Od kilku dni Dolny Śląsk doświadcza powodzi porównywanej do wydarzeń z 1997 r. i 2010 r. Skala zdarzenia jest tak wielka, że doprowadziła już do zalania w ogromnej skali Kłodzka, Lądka Zdroju, Jeleniej Góry, Lewina Brzeskiego i wielu innych miejsc i miejscowości. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej na 30 dni na obszarze części województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego, wprowadzając jeden ze stanów nadzwyczajnych wskazanych w art. 228 Konstytucji RP.

 

Sytuacja kryzysowa

Zgodnie z art. 3 pkt 1 ustawy z 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym sytuacja kryzysowa to sytuacja wpływająca negatywnie na poziom bezpieczeństwa ludzi, mienia w znacznych rozmiarach lub środowiska, wywołująca znaczne ograniczenia w działaniu właściwych organów administracji publicznej ze względu na nieadekwatność posiadanych sił i środków. Z kolei art. 3 pkt 1 ustawy o stanie klęski żywiołowej z 18 kwietnia 2002 r. przez klęskę żywiołową definiuje jako katastrofę naturalną lub awarię techniczną, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach, a pomoc i ochrona mogą być skutecznie podjęte tylko przy zastosowaniu nadzwyczajnych środków, we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku  z 21 kwietnia 2009 r., K 50/07 uznał, że: „Sytuacja kryzysowa jest czymś rodzajowo odmiennym od konstytucyjnych stanów nadzwyczajnych. W związku z tym powinna zostać zaliczona do normalnego funkcjonowania państwa. Ustawa o zarządzaniu kryzysowym nie zawiera również przepisu materialnego, który wskazywałby, na jakim etapie rozwoju sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa mamy już do czynienia z sytuacją kryzysową, a także czy grożąca lub zaistniała sytuacja ma być ograniczona w czasie, czy też może trwać permanentnie. Sytuacja kryzysowa lokuje się pomiędzy zagrożeniami zwykłymi i zagrożeniami szczególnymi dla państwa i jego obywateli, uzasadniającymi wprowadzenie jednego ze stanów nadzwyczajnych”.

Czytaj w LEX: Pozakonstytucyjne ustawodawstwo stanów nadzwyczajnych >

Zgodnie z art. 26 ust. 4 ustawy o zarządzaniu kryzysowym w budżecie jednostki samorządu terytorialnego tworzy się rezerwę celową na realizację zadań własnych z zakresu zarządzania kryzysowego w wysokości nie mniejszej niż 0,5 proc. wydatków budżetu jednostki samorządu terytorialnego, pomniejszonych o wydatki inwestycyjne, wydatki na wynagrodzenia i pochodne oraz wydatki na obsługę długu.

Rada Ministrów, wprowadzając na części kraju stan nadzwyczajny w postaci stanu klęski żywiołowej, przesądziła, że w wielu gminach doszło do szczególnego zagrożenia państwa i jego obywateli. Skoro mamy do czynienia w wielu gminach ze stanem nadzwyczajnym, to tym bardziej zaistniała w wielu gminach sytuacja kryzysowa, która jest rozumiana jako zagrożenie poprzedzające wystąpienie zagrożenia szczególnego.

Czytaj też w LEX: Rezerwy budżetowe jednostek samorządu terytorialnego - wybrane problemy praktyczne >

Sąd o wykorzystaniu rezerwy kryzysowej

Rozwiązanie rezerwy celowej na realizację zadań własnych z zakresu zarządzania kryzysowego jest przedmiotem orzecznictwa sądów administracyjnych oraz Regionalnych Izb Obrachunkowych. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie w wyroku z 6 listopada 2019 r., I SA/Sz 673/19, rozstrzygnął prawomocnie kwestię wykorzystania rezerwy na potrzeby ochotniczych straży pożarnych.

W 2019 r. w jednej z gmin w okresie od kwietnia do połowy maja 2019 r. doszło do pożaru trzcinowiska i torfowiska. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie i nasilał ze względu na silny wiatr i suszę hydrologiczną. W akcję ratowniczą zaangażowane zostały oddziały Państwowej Straży Pożarnej (PSP), także oddziały Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP). Akcja gaśnicza prowadzona była w bardzo trudnych warunkach zadymienia, zagrożenia życia, niemal całodobowo, gdyż pożar torfowiska samoczynnie się odnawiał. Istniało bezpośrednie niebezpieczeństwo zniszczenia przez ogień okolicznych gospodarstw rolnych i zabudowań mieszkalnych, a biorąc pod uwagę liczbę zaangażowanych osób, ilość sprzętu ratowniczego, czas trwania akcji, działania ratownicze prowadzone były na niespotykaną dotąd skale. Okoliczności wymagały poniesienia nieprzewidzianych i nieplanowanych wydatków.

