Ryzyko definiuje się jako potencjalne zdarzenie o negatywnych skutkach, które może ograniczyć wzrost lub zmniejszyć wartość podmiotu gospodarczego. Firmy prowadzące działalność narażone są na różnorodne ryzyka, o których informacje mają szczególne znaczenie dla analizy każdego podmiotu i mogą wpłynąć na ważne dla niego decyzje gospodarcze. Podstawą do ich podejmowania jest sprawozdanie finansowe firmy, którego użytkownikami są zarówno inwestorzy i banki jak również kontrahenci i pracownicy. Aby sprawozdanie realizowało swoje cele powinno uwzględniać zarówno wyniki bieżącej działalności operacyjnej jak i zidentyfikowane oszacowane lub podlegające ujawnieniu ryzyka
Z danych firmy doradczej Deloitte wynika, że w ponad 70% firm w Polsce nie działa system zarządzania ryzykiem, który powinien być powiązany z procesem sporządzania sprawozdań finansowych. Brak takiego przełożenia może spowodować nie tylko nierzetelność sprawozdania i błędne decyzje gospodarcze, ale także przyczynić się do zastrzeżeń w opinii audytora lub istotnych zmian wyniku finansowego w rezultacie audytu. Skutkiem braku powiązania procesu zarządzania ryzykiem ze sporządzaniem sprawozdań finansowych może być także utrata reputacji firmy i problemy z pozyskaniem zewnętrznego finansowania.
Jak podkreślają eksperci z firmy Deloitte, wzorcowy model procesu ujmowania ryzyka w sprawozdaniu finansowym podzielony jest na pięć głównych etapów. „Najistotniejszym i jednocześnie najtrudniejszym z nich jest identyfikacja ryzyk. Kolejne kroki to analiza i ocena, podczas których powinien powstać model wyceny ryzyka dla potrzeb „zaksięgowania” ryzyka w bilansie zysków i strat. Ostatnim etapem jest traktowanie ryzyk, czyli wybór właściwej opcji adresującej zidentyfikowane ryzyka i oraz określenie możliwości zarządzania tymi ryzykami. Oczywiście można zastosować również uproszczony proces ujmowania ryzyka w sprawozdaniu, - podkreśla Piotr Waliński, dyrektor w dziale audytu Deloitte. „Podstawą każdego skutecznie zrealizowanego procesu jest stały monitoring kolejnych etapów, wewnętrzne konsultacje między działami oraz skuteczna komunikacja między nimi”- dodaje.
Informacje o ryzykach można znaleźć przede wszystkim wśród opisu zasad rachunkowości, gdzie warto zwrócić szczególną uwagę na reguły szacowania. Ponadto w opisach aktualizujących wartość majątku, gdzie warto zwróć uwagę na fakt, czy przygotowano testy na utratę wartości majątku. A także na opisy słowne w informacji dodatkowej, gdzie szczególnie ważne są noty opisujące założenie kontynuacji działalności, zarządzanie ryzykiem finansowym oraz wymienione są zobowiązania nie ujęte w bilansie.
Według ekspertów firmy Deloitte rola audytora w procesie ujmowania ryzyka w sprawozdaniu finansowym jest bardzo duża. „Warto odpowiednio wcześnie wybrać audytora oraz ściśle z nim współpracować podczas całego procesu, począwszy od zidentyfikowania ryzyk, poprzez uwzględnienie jego rekomendacji dotyczących wstępnych i ostatecznych rozwiązań. Korzyści wynikające z takiej współpracy to przede wszystkim uniknięcie istotnych zmian raportowanych wyników finansowych, dotrzymanie terminów raportowania. a co najważniejsze ograniczenie kosztów i nerwów przy sporządzaniu sprawozdania finansowego” – podkreśla Marcin Samolik, starszy menedżer w dziale audytu Deloitte.
Z danych firmy doradczej Deloitte wynika, że w ponad 70% firm w Polsce nie działa system zarządzania ryzykiem, który powinien być powiązany z procesem sporządzania sprawozdań finansowych. Brak takiego przełożenia może spowodować nie tylko nierzetelność sprawozdania i błędne decyzje gospodarcze, ale także przyczynić się do zastrzeżeń w opinii audytora lub istotnych zmian wyniku finansowego w rezultacie audytu. Skutkiem braku powiązania procesu zarządzania ryzykiem ze sporządzaniem sprawozdań finansowych może być także utrata reputacji firmy i problemy z pozyskaniem zewnętrznego finansowania.
Jak podkreślają eksperci z firmy Deloitte, wzorcowy model procesu ujmowania ryzyka w sprawozdaniu finansowym podzielony jest na pięć głównych etapów. „Najistotniejszym i jednocześnie najtrudniejszym z nich jest identyfikacja ryzyk. Kolejne kroki to analiza i ocena, podczas których powinien powstać model wyceny ryzyka dla potrzeb „zaksięgowania” ryzyka w bilansie zysków i strat. Ostatnim etapem jest traktowanie ryzyk, czyli wybór właściwej opcji adresującej zidentyfikowane ryzyka i oraz określenie możliwości zarządzania tymi ryzykami. Oczywiście można zastosować również uproszczony proces ujmowania ryzyka w sprawozdaniu, - podkreśla Piotr Waliński, dyrektor w dziale audytu Deloitte. „Podstawą każdego skutecznie zrealizowanego procesu jest stały monitoring kolejnych etapów, wewnętrzne konsultacje między działami oraz skuteczna komunikacja między nimi”- dodaje.
Informacje o ryzykach można znaleźć przede wszystkim wśród opisu zasad rachunkowości, gdzie warto zwrócić szczególną uwagę na reguły szacowania. Ponadto w opisach aktualizujących wartość majątku, gdzie warto zwróć uwagę na fakt, czy przygotowano testy na utratę wartości majątku. A także na opisy słowne w informacji dodatkowej, gdzie szczególnie ważne są noty opisujące założenie kontynuacji działalności, zarządzanie ryzykiem finansowym oraz wymienione są zobowiązania nie ujęte w bilansie.
Według ekspertów firmy Deloitte rola audytora w procesie ujmowania ryzyka w sprawozdaniu finansowym jest bardzo duża. „Warto odpowiednio wcześnie wybrać audytora oraz ściśle z nim współpracować podczas całego procesu, począwszy od zidentyfikowania ryzyk, poprzez uwzględnienie jego rekomendacji dotyczących wstępnych i ostatecznych rozwiązań. Korzyści wynikające z takiej współpracy to przede wszystkim uniknięcie istotnych zmian raportowanych wyników finansowych, dotrzymanie terminów raportowania. a co najważniejsze ograniczenie kosztów i nerwów przy sporządzaniu sprawozdania finansowego” – podkreśla Marcin Samolik, starszy menedżer w dziale audytu Deloitte.