Spośród ponad 20 poprawek przyjętych przez Senat duża część ma charakter redakcyjny oraz precyzujący, np. zakres danych osobowych, do których podania jest zobowiązany uczestnik licytacji. Natomiast z dwóch tygodni do dwóch miesięcy - od momentu wejścia w życie ustawy - wydłużono także termin wejścia w życie przepisów dotyczących doręczeń przez portal informacyjny sądu. Wprowadzono również poprawkę w zakresie wydłużenia terminu skutku e-doręczenia pisma procesowego z 14 do 21 dni. Teraz ustawa wraca do Sejmu.  

20 kwietnia - o czym pisaliśmy już w Prawo.pl - Sejm przyjął nowelizację procedury cywilnej, ale też ustawy antycovidowej. Przypomnijmy, początkowo Ministerstwo Sprawiedliwości chciało, by w okresie epidemii, zagrożenia epidemiologicznego i rok po nim - pierwsze pismo procesowe wnoszone przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego albo Prokuratorię Generalną RP - zawierało adres służbowej poczty elektronicznej i numer telefonu. W sytuacji braku możliwości wykorzystania systemu teleinformatycznego, na ten adres miałoby być wysyłane cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń ze skutkiem doręczenia następnego. I to zmodyfikowano podczas prac w Sejmie.

Pisma miały być doręczane poprzez portal informacyjny sądów, a skutek doręczenia miał - zgodnie z przyjętą nowelą -  następować po 14-dniach. Posłowie dodali równocześnie obowiązki dla radców, adwokatów, rzecznika patentowego i Prokuratorii Generalnej. Mają - zgodnie z nowelą - dołączać do pisma wnoszonego do sądu informatyczny nośnik danych, zawierający dodatkowy odpis pisma w postaci elektronicznej, wraz z cyfrowym odwzorowaniem jego załączników. Co ważne, niedołączenie takiego nośnika miałoby stanowić brak formalny pisma. 

I to budzi duże kontrowersje nie tylko pełnomocników ale i w samych sądach. Sędziowie podkreślają, że jeżeli przepisy nie zostaną dopracowane to z takich plików nie będzie żadnego pożytku, a może być i problem jeśli np. będą zawirusowane. Pracownicy sądów z kolei dodają, że i w aktach ich za bardzo nie można przechowywać, bo z tych, które trafiają do archiwum trzeba usuwać wszystkie metalowe zszywki i spinacze - by przechowywanego papieru nie niszczyły.  

Czytaj: Senat zajmie się e-doręczeniami - szykują się poprawki>>

Co poprawia Senat? 

Senat m.in. usuwa przepis 15zzs [7] zgodnie z którym "w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich Sąd Najwyższy nie jest związany wnioskiem skarżącego o rozpoznanie skargi kasacyjnej na rozprawie również w przypadku występowania w sprawie istotnego zagadnienia prawnego, bez względu na datę wniesienia skargi kasacyjnej". 

Kolejna zmiana dotyczy postępowań niejawnych. Zgodnie z przyjętą nowelą przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy nie można przeprowadzić rozprawy lub posiedzenia jawnego na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Senat przepisy poprawia dodając, że  przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy nie można przeprowadzić posiedzenia zdalnego, zaś przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego jest konieczne. Warunkiem jest to, że żadna ze stron nie sprzeciwiła się przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne. Co więcej w takim zawiadomieniu należy pouczyć stronę niezastępowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej o prawie i terminie do złożenia sprzeciwu. 

W wersji nowelizacji dot. zwalczania COVID-19, która trafiła do Senatu, zapisano, że "w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy". Według jednej z poprawek przyjętych przez Senat z przepisu tego miałyby zostać wykreślone słowa: "i drugiej". Oznaczałoby to pozostawienie sędziowskich składów kolegialnych w postępowaniach odwoławczych. Poparło ją 52 senatorów, zaś 48 było przeciw.

Samorządy prawnicze apelowały o zmiany w e-doręczeniach

Podczas dalszych prac w Senacie na nowelą wprowadzono także poprawki, o które apelowały samorządy prawnicze dotyczące e-doręczeń. O tym, że jest zielone światło w tym zakresie Prawo.pl pisało na początku tygodnia. 

