W sprawie chodziło o ustalenie właściwej stawki podatku VAT dla usługi wykonania montażu elementów zabudowy kuchennej, łazienkowej i wnękowej. Podatnik, który zwrócił się z tym do fiskusa prowadzi działalność gospodarczą polegającą na zaprojektowaniu, dopasowaniu oraz montażu elementów mebli do zabudowy kuchennej, wnękowej i łazienkowej. Świadczy usługę polegającą na trwałej zabudowie meblowej z uprzednio nabytych komponentów, w ramach której montuje elementy mebli przygotowanych na konkretny wymiar i wbudowanych w budynku mieszkalnym lub lokalu mieszkalnym w sposób trwały. W skład usługi wchodzi wytworzenie z zakupionych materiałów: płyt meblowych, blatów, luster, okuć, prowadnic, tj. elementów stałej zabudowy wnękowej, kuchennej i łazienkowej, a następnie trwałym ich montażu w obiektach zaliczanych do; budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Elementy zabudowy są przytwierdzane do ścian i podłóg przy użyciu kotw chemicznych, wsporników, listew montażowych, kleju montażowego, specjalistycznych okuć i ram stalowych spawanych, zaprojektowanych pod zabudowę. Sposób montażu uniemożliwia późniejsze zdemontowanie zabudowy bez uszkadzania lokalu lub samej zabudowy.

Podatnik zapytał fiskusa czy świadczone usługi - zaprojektowania, dopasowania oraz montażu elementów mebli do zabudowy kuchennej, wnękowej, łazienkowej itp. - opodatkowane są stawką 8%. Sam uważa, że tak, ponieważ jego usługi mieszczą się w pojęciu "modernizacja".

Fiskus się nie zgodził i uznał, że określając, czy do zabudowy meblowej montowanej w budynku/lokalu może mieć zastosowanie obniżona stawka VAT należy przede wszystkim badać stopień konstrukcyjnego połączenia komponentów meblowych i elementów obiektu budowlanego/lokalu. Chodzi tutaj o tak silne połączenie konstrukcyjne komponentów meblowych i elementów obiektu budowlanego/lokalu, że powstaje trwała zabudowa spełniająca, jako całość określoną funkcję użytkową. Według fiskusa przedmiotowa zabudowa meblowa (kuchenna, łazienkowa, wnękowa) nie jest połączona w sposób trwały z elementami konstrukcyjnymi obiektu budowlanego (budynku lub lokalu). Według niego trudno uznać, że przytwierdzenie do ścian, stropu elementów konstrukcyjnych poprzez ich zakotwienie na trwałe do ścian, przyklejenie, umocowanie z użyciem wsporników, listew montażowych, okuć i ram stalowych czy przykręcenie w zależności od potrzeb konkretnego zlecenia, oznacza trwałe połączenie z elementami konstrukcyjnymi lokalu czy budynku. Owszem sposób montażu zabudowy meblowej sprowadza się do połączenia komponentów meblowych ze ścianami, stropem obiektu budowlanego lub jego częściami. Nie są to jednak czynności na tyle skomplikowane technicznie, aby miały charakter nieodwracalny. A demontaż powinien mieć wpływ na właściwości nośne elementów konstrukcyjnych zarówno budynku jak i zabudowy.

Przytwierdzenie zabudowy do ścian, podłoża i sufitu nie spowoduje też zmiany parametrów użytkowych lub technicznych istniejącego budynku (lokalu), nie może zatem, według organu zostać uznane za konserwację, remont, a także przebudowę elementów konstrukcyjnych tego obiektu. Tak więc, wykonanie zabudowy meblowej z płyty, drewna czy kamienia nie będzie stanowić stałego elementu konstrukcyjnego lokalu, a montaż elementów mebli (przy wykorzystaniu kotew, wsporników, listew, klejów, ram stalowych i okuć) sprowadzi się do prostego połączenia komponentów meblowych ze ścianami, stropem, podłogą obiektu budowlanego lub jego częściami.

Sprawa trafiła do WSA w Warszawie. Sąd nie zgodził się z fiskusem. Uznał, że nie zasługuje na aprobatę stanowisko organu, zgodnie z którym uznanie zabudowy meblowej za trwałą może nastąpić jedynie w przypadku, gdy demontaż opisanej zabudowy nie tylko powoduje uszkodzenie elementów konstrukcyjnych budynku i samej zabudowy, ale też wpływa na właściwości nośne tych elementów konstrukcyjnych. Zdaniem Sądu, z zabudową meblową o charakterze trwałym mamy do czynienia także wówczas, gdy demontaż takiej zabudowy powoduje uszkodzenie elementów tej zabudowy, a także uszkodzenia trwałych elementów budynku (lokalu), wynikające z usunięcia mocowania elementów meblowych. Natomiast sama konstrukcja budynku rozumiana, jako fundament, nadproża, stropy, dach nie doznaje uszczerbku poprzez fakt demontażu mebli. Organ niesłusznie pojęcie "trwałości zabudowy" wiąże z tym, że zabudowy nie będzie można zdemontować (rozłączyć z elementami obiektu budowlanego) bez istotnego uszkodzenia elementów konstrukcyjnych budynku.

Zdaniem sądu zaprojektowana zabudowa może być, inaczej niż w przypadku mebli wolnostojących, zamontowana jedynie w konkretnym pomieszczeniu i w ściśle określonej konfiguracji. Po zespoleniu z elementami konstrukcyjnymi budynku (ścianami, stropami) zabudowa ta nie może być w łatwy sposób przemieszczana, lecz tylko po uprzednim demontażu. Te okoliczności zasadniczo powodują, że zabudowa ma cechę trwałości, to jest zdatności do użytku przez dłuższy czas. W znaczeniu potrzebnym dla przedmiotowej kwalifikacji podatkowej "trwałość" zabudowy meblowej jest jednak oderwana od faktycznego okresu wykorzystywania, lecz wynika z jej zindywidualizowanego charakteru (dopasowania do konkretnego pomieszczenia) oraz odpowiedniego połączenia z elementami konstrukcyjnymi budynku, uniemożliwiającego przemieszczanie elementów zabudowy bez ich uprzedniego demontażu (rozłączenia z elementami obiektu budowlanego). Dlatego stanowisko organu odmawiające uznania opisanych czynności, jako modernizacji jest błędne. Tym samym błędny jest pogląd organu o wysokości stawki VAT.

Wyrok WSA w Warszawie z 10 marca 2016 r., sygn. akt III SA/Wa 240/15