Burmistrz w tych okolicznościach rozwiązał rezerwę na realizację zadań z zarządzania kryzysowego i dokonał stosownych przesunięć budżetowych. Sąd, rozstrzygając spór w tym stanie faktycznym, uznał, że przepisy o zarządzaniu kryzysowym „należy interpretować systemowo, ale za każdym razem z uwzględnieniem okoliczności faktycznych”. Sąd jednoznacznie uznał, że: „Zdarzenie polegające na pokryciu kosztów prowadzonej akcji ratowniczej (tj. wypłaty dla strażaków, wyżywienie, paliwo) oraz odtworzenia zniszczonej infrastruktury ratowniczej (tj. zakup sprzętu strażackiego - węży strażackich, naprawy uszkodzonych samochodów gaśniczych i pomp gaśniczych) odpowiadają treści zarządzania kryzysowego. Były zatem działaniami odpowiadającymi definicji zarządzania kryzysowego. Opisany w stanie faktycznym pożar trzcinowisk i torfowisk przy gaszeniu, który zaangażował środki oraz zasoby sprzętowe i ludzkie w zakresie dotychczas na tym terenie nie wykorzystywane, stanowi sytuację kryzysową, a rozwiązanie przedmiotowej rezerwy celowej ma cechy zarządzania kryzysowego”.

RIO w Poznaniu uznała, że: „Istota rezerwy na zarządzanie kryzysowe związana jest z wydatkami nieprzewidzianymi, nieplanowanymi, które mogą powstać w sytuacji kryzysowej, będącej następstwem określonych zagrożeń. To, że zarządzanie kryzysowe polega m.in. na zapobieganiu sytuacjom kryzysowym nie oznacza, że ze środków przeznaczonych w rezerwie na ten cel można dokonywać wydatków bez względu na okoliczności” (Uchwała KRIO w Poznaniu z 27.03.2018 r., 9/532/2018, Wielk 2018, nr 3621).

Czytaj też w LEX: Podział kompetencyjny w zakresie likwidacji zdarzeń losowych oraz sytuacji kryzysowych pomiędzy organem wykonawczym gminy a podmiotami ochrony przeciwpożarowej >

 

Rezerwa kryzysowa dla OSP podczas powodzi

Rada Ministrów w rozporządzeniu z 16 września 2024 r. w sprawie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego oraz rozporządzeniu uzupełniającym wprowadziła stan klęski żywiołowej na określonych terenach: Przeczytaj więcej: Stan klęski żywiołowej rozszerzony na 7 kolejnych powiatów

Rada Ministrów, wprowadzając stan klęski żywiołowej na powyższych terenach, zastosowała art. 228 ust. 1-2 Konstytucji, zgodnie z którymi w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Stan nadzwyczajny może być wprowadzony tylko na podstawie ustawy, w drodze rozporządzenia, które podlega dodatkowemu podaniu do publicznej wiadomości.

Skoro rząd uznał, że w powyższych miejscach zaistniało szczególne zagrożenie uzasadniające wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, to tym bardziej można uznać, że we wskazanych przez Radę Ministrów powiatach i gminach zaistniała także sytuacja kryzysowa uzasadniająca rozwiązanie rezerwy celowej na zarządzania kryzysowe. Tym samym gminy te mogą z rezerwy na zarządzania kryzysowe pokryć koszty prowadzonych akcji ratowniczych podczas powodzi (tj. wypłaty dla strażaków - w tym ekwiwalenty za udział w działaniach ratowniczych, wyżywienie, paliwo) oraz odtworzenia zniszczonej infrastruktury ratowniczej (tj. zakup sprzętu strażackiego - węży strażackich, naprawy uszkodzonych samochodów gaśniczych i pomp gaśniczych).

Dr Dariusz P. Kała z Kancelarii Prawnej „LexKała”, specjalizuje się w prawie ochrony przeciwpożarowej 

Czytaj też w LEX: