Zażalenie na odmowę zastosowania tymczasowego aresztowania ma rozpatrywać sędzia Przemysław Dziwański, który awansował dzięki obecnej Krajowej Radzie Sądownictwa.  Ale otrzymał tę sprawę w wyniku losowania.

Bezstronność sędziego

Prokuratura Krajowa poinformowała, że w tej sprawie ma zastosowanie przepis art. 41 Kodeksu postępowania karnego dotyczący wyłączenia sędziego w razie okoliczności uzasadniających „wątpliwość co do bezstronności sędziego orzekającego w konkretnej sprawie”. Wyłączenie następuje na żądanie sędziego, z urzędu albo na wniosek strony. 

Rzeczniczka Prokuratury Anna Adamiak zastrzegła jednocześnie, że nie może podać szczegółowej argumentacji, z którą najpierw powinien zapoznać się sąd, „a szczególnie sędzia, który będzie podlegał wyłączeniu". "Bo sam może uznać po zapoznaniu się z naszym wnioskiem, że nie powinien orzekać w tej sprawie" - dodała.

Jak najszybciej

Według Adamiak, sąd może rozpoznać wniosek „nawet w ciągu kilku godzin”. Zaznaczyła, że prokuratura nie otrzymała wokandy, termin posiedzenia nie został wyznaczony, a wniosek „został poprzedzony własnymi ustaleniami czynionymi przez Prokuraturę Krajową, kto został do orzekania w tej sprawie wyznaczony w drodze losowania”. „Prokurator, dokładając należytej staranności, nie chcąc zaskakiwać sądu, ustalił we własnym zakresie, że sędzia ma orzekać, stąd wniosek” – dodała.

Zaznaczyła, że prokuraturze zależy, aby sąd jak najszybciej rozpoznał zażalenie na decyzję o odmowie zastosowania aresztu wobec Romanowskiego, ale nie ma wpływu na wyznaczenie daty posiedzenia.