Czytaj: Pełnomocnik dostarczy odpis na pendrivie, a sąd włoży go do... akt>>

 

W sprawie m.in. e-doręczeń i elektronicznego odpisu pism procesowych, szefowie samorządów prawniczych spotykali się z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości. Liczyli na poprawkę w tym zakresie, albo doprecyzowującą szczegóły związane z nośnikami, albo usuwającą kontrowersyjne uregulowanie.

- Problemów jest sporo. Po pierwsze sądy nie są do tego przygotowane. Po drugie co w sytuacji gdy odpis w formie elektronicznej zostanie wniesiony, ale sąd nie będzie go mógł otworzyć - bo np. będzie uszkodzony? Przecież sędzia powinien to sprawdzić, czy się pokrywa z wniesionym pismem, czy są braki formalne. A fakt, że sąd nie może otworzyć pliku, nie może sam w sobie być traktowany jako brak formalny bo ustawa zobowiązuje jedynie do odwzorowania i wniesienia odpisu w formie elektronicznej - mówił jeden z prawników. I dodawał, że ministerstwo problem dostrzega, tym bardziej, że same sądy wskazują iż spowoduje to wiele problemów.  

Co zmienił Senat? Przed wszystkim wprowadził poprawkę wykreślając obowiązek dołączenia do pisma procesowego odpisu w formie elektronicznej.  

 

 

Na nowelizacje czekają komornicy

Na zakończenie prac nad nowelizacją czekają też komornicy i to nie tylko z powodu e-licytacji z nieruchomości. Nowela wprowadza bowiem rozwiązanie, które ma pomóc im w zakresie e-akt, spędzających sen z powiek wielu komorników. Przypomnijmy w myśl obowiązujących przepisów 31 grudnia 2020 r. upłynął termin na wprowadzenie przez komorników akt elektronicznych. MS jeszcze pod koniec roku informowało, że termin się nie zmieni. Problem jednak jest realny. 

Komornik Beata Rusin, przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza w Warszawie mówiła jeszcze niedawno Prawo.pl, że ma już wszystko w systemie, każde pismo jest skanowane. Ale - jak dodawała - brakuje rozwiązań dotyczących choćby tego co robić ze zwrotami niepodjętej korespondencji od stron i uczestników. - Dopóki nie będzie to doprecyzowane, określone, powinna być możliwość gromadzenia dokumentów także w tradycyjnych aktach - wskazywała.  Kolejnym problemem, na który zwracają uwagę i sędziowie, i komornicy, jest przygotowanie sądów. - Sędzia obecnie nie zrobi nic bez akt, nadal są całe procedury, które go obowiązują. Do tego dochodzi kwestia RODO, szyfrowania, ochrony i bezpieczeństwa takiego systemu. To muszą być systemy zabezpieczone, mail na adres sekretariatu sądu nie wystarczy, bo mówimy tu o danych szczególnie wrażliwych  - mówiła Rusin.

W nowelizacji znalazła się więc furtka. Chodzi o art. 295 ustawy z 22 marca 2018 r. o komornikach sądowych. Obecnie brzmi on: Do dnia 31 grudnia 2020 r. dokumentacja, o której mowa w art. 155 ust. 1 i art. 156, może być również tworzona, przetwarzana, przechowywana i udostępniana w postaci dotychczasowej. Zmiana zakłada, że po tej dacie dopuszczalne jest dalsze przetwarzanie, przechowywanie i udostępnianie w postaci dotychczasowej dokumentacji, która wcześniej została w tej postaci wytworzona.
Z kolei zgodnie z par. 2., jeżeli po dniu 31 grudnia 2020 r. prowadzenie, przechowywanie, przetwarzanie i udostępnianie w systemie teleinformatycznym akt spraw komorniczych oraz urządzeń ewidencyjnych napotka trudne do przezwyciężenia przeszkody, komornik wytwarza, przetwarza, przechowuje i udostępnia tę dokumentację z pominięciem systemu teleinformatycznego.

- Wprowadzane zmiany umożliwiają dalsze przetwarzanie i przechowywanie dokumentacji wytworzonej w postaci papierowej, z uwzględnieniem, że w wielu przypadkach nie będzie potrzeby jej digitalizacji. Niezależnie od powyższego projekt zawiera rozwiązania określające tryb postępowania, na wypadek wystąpienia problemów związanych z prawidłową działalnością systemu względnie jego czasowej awarii - wskazano w uzasadnieniu.