tym, jak np. lekarz osiąga wiek emerytalny i chce zamknąć przychodnię. Prezes podkreśla, że obecnie przepisy nie są precyzyjne i to na właścicielu przychodni ciąży obowiązek, by przez 20 lat zapewnić archiwizację dokumentacji medycznej pacjentów.

- Sprawa jest prosta, gdy inny podmiot medyczny - na podstawie umowy - przejmuje zamykaną przychodnię, bo wtedy on odpowiada za dokumentację medyczną – mówi Krajewski. - Ale mamy też takie przypadki, gdy lekarz prowadzący przychodnię przechodzi na emeryturę, zamyka ją i wtedy robi się problem. Bo to na właścicielu przychodni spoczywa obowiązek archiwizacji dokumentów przez 20 lat. Powierzenie takiej dokumentacji firmie komercyjnej to duże koszty, nawet ok. 1500 zł rocznie. A co, gdy lekarz umrze? Wtedy jego spadkobiercy mają płacić za  przechowywanie dokumentacji? To są sprawy, których przepisy nie precyzują – pyta Krajewski.

Poznaj procedurę krok po kroku: Zaprzestanie działalności leczniczej - postępowanie z dokumentacją medyczną >>

Przepisy za to jasno mówią o tym, że zaprzestający działalności leczniczej podmiot, udzielający świadczeń zdrowotnych ma obowiązek zabezpieczyć dokumentację przed jej zniszczeniem, uszkodzeniem lub utratą oraz dostępem osób nieuprawnionych - art. 30a ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2016 r. poz. 186 z późn. zm.).

Pierwsza kopia dokumentacji medycznej będzie darmowa - czytaj tutaj>>

 

Cena promocyjna: 169 zł

|

Cena regularna: 169 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Coraz więcej lekarzy przejdzie na emeryturę

Prezes Krajewski podkreśla, że problem dotyczy na razie niewielu przypadków, ale ich liczba wzrośnie. Szacuje się, że tylko wśród lekarzy rodzinnych jest kilkanaście procent osób, które już mają uprawnienia emerytalne i nadal pracują, jednak zaczną odchodzić na emeryturę. - Dlatego za kilka lat lawinowo przybędzie nam takich spraw, gdy ktoś zamknie przychodnię i będzie problem z tym, co ma zrobić z dokumentacją medyczną, zawierającą dane wrażliwe pacjentów – mówi Krajewski. – Archiwa państwowe nie chcą jej przyjmować, bo już nie mają miejsca - dodaje.

Sprawdź w LEX:

Czy przepisy ustanawiają tryb niszczenia dokumentacji medycznej? >

Jak w przepisach ukształtowany jest obowiązek przechowywania zaświadczeń lekarskich? >

Jakiej dokumentacji medycznej dotyczy wydłużony do 30 lat okres przechowywania? >

Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie mówi, że lekarz który zamknął indywidualną praktykę ma obowiązek wskazania podmiotu leczniczego i podaje go we wniosku o skreślenie praktyki. - Ale jest to jego wskazanie, nie żąda się okazania umowy na takie przejęcie i przechowywanie dokumentacji z praktyki – podkreśla Jankowski.

W przypadku zgonu lekarza prowadzącego praktykę, w przypadku zgłoszenia się spadkobierców Izba przejmuje dostarczoną dokumentację, którą porządkuje Komisja Prywatnych Praktyk i jest ona przekazywana do archiwum, z którym Izba ma umowę. Część tych kosztów, w zależności od ilości metrów bieżących Izba ma zwracane przez Ministerstwo Zdrowia.

Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Wielkopolskiej Izby Lekarskiej podaje, że ich Izba Lekarska też powinna otrzymać z Ministerstwa Zdrowia zwrot kosztów przechowywanie dokumentacji, ale za 2018 r. otrzymała jedynie 10 proc. kwoty. 

Strzałkowska mówi, że z uwagi na wysokie koszty przechowywania przez zewnętrzne firmy, po zamknięciu praktyki, lekarz zazwyczaj deklaruje we wniosku zabezpieczenie dokumentacji pod adresem domowym.

Jankowski podaje, że według danych z 14 stycznia 2019 r. w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie zarejestrowanych było ponad 25 tys. lekarzy, w tym 21 658 wykonujących zawód. Z danych Izby wynika, że średnia wieku wśród chirurgów klatki piersiowej wynosi 59,15 lat, a wśród pediatrów 59, w przypadku ginekologów – ok. 58.

