Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie Prezydenta RP na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 23 lutego 2023 r. w sprawie wstrzymania wykonania postanowienia dotyczącego sędziego Sądu Najwyższego prof. Pawła Grzegorczyka, orzekającego w Izbie Cywilnej.

Bez woli i wysłuchania

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie postanowienia Prezydenta, który wskazał prof. Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Sędzia Grzegorczyk był jedym z 11 sędziów wskazanych przez głowę państwa z 33 wylosowanych przez I Prezes SN Małgorzatę Manowską. Kadencja sędziego w nowej Izbie miała wynosić pięć lat.

W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia sąd I instancji wyjaśnił, że w październiku 2022 r. skarżący wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie Prezydenta RP . W skardze prof. Grzegorczyk podkreślił, że wyłonienie go do IOZ nastąpiło wbrew jego woli, a nawet bez jego wysłuchania. Ponadto, że nie miał możliwości nieprzyjęcia stanowiska w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej bez jednoczesnego zrzeczenia się urzędu sędziego Sądu Najwyższego.

Czytaj też: Strasburg rozpozna skargę prof. Grzegorczyka

Skarżący podniósł również, że organy władzy wykonawczej, które wydały zaskarżony akt, nie przedstawiły motywów swojej decyzji, a skarżącego nawet o niej nie zawiadomiły.

Skutkiem takiego wyznaczenia jest powstanie po stronie skarżącego obowiązku rozpoznawania spraw, w których zastosowanie mają przepisy prawa karnego, przy czym udział takich spraw w przydziale skarżącego może wynieść nawet 50 procent całości przydzielanych mu spraw. A to oznaczałoby jednocześnie pozbawienie go prawa i obowiązku orzekania w Izbie Cywilnej w zakresie wynoszącym do 50 procent.

Byłaby nienależyta obsada Izby

Skarżący wskazał przy tym, że zaskarżonym aktem oprócz niego wyznaczono do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej także sześć innych osób, których udział w składach orzekających, zgodnie ze stanowiskiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, prowadzi do naruszenia standardu prawa do rzetelnego procesu sądowego. A także – zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w podjętej z udziałem skarżącego uchwale składu połączonych Izb Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2020 r. – do nienależytej obsady sądu.

 

Wymuszenie ścieżki zawodowej

Odnosząc się do przesłanki wykazania niebezpieczeństwa znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków wykonania skarżonego aktu, skarżący wskazał, że skutkiem takim jest wymuszenie na skarżącym dokonania, wbrew jego woli, zmiany wybranej ścieżki rozwoju zawodowego przez zobligowanie do stałego orzekania w sprawach, do których rozstrzygania – w przeciwieństwie do spraw cywilnych – nie przygotowywał się w toku wieloletniej drogi zawodowej. Tym samym, nie czuje się on w wystarczającym stopniu kompetentny. Poza tym, wymuszono na nim rezygnację ze znacznej części życia prywatnego i rodzinnego, w celu przygotowania się do pełnienia funkcji narzuconej mu w sposób uznaniowy i władczy.

W swojej dotychczasowej drodze zawodowej prof. Grzegorczyk nie miał nigdy do czynienia z sądowym stosowaniem prawa karnego materialnego i procesowego, które stosuje Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Przy czym wymuszenie na sędzim Sądu Najwyższego naruszenia prawa stron do rzetelnego postępowania sądowego, należy uznać za znaczną szkodę niemajątkową.

Skarżący poinformował również, że zwrócił się do Prezesa Sądu Najwyższego kierującego Izbą Odpowiedzialności Zawodowej sędziego Wiesława Kozielewicza o rozważenie zastosowania wobec niego przepisów Regulaminu (nie wyznaczania go do składów), ze względu na toczące się postępowanie sądowo-administracyjne. Chodziło m.in. o konflikt sumienia związany z sytuacją, w której skarżący miałby podejmować czynności orzecznicze, kwestionując zarazem na drodze sądowej swoje umocowanie do ich podejmowania.

W odpowiedzi, Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Odpowiedzialności Zawodowej podzielił to stanowisko.

Czytaj w LEX: Nienależyta obsada sądu jako bezwzględna przyczyna odwoławcza >

WSA: Możliwa ochrona tymczasowa

Sąd I instancji orzekł, że skarżący uprawdopodobnił zaistnienie ustawowych przesłanek wstrzymania wykonania zaskarżonego aktu. Wobec złożoność materii prawnej sprawy wstrzymanie wykonania zaskarżonego aktu jest możliwe, gdyż kwestia dopuszczalności skargi na postanowienie Prezydenta RP nie została w żaden sposób przesądzona.

Dopuszczalne jest zatem udzielenie ochrony tymczasowej także w stosunku do aktów, które nie podlegają wykonaniu, nie nakładając na adresata obowiązku, ale ze względu na swoją ostateczność wywołując negatywne skutki prawne w sferze jego interesów i praw. Takie skutki powoduje niewątpliwie przeniesienie sędziego, wbrew jego woli, do orzekania w innym zupełnie zakresie oraz w innej Izbie Sądu Najwyższego. To zaś znajduje swoje potwierdzenie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości w sprawach C-423/05 oraz C-487/19. W jego świetle, wstrzymaniu powinno podlegać wykonanie aktu zwłaszcza, że nie został on wydany przez organ znajdujący się w strukturze władzy sądowniczej, lecz przez organy władzy wykonawczej – Prezydenta RP działającego w tym przypadku w porozumieniu z Prezesem Rady Ministrów. A więc nie w ramach przysługujących mu wyłącznych prerogatyw.

Wobec tego, że przedmiotem zaskarżenia jest w istocie naruszenie niezawisłości sędziego należy wstrzymać wykonanie zaskarżonego aktu do czasu poddania go kontroli sądowej. Od tego wyroku odwołał się Prezydent RP. Argumentował, że sąd administracyjny nie może kontrolować takich skarg sędziów.

 


Zażalenie prezydenta - niezasadne

Naczelny Sąd Administracyjny uznał 20 listopada br., że zażalenie wniesione przez Prezydenta RP nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.

Zdaniem NSA, wbrew zarzutom zażalenia nie ma podstaw, aby podważać prawidłowość podejścia Sądu I instancji do art. 61 par. 3 p.p.s.a. (dopuszczalność wstrzymania zaskarżonego aktu ).

Środek prawny w postaci wstrzymania wykonania zaskarżonego aktu nie może zastępować orzeczenia zawierającego merytoryczną ocenę tego aktu, czy też wpływać na jego treść, bo katalog przesłanek warunkujących wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia jest zamknięty, a przesłanki te nie są tożsame przesłankom oceny dopuszczalności skargi.

NSA podkreślił, że odmówienie kontroli sądowej rozstrzygnięcia sprawy indywidualnej sędziego, w sferze stanowiącej o istocie wykonywania funkcji sędziego, rzutującej na możliwość wykonywania władzy sądowniczej i orzekania w imieniu RP prowadziłby do naruszenia zasad państwa prawa i prawa do sądu (wynikających z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP).

I w rezultacie sędzia zostałby pozbawiony możliwości kwestionowania działań mających wpływ na zakres jego praw i obowiązków.

NSA stwierdził, że nie ma podstaw, aby podważać prawidłowość podejścia Sądu I instancji do rozumienia oraz zastosowania przepisu o wstrzymaniu wykonania postanowienia.

Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 listopada 2024, sygnatura akt II GZ 134/23