Prawie 27 proc. lekarzy (członków OIL w Warszawie) wykonujących zawód, zgodnie z obowiązującym wiekiem emerytalnym (kobiety 60 i powyżej, mężczyźni 65 i powyżej) jest uprawniona do świadczenia emerytalnego, ale wielu z nich nadal pracuje. Tylko w tej Izbie w sumie lekarzy emerytów czynnych zawodowo jest blisko 6 tysięcy. 

50 tysięcy za studia lekarskie, ale chętnych coraz więcej - czytaj tutaj>>

 

Dokumentację trzeba trzymać 20 lat

Zgodnie z przepisami, podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych, co do zasady przechowuje dokumentację medyczną przez okres 20 lat, licząc od końca roku kalendarzowego. Są wyjątki np.: dokumentację pacjenta, który zmarł na skutek uszkodzenia ciała lub zatrucia, trzeba przechowywać 30 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpił zgon, a zdjęcia RTG 10 lat. Tak stanowi art.  29 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Dopiero po tym czasie można zniszczyć dokumentację w sposób uniemożliwiający identyfikację pacjenta, którego dotyczyła. Ewentualnie może też wydać dokumentacje przeznaczoną do zniszczenia pacjentowi, lub jego przedstawicielowi ustawowemu, bądź osobie upoważnionej.

Czytaj w LEX: Dokumentacja medyczna po zakończeniu działalności podmiotu wykonującego działalność leczniczą >
 

Zasady dotyczące postępowania z dokumentacją medyczną przez podmiot, który zaprzestaje wykonywania działalności leczniczej określa art. 30a ustawy o prawach pacjenta. Zgodnie z którym taki podmiot zobowiązany jest do przekazania dokumentacji medycznej wskazanym następującym rodzajom podmiotów:

  1. podmiot przyjmujący zadania,
  2. podmiot tworzący albo sprawujący nadzór - w przypadku podmiotu leczniczego niebędącego przedsiębiorcą albo instytutu badawczego,
  3. podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych, z którym podmiot zaprzestający wykonywania działalności leczniczej zawarł umowę o przechowywanie dokumentacji medyczne,
  4. w przypadku praktyk zawodowych właściwa okręgowa izba lekarska albo okręgowa izba pielęgniarek i położnych albo Krajowa Izba Fizjoterapeutów.
  5. w przypadku, gdy nie jest możliwe ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za przechowywanie dokumentacji medycznej po zaprzestaniu wykonywania działalności leczniczej, za przechowywanie dokumentacji medycznej odpowiada wojewoda (będą to jednak absolutnie wyjątkowe sytuacje, urzędy wojewódzkie wskazują bowiem, że odpowiedzialnym jest sam podmiot które dokumentacje wytworzył bądź podmiot któremu ja przekazano).

 

Pacjent zakaże wydania dokumentacji po jego śmierci, a lekarz będzie miał problem - czytaj tutaj>>
 

Problem z podmiotami wykonującymi działalność

Jak podkreśla dr Sebastian Sikorski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i adwokat specjalizujący się w obsłudze podmiotów medycznych, sposób postępowania w przypadku podmiotów leczniczych niebędących przedsiębiorcami w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o działalności leczniczej oraz w przypadku praktyk zawodowych zostało ustawowo uregulowane. Problem mają jednak pozostałe podmioty , czyli wykonujące działalność leczniczą będący przedsiębiorcami np. spółki prawa handlowego, osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą. Bo w tym przypadku – jak podkreśla mecenas Sikorski – nie ma wystarczających uregulowań dotyczących sposobu przekazania tej dokumentacji, podstawy i zasad jej przechowania oraz określenia obowiązków w zakresie jej udostępniania.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za niewłaściwe prowadzenie dokumentacji medycznej >

- Na tle przepisu art. 30a ustawy o prawach pacjenta można mieć pewne wątpliwości czy umowę o przechowywanie dokumentacji medycznej można zawrzeć tylko z innym podmiotem wykonującym działalność leczniczą czy też także innymi podmiotami zajmującymi się archiwizacją dokumentów – podkreśla Sikorski. - Przy czym w każdym przypadku powinien być prawnie określony prawidłowy sposób wykonania tego obowiązku. Obecne przepisy nie są wystarczające. Najistotniejszy jest jednak fakt, że ustawodawca nie rozstrzyga sposobu postępowania z dokumentacją w przypadku, w którym żaden z podmiotów nie jest zainteresowany jej przejęciem. A to ważna kwestia, bo koszty przechowywania dokumentacji są wysokie i niewielkie podmioty wykonujące działalność leczniczą mogą nie być w stanie jej ponieść.